Zakladanie firmy w De- skomplikowane

05 września 2013 00:13
każdy ma prawo do własnych pogladow ,ciesze się ze wiesz swoje a młotka używam raczej do innych celów , dziekuje za probe nawrócenia ,
05 września 2013 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
Znam dziewczyne osobiscie posredniczy w zalatwianiu pracy(nie podam nr tel.)bierze od rodzin w DE 300 euro m-cznie.Jej praca ogranicza sie do wyszukania rodziny i zorganizowanie spotkania z opiekunką.Praca na gewerbe albo minijob.Dlaczego,zadna z opiekunek tu z tego forum gdzie poznalysmy sie,wiadomo na ile kogo stać,na kogo mozna liczyć,przy tak licznej grupie opiekunek  nie proboje zorganizowac posrednictwa.Mysle ze lepszej rekomendacji nie potrzeba jak staz pracy i dobre rozeznanie od środka.
 
Nie wyszło ze ZZ Opiekunek moze warto sprobować z posrednictwem.
 
 
06 września 2013 12:27 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Znam dziewczyne osobiscie posredniczy w zalatwianiu pracy(nie podam nr tel.)bierze od rodzin w DE 300 euro m-cznie.Jej praca ogranicza sie do wyszukania rodziny i zorganizowanie spotkania z opiekunką.Praca na gewerbe albo minijob.Dlaczego,zadna z opiekunek tu z tego forum gdzie poznalysmy sie,wiadomo na ile kogo stać,na kogo mozna liczyć,przy tak licznej grupie opiekunek  nie proboje zorganizowac posrednictwa.Mysle ze lepszej rekomendacji nie potrzeba jak staz pracy i dobre rozeznanie od środka.
 
Nie wyszło ze ZZ Opiekunek moze warto sprobować z posrednictwem.
 
 

Moze pójdę do US , prawnika,albo do innych instytucji dowiem sie,moze jakaś Spółdzielnia Pracownicza z mozliwoscia oddelegowania pracownikow za granice?Piszcie jakies pomysly.Utarło sie,ze narzekać potrafimy ale coś zdzialać to już nie.Czekam jestem w domu mam już troche czasu.Popytam,podzwonie i napisze,ok?
06 września 2013 15:53
mleczko47

Znam dziewczyne osobiscie posredniczy w zalatwianiu pracy(nie podam nr tel.)bierze od rodzin w DE 300 euro m-cznie.Jej praca ogranicza sie do wyszukania rodziny i zorganizowanie spotkania z opiekunką.Praca na gewerbe albo minijob.Dlaczego,zadna z opiekunek tu z tego forum gdzie poznalysmy sie,wiadomo na ile kogo stać,na kogo mozna liczyć,przy tak licznej grupie opiekunek  nie proboje zorganizowac posrednictwa.Mysle ze lepszej rekomendacji nie potrzeba jak staz pracy i dobre rozeznanie od środka.
 
Nie wyszło ze ZZ Opiekunek moze warto sprobować z posrednictwem.
 
 

Czyli to posrednictwo jest na czarno czy biało?-bo jakos dwojako  zrozumiałam.Sama dosc poważnie przymierzałam się do założenia firmy ale po rozeznaniu narazie odpuścilam ,za duzo roboty z papierkami,przep[isami itp. - ale jak skończy mi sie ulgowy zus to chyba na gewerbę przejdę,tez sie jeszcze zastanawiam co lepsze.
ZZ Opiekunek powstać nie może bo takie mamy przepisy ,że nie pozwalaja na to a podpiąc sie pod inne zwiazki tez nie mamy sznas bo nikt sie nie pali ,że nas przyjąc do siebie-jedyna struktura prawna jaka możemy założyć to stowarzyszenie ale ma ono niestety ograniczone możliwości działania i wyszłoby na to samo gdybysmy założyły stowarzyszenie miłośników kubusia puchatka:)
06 września 2013 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Czyli to posrednictwo jest na czarno czy biało?-bo jakos dwojako  zrozumiałam.Sama dosc poważnie przymierzałam się do założenia firmy ale po rozeznaniu narazie odpuścilam ,za duzo roboty z papierkami,przep[isami itp. - ale jak skończy mi sie ulgowy zus to chyba na gewerbę przejdę,tez sie jeszcze zastanawiam co lepsze.
ZZ Opiekunek powstać nie może bo takie mamy przepisy ,że nie pozwalaja na to a podpiąc sie pod inne zwiazki tez nie mamy sznas bo nikt sie nie pali ,że nas przyjąc do siebie-jedyna struktura prawna jaka możemy założyć to stowarzyszenie ale ma ono niestety ograniczone możliwości działania i wyszłoby na to samo gdybysmy założyły stowarzyszenie miłośników kubusia puchatka:)

Jak bym śmiałą pisać o  pracy na czarno.Masz meldunek u rodziny takie wymogi przy gewerbe i minijopie.Ona tylko szuka rodziny dla konkretnej opiekunki warunki sama negocjujesz.Dziala to juz pare lat ona odprowadza podatki tu a opiekunka sama decyduje o ubezpieczeniu i podatkach.
07 września 2013 00:07 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Jak bym śmiałą pisać o  pracy na czarno.Masz meldunek u rodziny takie wymogi przy gewerbe i minijopie.Ona tylko szuka rodziny dla konkretnej opiekunki warunki sama negocjujesz.Dziala to juz pare lat ona odprowadza podatki tu a opiekunka sama decyduje o ubezpieczeniu i podatkach.

Pośrednictwo pracy. Dużo jest takich osób na rynku pracy, które oferują taką pomoc. Może to i dobrze, bo jest jakaś konkurencja i można wybierać. Nie jest to takie proste w praktyce. Najważniejsza jest znajomośc prawa zarówno niemieckiego jak i polskiego. Można się posiłkować zatrudniając prawnika. Tylko wtedy już należy działać z pełnym rozmachem. I jest się firmą. A firm mamy dużo i niestety zostają na rynku tylko najlepsze. Juz chyba złote czasy dla takich malutkich firm sie skończyły. Niemcy stawiają coraz większe wymagania.
07 września 2013 07:54 / 1 osobie podoba się ten post
IGGA

Pośrednictwo pracy. Dużo jest takich osób na rynku pracy, które oferują taką pomoc. Może to i dobrze, bo jest jakaś konkurencja i można wybierać. Nie jest to takie proste w praktyce. Najważniejsza jest znajomośc prawa zarówno niemieckiego jak i polskiego. Można się posiłkować zatrudniając prawnika. Tylko wtedy już należy działać z pełnym rozmachem. I jest się firmą. A firm mamy dużo i niestety zostają na rynku tylko najlepsze. Juz chyba złote czasy dla takich malutkich firm sie skończyły. Niemcy stawiają coraz większe wymagania.

Tez mi sie tak wydaje , ale to co bylo plusem , ta konkurencja i jej obecny efekt - czyli wiecej fachowosci w firmach ktore przetrwaly rywalizacje to pewnie tez stan przejsciowy . Kombinuja obydwie strony .Strona niemiecka ma coraz mniejsze zaufanie do malych posrednikow , a i w polsce teraz coraz wiecej opiekunek woli jechac z agencja niz na czarno . Raz mi sie zdarzylo jechac do Niemiec busem , gdzie bylam jedyna osoba zatrudniona legalnie . Teraz te proporcje sie zmieniaja . Przepisy i prawo polskie i niemieckie stawiaja coraz wieksze wymagania wobec firm i czesto tym gorszym zdarzaja sie bledy.
07 września 2013 09:54 / 2 osobom podoba się ten post
JaninaWasiak

Tez mi sie tak wydaje , ale to co bylo plusem , ta konkurencja i jej obecny efekt - czyli wiecej fachowosci w firmach ktore przetrwaly rywalizacje to pewnie tez stan przejsciowy . Kombinuja obydwie strony .Strona niemiecka ma coraz mniejsze zaufanie do malych posrednikow , a i w polsce teraz coraz wiecej opiekunek woli jechac z agencja niz na czarno . Raz mi sie zdarzylo jechac do Niemiec busem , gdzie bylam jedyna osoba zatrudniona legalnie . Teraz te proporcje sie zmieniaja . Przepisy i prawo polskie i niemieckie stawiaja coraz wieksze wymagania wobec firm i czesto tym gorszym zdarzaja sie bledy.

Raz mi się zdarzyło jechać z jeszcze jedna panią ,która jechała legalnie!!!!!!Zwykle jesli trafiam na kobiety w busie to albo na czarno jadą albo mówią ,ze do rodziny.....Z mojego regionu jakoś więcej mężczyzn jeździ,do Holandii.Zas co do firm-wielkośc firmy nie swiadczy o jakosci-sławna PM24 reklamuje sie nawet przez megafon co tydzien na koszalińskiej giełdzie-tak mało płacą,że chyba chętnych nie ma....Można mieć małą firemkę ale być uczciwym pracodawca i wychodzić na swoje-zarówno Niemców jak i opiekunki przyciąga opinia o firmie.
07 września 2013 11:11
IGGA

Pośrednictwo pracy. Dużo jest takich osób na rynku pracy, które oferują taką pomoc. Może to i dobrze, bo jest jakaś konkurencja i można wybierać. Nie jest to takie proste w praktyce. Najważniejsza jest znajomośc prawa zarówno niemieckiego jak i polskiego. Można się posiłkować zatrudniając prawnika. Tylko wtedy już należy działać z pełnym rozmachem. I jest się firmą. A firm mamy dużo i niestety zostają na rynku tylko najlepsze. Juz chyba złote czasy dla takich malutkich firm sie skończyły. Niemcy stawiają coraz większe wymagania.

Nie od razu trzeba chochla jesc,wszystkiego sie uczyla ta osoba ma prawnika zatrudnionego i ksiegowego.I to cale biuro.Watpliwe zeby bylki na pelnym etacie.Wystarczy jak policzysz 20 rodzin po 300 euro od rodziny mcznie.I co?jest coś w kiesce?To jest ułatwienie i uproszczenie.Opiekunka jest zatrudniona przez rodzine ona sie nie miesza do tego,pomaga pocztkujacym ale kazda wybiera opcje dla siebie.Nie jest to glupe.A jakie wymagania stawiaja Niemcy?maja opiekunke jak cos nie tego wymienia na drugą.Nie są szczegolnie wymagajacy,przeciez zatrudniaja nawet ze znikomym jezykiem.
07 września 2013 15:04 / 2 osobom podoba się ten post
Nie liczę nikomu pieniędzy. Ale to juz pewnie stara sprawa. Może jeszcze funkcjonuje, ale nie jest żadna rewelacją. Ofert w internecie masz mnóstwo zarówno z jednej jak i drugiej strony.Dam prace i podejmę prace.
Jeśli ktos zna język to nie ma żadnych oporów i zgłasza się do agencji. A tych jest dużo, jest w czym wybierać. Ofert pracy też sporo a nawet można powiedzieć że coraz więcej.
Ale wymagania też większe. Wszystko funkcjonuje dobrze, do czasu jeśli się nic złego nie wydarzy.A kiedy pojawiają się kłopoty każdy broni swojej pozycji. Myslę, że łatwo mozna wpaść w tarapaty pośrednicząc tylko. Pisałam kiedyś, że jestem tutaj bo cos złgo spotkało tę rodzinę ze strony opiekunki z Polski. Chodziło o kradzież i dotyczy to nie starego dywanu. Rodzina zwróciła sie do firmy, która ją przysłała. Nawet z nia nie dyskutowano. Firma poniosła odpowiedzialność. A Firma z nią jak sie rozliczy to juz Niemców nie interseuje.
Takie info sie rozchodzi i każda ze stron sie zabezpiecza. Więc myslę że takie małe pośrednictwo to już pomału bez szans na przetrwanie.
07 września 2013 20:10
IGGA

