Poczytałam Was i cala się rechocze:smiech3::smiech3: dobrze że czkawki nie dostałam jak jadłam ciacho przez niektore wpisy:smiech3::smiech3: Mówiłam Wam że tu nie widziałam żadnej opiekunki Polki:hihi: za to spotkałam przypadkiem całkiem przypadkiem opiekuna z Polski :smiech3:
I głupio mi bo poprzednim razem nie pozwoliłam żeby płacił za moją kawę więc to było spotkanie typowo biznesowe:hihi: a teraz nie pozwolił żebym zapłaciła tylko sam zapłacił w dodatku jeszcze za ciacho:zaskoczenie1: i o matusiu to już nie spotkanie biznesowe :zaskoczenie1:
A może Hugo tak podzialal:zaskoczenie1:
