05 marca 2018 11:03 / 5 osobom podoba się ten post
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży sie, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z
szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.
Oskarżony zwraca się do sędziego per "Wysoka Sprawiedliwości".
W końcu tegoż sędziego irytuje:
- Tu nie ma sprawiedliwości! Tu jest sąd!
Kiedy byłem młodszy nienawidziłem chodzić na śluby.
Wydawało mi się, że wszystkie ciotki i podstarzałe krewne przychodzą do mnie, trącają mnie w żebra, mówiąc "Teraz twoja kolej".
Okropność!
Przestały, kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach...