Prasowanie dla syna koszul

05 stycznia 2018 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

A mnie ciekawi czym te koszule napier...:-)

Kijankami ...nad rzeką , stawem ...albo innym akwenem wodnym np. w kałuży 
05 stycznia 2018 21:34 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Kijankami ...nad rzeką , stawem ...albo innym akwenem wodnym np. w kałuży 

I żelazkiem na wągiel a kijanka taka pralka drewniana
05 stycznia 2018 21:35
Wam się cofnęło czy jak?
05 stycznia 2018 21:38 / 3 osobom podoba się ten post
spadam , bo zaraz dusza mi sie za bardzo rozgrzeje
05 stycznia 2018 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Wam się cofnęło czy jak?

Noo...Malinie po czekoladkach mon cheri ...mi po migdałowych jajeczkach w czekoladzie .... o...widzę , że i Tobie zaraz się cofnie....czy może nie ?
05 stycznia 2018 22:18 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Noo...Malinie po czekoladkach mon cheri ...mi po migdałowych jajeczkach w czekoladzie .... o...widzę , że i Tobie zaraz się cofnie....czy może nie ?

Tak, cofnie, bo niedługo zostanę "kawalerem".
05 stycznia 2018 22:38 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Tak, cofnie, bo niedługo zostanę "kawalerem".

Moje szczere gratulacje .
06 stycznia 2018 08:14
opiekun.5

Tak, cofnie, bo niedługo zostanę "kawalerem".

To kto ci teraz będzie koszule prasował?
06 stycznia 2018 09:25
Marta2

To kto ci teraz będzie koszule prasował?

Zawsze sam je prasowałem, zresztą nie tylko koszule. Dam radę.
06 stycznia 2018 09:55
No wiem,to było tylko takie podchwytliwe pytanie
06 stycznia 2018 19:36
ElkaMizerka

Witam, co zrobiłybyście w sytuacji, kiedy przyszedłby do Was syn podopiecznej ze stertą jego koszul z komunikatem o wyprasowaniu koszul? Czy odmówiłybyście, czy pokornie wykonały zadanie? 
 
Moja koleżanka spotkała się z taką sytuacją i zgodziła się pokornie i poprasowała 20 koszul, ale syn przyszedł z kolejnymi koszulami tydzień później z tym samym komunikatem i nie wiadomo co zrobić. Doradzcie prosze? 
Koleżanka pracuje przez firmę i zgłaszała do firmy, ale jakoś jej nie doradzili co zrobić i powiedzieli, że jej wybór...

Noo przeca,ze jej wybor to tego nie ma w obowiazkach,nie dla syna na milosc boska. Niech poprosi syna o kase za prasowanie i bedzie to wykonywac co tydzien wtedy kazdy bedzie zadowolony. Nie wiem ile sie bierze za prasowanie to trza ugadac.
06 stycznia 2018 19:40 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Przy prasowaniu sporo kalorii się traci i to poprawia sylwetkę. Dlatego sporo prasuję.:-)

Noooo ty prasujesz bo kto inny,musisz spotkac luba to bedzie ci prasowac. Ja tam nie lubie prasowac ale obrusy czy koszule to wyprasuje bo trza inaczej wyglada pomiete,nie da sie pokazac w tym. Obrus na stol mus wyprasowac. Kiedys mialam zelazko zeliwne,to sie w glowie nie miesci zeby tyle dzwigac!!! Jak se przypomne to dziekuje za nowoczesnosc
06 stycznia 2018 19:43 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Noooo ty prasujesz bo kto inny,musisz spotkac luba to bedzie ci prasowac. Ja tam nie lubie prasowac ale obrusy czy koszule to wyprasuje bo trza inaczej wyglada pomiete,nie da sie pokazac w tym. Obrus na stol mus wyprasowac. Kiedys mialam zelazko zeliwne,to sie w glowie nie miesci zeby tyle dzwigac!!! Jak se przypomne to dziekuje za nowoczesnosc :suszenie:

Prasowałem, prasuję i będę prasował tylko sam, inne rzeczy wolę razem.
06 stycznia 2018 21:15 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Prasowałem, prasuję i będę prasował tylko sam, inne rzeczy wolę razem.:-)

Nie bede ci zyczyla zeby ci kto te przyjemnosc odbieral. Prasuj to bedzie dla ciebie na plus
08 stycznia 2018 11:54 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

Zawsze sam je prasowałem, zresztą nie tylko koszule. Dam radę.

Zaprzyjaźnione wróble ćwierkały,że trafiłeś "6" w miłości,to wiesz,rozumiesz...razem będziecie prasować.