Nie liczę nikomu pieniędzy. Ale to juz pewnie stara sprawa. Może jeszcze funkcjonuje, ale nie jest żadna rewelacją. Ofert w internecie masz mnóstwo zarówno z jednej jak i drugiej strony.Dam prace i podejmę prace.
Jeśli ktos zna język to nie ma żadnych oporów i zgłasza się do agencji. A tych jest dużo, jest w czym wybierać. Ofert pracy też sporo a nawet można powiedzieć że coraz więcej.
Ale wymagania też większe. Wszystko funkcjonuje dobrze, do czasu jeśli się nic złego nie wydarzy.A kiedy pojawiają się kłopoty każdy broni swojej pozycji. Myslę, że łatwo mozna wpaść w tarapaty pośrednicząc tylko. Pisałam kiedyś, że jestem tutaj bo cos złgo spotkało tę rodzinę ze strony opiekunki z Polski. Chodziło o kradzież i dotyczy to nie starego dywanu. Rodzina zwróciła sie do firmy, która ją przysłała. Nawet z nia nie dyskutowano. Firma poniosła odpowiedzialność. A Firma z nią jak sie rozliczy to juz Niemców nie interseuje.
Takie info sie rozchodzi i każda ze stron sie zabezpiecza. Więc myslę że takie małe pośrednictwo to już pomału bez szans na przetrwanie.

A ja uwazam,ze małe posrdnictwo nigdy sie nie skonczy.Gdyby Niemcy zywili tak wielka obawę nie zatrudniali by opiekunek na czarno.
Każdy wystepek czy przestepstwo jest tak samo traktowane czy jestes zatrudniona przez agencje,indywidualnie czy nielegalnie.Status zatrudnienia nie zwalnia z obowiazku wywiazywania sie z przyjetych obowiazkow.Opiekunki z innych krajów tez popelniaja wszelkigo rodzaju złe uczynki.Wszyscy musza przystrzegać prawa i pacodawcy i pracobiorcy.Nie tlumacze pośredniczki opisuję fakt.Nie ponosi ona odpowiedzialnosci za przedstawiona opiekunke poniewaz nie jest ona  pracodawca a tylko pośrednikiem.Pracodawca w tym przypadku jest osoba spisujaca umowe na wykonanie uslugi opiekunczej.Przypadek,ze opiekunka wyrządziła krzywdę materialna rodzinie niemieckiej jest sporadyczna natomist wyrzadzenie krzywdy opiekunce przez rodzine,ktora ja zatrudnila wystepuje częściej.Ale oni są u siebie i czesto opiekunka nie radzi sobie z dochodzeniem sprawiedliwosci.
 
I to juz wszystko na ten temat.Chciałam tylko podsunąć pomysł załozenia pośrednictwa na zdrowych zasadach bez wyzysku.Wiem,że trzeba pogłówkować przy tym,ale popisać trochę można,nawet jak sie nie zrealizuje.
07 września 2013 20:58
Myślę że Igga ma trochę racji i Mleczko też. Też myślę że małe pośrednictwo się skończy, bo widać jak na dłoni nawet na forum, że niektóre firmy nie ogarniają tego biznesu.
Mleczko - małe pośrednictwo się nigdy cąłkiem nie wykończy, ale cvhyba nie o zaufanie tutaj chodzi. Po prostu nie każdą rodzinę z Niemiec jest stać na agencję. Zatrudniają na czarno za mniej niż musieliby zapłacić agencji. Bo obawę to mają na pewno jak działają na nielegalu i jeszcze w razie akcji takich jak kradzież, to mogą lądować z ręką w nocniku.
07 września 2013 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun_Janusz

Myślę że Igga ma trochę racji i Mleczko też. Też myślę że małe pośrednictwo się skończy, bo widać jak na dłoni nawet na forum, że niektóre firmy nie ogarniają tego biznesu.
Mleczko - małe pośrednictwo się nigdy cąłkiem nie wykończy, ale cvhyba nie o zaufanie tutaj chodzi. Po prostu nie każdą rodzinę z Niemiec jest stać na agencję. Zatrudniają na czarno za mniej niż musieliby zapłacić agencji. Bo obawę to mają na pewno jak działają na nielegalu i jeszcze w razie akcji takich jak kradzież, to mogą lądować z ręką w nocniku.

To nie jest"czarna"robota pisalam na minijob albo gewerbe wiec wszystkie dane osoby sa.W ta prawdopodobie opisana przez IGGA byla z agencji.Sa ludzie i ludziska.Znam osobiście osobe tak działajaca.Remontuje juz 4 dom w kraju taki z odzysku.Ma jaja.