Wypadek przy pracy w opiece

23 listopada 2017 16:37 / 2 osobom podoba się ten post
witam,może jest tutaj ktoś biegły w tym temacie  a jak nie, będe musiał udać się do awokata.Otóż 3 tyg. temu zlitowałem się nad PDP--ym   i wykąpałem go w wannie ,bo natryska ma w piwnicy a teraz jest zimno.Wiadomo do wanny pomogłem mu wejść ,ale z wanny niestety sam nie wyszedł ,musiałem go dzwignąć .Wszedłem do wanny i od tyłu  za 3 razem go dzwignąłem ,ale strzeliło mi w krzyzu.(okazało się ,że to złamanie na wys.L4) Byłem u ortopedy i powiedziałem jak to się stało.Symbol zapisał normalny choroby ,po dwóch tyg. to zauważyłem i poszedłem do niego ,by poprawił symbol,on tego nie zrobi bo on nie jest od wypadków.Dostałem skierowanie do Chirurga od wypadków ,po konsultacji stwierdził ,że takich zdarzeń nie zalicza się do wypadków(podnoszenie)Ja do niego ,że to jest nienormalne,przecież to było w pracy i dlaczego ja mam ponosić konsekwencje tego zajscia?Przytoczył mi definicje wypadku.Koniec taki ,że nie jest to zaliczone do wypadku.Owszem ,chorobowe itd. ,ale nic  więcej. Dla mnie to jest sytuacja paradoksalna. Całe szczęcie ,że nie muszę go dzwigać ,już mam lift we wannie a kąpie go raz w tyg. ,bo i tak częściej nie chce.Jestem na warunkach  niemieckich a ubezpieczenie to Die Schwenniger   , jestem tam 4 punkt ,który  mówi o ubezpieczeniu od wypadków,ale co z tego jeżeli lekarz mówi ,że to nie wypadek a zdarzenie jak każde inne. Może  ktoś  miał takie zdarzenie ,lub jest zorientowany  w tej sytuacji,bo uważam to za sytuacje paradoksalną. Jestem na steli i pracuję obecnie w gorsecie  przez 3 m-ce mam go nosić.Nie korzystam z L-4 z(z chorobowego) bo i tak  córka PDP by musiała płacić.Pozdrawiam.
Przepraszam za błędy.
23 listopada 2017 17:26 / 3 osobom podoba się ten post
A co mowia w firmie??  Moze ty zmien lekarza bo mnie to wyglada na wypadek przy pracy ale nie znam sie na tym,teraz uwazaj bo plecy to nie przelewki 
23 listopada 2017 17:40 / 3 osobom podoba się ten post
EwaR65

A co mowia w firmie??  Moze ty zmien lekarza bo mnie to wyglada na wypadek przy pracy ale nie znam sie na tym,teraz uwazaj bo plecy to nie przelewki :aniolki:

to nie kwestia lekarza a interpretowania prawa ,czy przepisów -opiekun w kanonie prawnym nie wiem czy istnieje ,ale ,ja tego nie popuszczę.Lekarzowi też powiedziałem,że to jest nienormalne  i nic na to nie odpowiedział.
23 listopada 2017 17:51 / 1 osobie podoba się ten post
Każdy medal, tak jak kij j wiele innych rzeczy, ma dwa końce:
"Zgodnie z ustawą z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, jeżeli wyłączną przyczyną wypadków było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. "
23 listopada 2017 19:01 / 4 osobom podoba się ten post
adamos60

to nie kwestia lekarza a interpretowania prawa ,czy przepisów -opiekun w kanonie prawnym nie wiem czy istnieje ,ale ,ja tego nie popuszczę.Lekarzowi też powiedziałem,że to jest nienormalne  i nic na to nie odpowiedział.

