1-półtorej szklanki mąki,
szklanka wody gazowanej,
trzy czwarte szklanki mleka,
2-jajka,
szczypta soli,
łyżka cukru,
łyżka oleju.
-- Oddzielamy żółtka od białek, białka ubić na sztywną pianę.
W misce wymieszać mleko z wodą, dodać żółtka, cały czas mieszając,,
Dodawać stopniowo mąkę, sól, cukier, olej.
Na końcu dodać białka, pomieszać i odstawić na 1-godzinę.
Po godzinie smażyć i zajadać :mniam: , smacznego.
Daje tyz lyzeczke proszku do pieczenia
Alaska (Usunięty)
27 sierpnia 2017 11:07 / 4 osobom podoba się ten post
Dziś obiad świętalno-wypraszalny (córka z wnukiem i " kochana mamusia" czyli teściowa przychodzą), a więc rosołek pyrkoli,bitki wołowe się duszą ,do bitek kasza orkiszowa oraz ogórasy małosolne własnej produkcji oraz czerwona kapusta na ciepło.Dla wnuka dziki łosoś,bo On miąska w sosie nie jada,za to uwielbia ryby ( widać za mało podjadł nad morzem ,a na deser biszkopt z kremem z mascarpone i galaretką z malinami, który doniesie córuś...no wypas
Dziś obiad świętalno-wypraszalny (córka z wnukiem i " kochana mamusia" czyli teściowa przychodzą), a więc rosołek pyrkoli,bitki wołowe się duszą ,do bitek kasza orkiszowa oraz ogórasy małosolne własnej produkcji oraz czerwona kapusta na ciepło.Dla wnuka dziki łosoś,bo On miąska w sosie nie jada,za to uwielbia ryby ( widać za mało podjadł nad morzem :-) ,a na deser biszkopt z kremem z mascarpone i galaretką z malinami, który doniesie córuś...no wypas :-)
Chyba przytyjesz na tym urlopiku
ania37 (Usunięty)
27 sierpnia 2017 11:19 / 5 osobom podoba się ten post
Gulasz na parówkach ze słoika + wszystkie warzywa jakie w domu były czyli: cebula,seler sałatkowy, marchewki, papryka czerwona i 2 ziemniaki,wszystko w kostkę grubą i podprawione fix gulasz + kluski śląskie (takie gotowe w woreczkach ).
Napisałam co gotuję,a nie co z tego zjem... , lubię jeść i jem ,ale nie dużo i często,bo bym " popłynęła" ,no taka moja " uroda" ,staram się nie dopuścić do extremy,bo chuderlaczkiem już nie będę
Napisałam co gotuję,a nie co z tego zjem...:smiech3: , lubię jeść i jem ,ale nie dużo i często,bo bym " popłynęła" ,no taka moja " uroda" ,staram się nie dopuścić do extremy,bo chuderlaczkiem już nie będę
Też mam taką "urodę" i muszę uważać ale mam baardzo dużo śladów po chwilach, kiedy zapominałam o swojej "urodzie"
Dzisiaj zrobię zapiekankę śmieciową.
basiaim (Usunięty)
27 sierpnia 2017 13:07 / 3 osobom podoba się ten post
Skrzydełka pieczone na ostro, makaron z sosem pomidorowym, surówka z cukinii.
No i (***)
Ona_Lisa (Usunięty)
27 sierpnia 2017 14:11 / 1 osobie podoba się ten post
Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno. - O w mordę, co Ty robisz do jasnej cholery? Na co żona spokojnie odpowiada: - No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie. ( za płotem ;) )
Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno. - O w mordę, co Ty robisz do jasnej cholery? Na co żona spokojnie odpowiada: - No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie. ( za płotem ;) )
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.