Dylemat dwie propozycje pierwszego wyjazdu którą wybrać

21 lipca 2017 00:11 / 3 osobom podoba się ten post
EwaR65

Czesc swiezak. Osobne mieszkanie dla ciebie ino zwroc uwage,czy dasz rade ty tam pomieszkac. Nie trza opieki nocnej do pdp? Ewentualne wstawanie moze smierdziec tym,ze bedziesz musial czesto wstawac.

Cześć 
z tego co zrozumiałem to raczej w nocy to nie będę wstawał więc może trochę pomieszkam w tym swoim mieszkaniu 
21 lipca 2017 00:20 / 6 osobom podoba się ten post
Piterek

Dzięki poczytam o diecie, gotowac umię więc sobie poradzę boję się tylko że z językiem będę miał problem chociaż rozmowy bez problemu przeszedłem. 

dasz radę z językiem ,choć początki trudne bywają,byle byś trafił do kogoś w miarę sympatycznego.Reszta w Twoich rękach.
21 lipca 2017 00:32 / 1 osobie podoba się ten post
moni.r

dasz radę z językiem ,choć początki trudne bywają,byle byś trafił do kogoś w miarę sympatycznego.Reszta w Twoich rękach.

Fakt dobrze by było trafić na fajnego podopiecznego bo wówczas praca pewnie jest zupełnie inna ale tego dowiem się jak dojadę na miejsce, no cóż miesiąc w razie czego jakoś wytrzymam
21 lipca 2017 00:36 / 8 osobom podoba się ten post
Piterek

Dzięki poczytam o diecie, gotowac umię więc sobie poradzę boję się tylko że z językiem będę miał problem chociaż rozmowy bez problemu przeszedłem. 

Nie martw się o język, ale ucz się. Moja zmienniczka pracuje w De kilkanaście lat, a kaleczy niemiłosiernie, ale rozumieją ją. Nie musisz mówić gramatycznie, staraj się krótkimi, prostymi zdaniami i przede wszystkim nie bać się mówić. Jeśli pdp kumaty, to rozmawiaj z nim, oglądaj tv, czytaj gazety itp.
Będzie dobrze.
21 lipca 2017 07:09 / 7 osobom podoba się ten post
Piterek

Tak chyba wezmę tą łatwiejsza na pierwszy rzut oka, a jak będzie to się zobaczy na miejscu, też nie chcę żeby rodzina się wtrącała, córka podopiecznego mieszka daleko więc raczej wizyt nie będzie

Widzisz transfer to już trochę wyższa szkoła jazdy.Zwyczajne podnoszenie nic nie da,bo sobie można krzywdę zrobić.Trochę się poduczysz,popatrzysz na pflegeę,popytasz.
Powodzenie Literek.
21 lipca 2017 07:51 / 9 osobom podoba się ten post
Piterek

Też skłaniam się ku tej drugiej propozycji bo wstawać w nocy nie lubię, jest tez czas wolny i osobne mieszkanie, kasa to nie wszystko. Zastanawiam się tylko czy z dializowanym podopiecznym jest duży problem. No i dieta bez mięsa i ryb :-)

Wybierz drugą propozycję.
Moja Pdp jest dializowana 4 razy dziennie w domu. Raz w miesiącu wizyta w centrum dializ. Co jest dla mnie uciążliwe w tych dializach ? To, że bardzo często wola siusiu, średnio co pół godziny....siedzi na kibelku , zrobi 2-3 krople.....I zabawa zaczyna się od nowa. Tak jest w moim przypadku a u Ciebie może być inaczej.
Jeśli chodzi o dietę to jedzenie u mnie przywozi catering dla Pdp.
21 lipca 2017 08:16 / 5 osobom podoba się ten post
Na pierwszy wyjazd tylko nr 2.Dużo wolnego sprzyja ogarnięciu się na spokojnie w tym,nowym dla Ciebie zawodzie.Dietę bezmięsną i bezrybną przez miesiąc spokojnie przepękasz.Zawsze w tym czasie jak PDP nie będzie możesz coś dla siebie upichcić oddzielnie.Wybrałabym 2 bez wahania.
21 lipca 2017 10:29 / 11 osobom podoba się ten post
Dziękuję wszystkim za rady wybrałem propozycję nr 2 już dzwoniłem do firmy. Jadę na zastępstwo więc nie mam zamiaru nic zmieniać, mam nadzieję, że dostanę dokładne wskazówki od osoby która tam jest na stałe i tego będę się trzymał, nie będę burzył ustalonego porządku Też wydaje mi się że rodzinie zależy, chociaż rodzina bardzo daleko mieszka i bywa bardzo rzadko. Oczywiście dla siebie będę musiał gotować osobno bo nie przeżyję bez mięsa nerwa i tak mam ale cóż muszę dać radę
21 lipca 2017 10:37 / 8 osobom podoba się ten post
Piterek

Dziękuję wszystkim za rady wybrałem propozycję nr 2 już dzwoniłem do firmy. Jadę na zastępstwo więc nie mam zamiaru nic zmieniać, mam nadzieję, że dostanę dokładne wskazówki od osoby która tam jest na stałe i tego będę się trzymał, nie będę burzył ustalonego porządku Też wydaje mi się że rodzinie zależy, chociaż rodzina bardzo daleko mieszka i bywa bardzo rzadko. Oczywiście dla siebie będę musiał gotować osobno bo nie przeżyję bez mięsa :-) nerwa i tak mam ale cóż muszę dać radę

Powodzenia, bedzie dobrze :)
21 lipca 2017 21:22 / 5 osobom podoba się ten post
Piterek

Dzięki poczytam o diecie, gotowac umię więc sobie poradzę boję się tylko że z językiem będę miał problem chociaż rozmowy bez problemu przeszedłem. 

Niech mowi do ciebie wolno i moze tyz zapisac na kartce to se w slowniku sprawdzisz, moze tyz pokazac i narysowac. Poczatki sa trunde ale jak to niektore osoby mowia liczy sie nastawienie. Powodzenia w nowej pracy! 
21 lipca 2017 21:46 / 3 osobom podoba się ten post
Piterek

Dzięki poczytam o diecie, gotowac umię więc sobie poradzę boję się tylko że z językiem będę miał problem chociaż rozmowy bez problemu przeszedłem. 

www.translatica.pl

Na tej stronie przetłumaczysz sobie krótkie zdania,nazwy potraw,krókie komunikaty czy pytania.Swego czasu bez tego nie funkcjonowałam:)
21 lipca 2017 22:14 / 4 osobom podoba się ten post
Piterek

Dziękuję wszystkim za rady wybrałem propozycję nr 2 już dzwoniłem do firmy. Jadę na zastępstwo więc nie mam zamiaru nic zmieniać, mam nadzieję, że dostanę dokładne wskazówki od osoby która tam jest na stałe i tego będę się trzymał, nie będę burzył ustalonego porządku Też wydaje mi się że rodzinie zależy, chociaż rodzina bardzo daleko mieszka i bywa bardzo rzadko. Oczywiście dla siebie będę musiał gotować osobno bo nie przeżyję bez mięsa :-) nerwa i tak mam ale cóż muszę dać radę

Nerw przed pierwszym wyjazdem, to naturalne. Dasz radę na pewno. Spoko. A to, że rodzina mieszka daleko i rzadko bywa, jest b. pozytywną stroną tego miejsca. Znaczy stanowisko samodzielne otrzymasz.
Pytaj dużo i o wszystko osoby na stałe. 
21 lipca 2017 22:21 / 1 osobie podoba się ten post
Piterek

Fakt dobrze by było trafić na fajnego podopiecznego bo wówczas praca pewnie jest zupełnie inna ale tego dowiem się jak dojadę na miejsce, no cóż miesiąc w razie czego jakoś wytrzymam

Zadzwonić można przeca i spytać co nieco.
21 lipca 2017 22:24 / 2 osobom podoba się ten post
Piterek ,niech firma da Ci telefon do zmiennika czy zmienniczki,zadzwonisz pogadasz i coś się dowiesz:)
21 lipca 2017 22:45 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Piterek ,niech firma da Ci telefon do zmiennika czy zmienniczki,zadzwonisz pogadasz i coś się dowiesz:)

No jak ma Imię, Nazwisko i miejscowość, do której jedzie, to wystraczy wejść w google i tam sam sobie znajdzie telefonnumer. ))