Wiesz co,nie znam się na niemieckim BHP,ale wiem,że Pflegedienst często pracują w parach przy ciężkim pacjencie,własnie po to żeby nie było żadnego wypadku,tak samo pielęgniarki w szpitalu.
Lekarz mógł to zinterpretować tak,że nie musiałeś sam dżwigać swojego pdp,a zrobiłeś to na własne życzenie. Podobna sytuacja może być np. podczas mycia okien na drabinie przez opiekunki. Nie mamy w umowach mycia okien,więc jeśli któraś spadnie i zrobi sobie krzywdę nie otrzyma żadnego zadośćuczynienia .
Żle się stało,że się uszkodzileś,ale poniekąd masz to na własne życzenie. Współczuję ci bardzo i życzę zdrowia.
23 listopada 2017 19:06 / 2 osobom podoba się ten post
adamos60

to nie kwestia lekarza a interpretowania prawa ,czy przepisów -opiekun w kanonie prawnym nie wiem czy istnieje ,ale ,ja tego nie popuszczę.Lekarzowi też powiedziałem,że to jest nienormalne  i nic na to nie odpowiedział.

Zacytować chciałam-a jak odniosła się do tego firma ,która Cię zatrudnia?W tzw.normalnej pracy wypadek w pracy w pierwszej kolejności zgłasza się pracodawcy i BHPowcowi zatrudnionemu w firmie.Niemeickich przepisów nie znam ,ale wydaje mi się że też w ten deseń powinno to działać.Obawiam się ,że jesli w umowie nie masz nic o tym ,ze PDP jest trasnferowany to pozamiatane:(
23 listopada 2017 19:57 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Zacytować chciałam-a jak odniosła się do tego firma ,która Cię zatrudnia?W tzw.normalnej pracy wypadek w pracy w pierwszej kolejności zgłasza się pracodawcy i BHPowcowi zatrudnionemu w firmie.Niemeickich przepisów nie znam ,ale wydaje mi się że też w ten deseń powinno to działać.Obawiam się ,że jesli w umowie nie masz nic o tym ,ze PDP jest trasnferowany to pozamiatane:(

Twój tok rozumowania jest poprawny.Wypadek w pracy to zdarzenie nagłe , które nastąpiło w związku z pracą ,podczas wykonywania czynności  z tym związanych oraz w czasie z tym związanym ( tzw. wypadek w drodze do pracy) . I tak jak napisałaś zgłasza się to pracodawcy i BHP , po czym bada się przyczynę wypadku i od określenia " przyczyny" i winowajcy tegoż zależy wypłacenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia od wypadków. Jeżeli winnym jest pracownik ,to wypłacenie odszkodowania może nie nastąpić, aczkolwiek nadal jest to wypadek ,ale tak jest w prawodawstwie polskim.... 
23 listopada 2017 20:03
kasia63

Zacytować chciałam-a jak odniosła się do tego firma ,która Cię zatrudnia?W tzw.normalnej pracy wypadek w pracy w pierwszej kolejności zgłasza się pracodawcy i BHPowcowi zatrudnionemu w firmie.Niemeickich przepisów nie znam ,ale wydaje mi się że też w ten deseń powinno to działać.Obawiam się ,że jesli w umowie nie masz nic o tym ,ze PDP jest trasnferowany to pozamiatane:(

to jest czarna magia  ,umowy umowami ,w dalszym ciągu uważam ,że to jest wszystko w" powijakach "----owszem ,jeżeli się umie bardzo  dobrze Niemiecki to jeszcze idzię się "wystrzekać" ,zresztą i tak jest w Polsce ,może nie z językiem a znajomoscią przepisów....Agencja nie ma nic do tego ,jeżeli  lekarz nie uznaje tego za wypadek przy pracy.Druga sprawa to nie przedsiębiorstwo ,które jest uwarunkowane przepisami a w tej profesji ,dalej jest "wolnoamerykanka" przynajmniej w Agencjach opiekunczych,ale zobaczymy.
23 listopada 2017 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
adamos60

to jest czarna magia  ,umowy umowami ,w dalszym ciągu uważam ,że to jest wszystko w" powijakach "----owszem ,jeżeli się umie bardzo  dobrze Niemiecki to jeszcze idzię się "wystrzekać" ,zresztą i tak jest w Polsce ,może nie z językiem a znajomoscią przepisów....Agencja nie ma nic do tego ,jeżeli  lekarz nie uznaje tego za wypadek przy pracy.Druga sprawa to nie przedsiębiorstwo ,które jest uwarunkowane przepisami a w tej profesji ,dalej jest "wolnoamerykanka" przynajmniej w Agencjach opiekunczych,ale zobaczymy.

