Co,co?
Nic nie wiem, ale nawet jeszcze nie próbowałam :-)

Co,co?
Nic nie wiem, ale nawet jeszcze nie próbowałam :-)
Uważajcie na wiatrzysko w nocy, gdzieniegdzie ma wiać bardzo mocno, a dzionek zmierza ku końcowi:-)
No i poniedzialek za nami. U mnie jeszcze trzy, a ten trzeci, to będzie ostatni dzień mojej pracy, na tym wyjeździe:-)
Życzyłam Wam rano, żeby Wam się chciało chcieć, bo kiepsko było u mnie z tymi chęciami dzisiaj.
Pomyślałam jednak,że trochę "nieteges ",tak innym coś sugerować, a sama siedzieć na tyłku i odkładać wszystko na później.
No i znowu kijem sobie samej pogroziłam, aż się przestraszyłam,zabrałam się więc szybko do pracy, żebym sama siebie, tym kijem zdzielić nie musiała.
Rachu ciachu,prasowanko (nie ma deski do prasowania, tylko na stole :placze1:),pajęczyny z sufitów odkurzone (skąd one się biorą, dopiero co je omiatałam?),obiad smaczny i na czas przygotowany, babcia do spania po obiedzie, to ja też planowałam ,ale zajrzałam tutaj do Was na chwilkę, chwilkę na WP,chwilkę na Onet i zostało mi pół godziny na spanie-wykorzystałam te cenne 30 min, dlatego, sorry,nie chciało mi się, tego przepisu na risotto ze szparagami, szrajbować. Ale napiszę, słowo!
Jeszcze nawet pościel babci zmieniłam i od razu wyprałam .
Babcia od godziny już śpi, a ja tak sobie siedzę i siebie chwalę, no bo w końcu, chyba na te pochwały zasłużyłam ?
Już tak u mnie jest, że od czasu do czasu, muszę tym kijem siebie postraszyć. Nie powiem,że tak od razu chce mi się chcieć ,no ale póki działa, to macham tym kijaszkiem sobie nad głową :krzyczy:
Teraz tylko jeszcze :kapiel:myju myju i do łóżeczka, a tam już czekają na mnie moje przyjaciółki-książka i czekoladki:-)
Łóżko w pokoju stoi nie na placu :-)przeca mnie nie wywieje:smiech2:
Myślę że pajęczyna bierze się z ciężkiej i mozolnej pracy pająka:hihi:
Myślę że pajęczyna bierze się z ciężkiej i mozolnej pracy pająka:hihi:
Ciebie może i nie,ale Luke może się martwi ,co by kogoś nie przywiało do Ciebie ,tego Chorrego na przykład :-)
Albo żeby do niego Chorrego nie przywiało:smiech3:
Pewnie, obawia się żeby dziadek Chorrego nie polubił :-)
Już widzę dziadka w partii Chorrego i ostrą dysputę na temat jaja na miekko:smiech3:
A dla urozmaicenia, szpargle na biało!:-)
No i właśnie ryklam ze śmiechu muszę zerknąć czy się pdp.nie obudzil:yahoo:
A rykaj se, rykaj, toż rykanie że śmiechu, to samo zdrowie!