Choroba lokomocyjna

21 marca 2017 19:45 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Uprzedzam,że to opowieśc busowa.Kiedyś jak jechała ,to któraś z pań mówiła,że jak się naklei na pępek plaster na krzyż, to mdłości nie ma.Nie wiem czy to taki zabobon tylko ,czy naprawdę działa,nie mam choroby lokomocyjnej to nie próbowałam.Imbir lepszy na pewno jak Aviomarin a z plastrów to takie cuś znalazłam;
https://www.doz.pl/apteka/p4303-Plaster_Transway_zapobiega_chorobie_lokomocyjnej_1_para

No te opowieści busowe czasem są ciekawe,ale plaster na krzyż no jaja,ale może jak się w coś głęboko wierzy to być może jakaś autosugestia
21 marca 2017 19:47 / 4 osobom podoba się ten post
Benita

Mieszkam na Mazurach - zakrętów ci u nas dostatek. Dla mnie jazda na kołach - czymkolwiek - zawsze mam problem. Dlatego pewnie całe życie podróżowałam pociągami. Kocham pociągi. nawet do Moskwy jechałam pociągiem - i bardzo fajnie to wspominam, chociaż jechałam dłuuuugo.

Nie wszędzie można pociągiem dojechać ale też wolę taką podróż,a do Moskwy też jechałam,Moskwa jest piękna
21 marca 2017 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Uprzedzam,że to opowieśc busowa.Kiedyś jak jechała ,to któraś z pań mówiła,że jak się naklei na pępek plaster na krzyż, to mdłości nie ma.Nie wiem czy to taki zabobon tylko ,czy naprawdę działa,nie mam choroby lokomocyjnej to nie próbowałam.Imbir lepszy na pewno jak Aviomarin a z plastrów to takie cuś znalazłam;
https://www.doz.pl/apteka/p4303-Plaster_Transway_zapobiega_chorobie_lokomocyjnej_1_para

W młodości cierpiałam na chorobę lokomocyjną. Z czasem sama mi przeszła. Mój znajomy twierdzi że mają ją osoby cierpiące na schorzenia błony śluzowej żołądka i przełyku. Nie wiem ile w tym prawdy.
21 marca 2017 22:59 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Nie wszędzie można pociągiem dojechać ale też wolę taką podróż,a do Moskwy też jechałam,Moskwa jest piękna

I mnie nie zabrałaś? 
21 marca 2017 23:00 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

No te opowieści busowe czasem są ciekawe,ale plaster na krzyż no jaja,ale może jak się w coś głęboko wierzy to być może jakaś autosugestia:-)

Nie na krzyż tylko na pępek i na krzyż.))
22 marca 2017 08:42 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

I mnie nie zabrałaś? 

No chętnie bym Cię zabrała
22 marca 2017 08:44 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Nie na krzyż tylko na pępek i na krzyż.:-)))

Myślisz, że na pępek jednak
22 marca 2017 10:38 / 2 osobom podoba się ten post
Gagacia

W młodości cierpiałam na chorobę lokomocyjną. Z czasem sama mi przeszła. Mój znajomy twierdzi że mają ją osoby cierpiące na schorzenia błony śluzowej żołądka i przełyku. Nie wiem ile w tym prawdy.

Kit. Duzo dzieci cierpi na chorobe lokomocyjna a nie maja sfatygowanych zoladkow;)
22 marca 2017 10:40 / 4 osobom podoba się ten post
Malina

Myślisz,:-) że na pępek jednak

To zalezy od rodzaju pepka. Na niektorych krzyz nie wyjdzie...Mozna jednak poprobowac z innymi piktogramami
22 marca 2017 10:41 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Nie na krzyż tylko na pępek i na krzyż.:-)))

Na pępek i na krzyż? a gdzie na krzyż w kościele?
22 marca 2017 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

To zalezy od rodzaju pepka. Na niektorych krzyz nie wyjdzie...Mozna jednak poprobowac z innymi piktogramami:-)

No masz racje różne są pępki
22 marca 2017 10:45 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

No masz racje różne są pępki :lol2:

krzyze tez 
22 marca 2017 10:46 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Na pępek i na krzyż? a gdzie na krzyż w kościele?:-)

Nie, krzyż pański trzeba mieć ze sobą. 
22 marca 2017 10:48 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

To zalezy od rodzaju pepka. Na niektorych krzyz nie wyjdzie...Mozna jednak poprobowac z innymi piktogramami:-)

Albo więcej plastra zużyć....
22 marca 2017 10:48 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Nie, krzyż pański trzeba mieć ze sobą. 

O to ja nie chcę,już wolę pawia walnąć w busie