Poszłabym po powrocie z tym do lekarza w PL.Ciekawe co on na to?A to ,że nie znasz niemeickich przepisów w tym konkretnym temacie ,prawdopodobnie właśnie się na Tobie zemściło.Ale pisałeś coś o prawniku więc walcz.To był wypadek przy pracy,mimo tego że podjąłeś czynności,których nie miałeś prawdopodobnie w obowiązkach.Tyle tu było o zakazie dźwigania PDP w różnych sytuacjach a wciąż wybiegamy przed przysłowiowy szereg....Życze Ci pozytywnego zakończenia sprawy i zdrowotnie i finansowo.
23 listopada 2017 20:15
ktoś miał tel. do Berlina -do specjalistów -jeszcze tam zadzwonię--- bo dyskusja z tym lekarzem nie zda żadnych pozytywnych wyników.Pozdrawiam i dzięki.
23 listopada 2017 20:16 / 2 osobom podoba się ten post
Miałeś prześwietlenie? Na jakiej podstawie lekarz stwierdził złamanie? Byłeś w szpitalu? Gdzie przyjmował chirurg?
23 listopada 2017 20:18 / 1 osobie podoba się ten post
adamos60

ktoś miał tel. do Berlina -do specjalistów -jeszcze tam zadzwonię--- bo dyskusja z tym lekarzem nie zda żadnych pozytywnych wyników.Pozdrawiam i dzięki.

Sylwia Timm udziela pomocy i porad osobom z Polski, które pracują w całych Niemczech w charakterze pomocy domowej lub opiekunek osób chorych i seniorów.  Porady można uzyskać pod numerem telefonu (+49) 030 – 21016437 lub mailem: (usunięto ze względów bezpieczeństwa)
Biuro Poradni Projektu „Uczciwe Zasady Mobilności” w Berlinie
Dr. Sylwia Timm
Keithstraße 1 – 3
10787 Berlin
Tel.: (+49) 030 - 21 01 64 37
 
przekopiowane:)
23 listopada 2017 20:20 / 1 osobie podoba się ten post
dzięki mam ten numer jutro zadzwonię ,bo właśnie dzisiaj byłem u lekarza.(chirurga)
23 listopada 2017 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wiesz co,nie znam się na niemieckim BHP,ale wiem,że Pflegedienst często pracują w parach przy ciężkim pacjencie,własnie po to żeby nie było żadnego wypadku,tak samo pielęgniarki w szpitalu.
Lekarz mógł to zinterpretować tak,że nie musiałeś sam dżwigać swojego pdp,a zrobiłeś to na własne życzenie. Podobna sytuacja może być np. podczas mycia okien na drabinie przez opiekunki. Nie mamy w umowach mycia okien,więc jeśli któraś spadnie i zrobi sobie krzywdę nie otrzyma żadnego zadośćuczynienia .
Żle się stało,że się uszkodzileś,ale poniekąd masz to na własne życzenie. Współczuję ci bardzo i życzę zdrowia.

poniekąd masz racje---na własne życzenie ,bo się nad nim zlitowałem by nie szedł do piwnicy natrysk brać,ale to nie zmienia sytuacji ,gdybyśmy wszyscy trzymali się przepisów to większość PDP-by musiała być w Heimach.
23 listopada 2017 20:32 / 7 osobom podoba się ten post
Jesteś zatrudniony przez rodzinę czy agencję? Wg prawa  niemieckiego w ciągu 3 dni po wypadku powinno się go zgłosić do instytucji, która nazywa się Berufgenossenschaft. Robi to ten, kto Cię zatrudnia i w żadnym wypadku nie powinieneś pracować.
Trudno Ci cokolwiek radzić, bo nie wiem, gdzie i na jakich zasadach jesteś zatrudniony. 
Z całą pewnością nie powinieneś tej sprawy zostawić, życzę powodzenia.