Młoda opiekunka - jak znaleźć pierwszą pracę?

10 grudnia 2017 16:53 / 7 osobom podoba się ten post
aniao

W połączeniu z opieką "fajne" źle mi się kojarzy. Każde "fajne zlecenie" pozostawiało wiele do życzenia. Jak do tego dodamy super współpracę to jest już niestrawny komplet. Ja tylko raz trafiłam na minę, ale nigdzie nie było ani fajnie ani super

A ja miałam :)PDP z dziewczyną był całymi dniami poza domem.I nocami:)A ja miaalm pod bokiem Agulek i luzu od zarypania.W zasadzie to ja tam do pilnowania domu byłam i do niczego więcej bo nawet sprzątaczke pan miał:)Tam było i fajnie i super i wczasowo:):)Agulek poświadczy:) 
10 grudnia 2017 18:45 / 8 osobom podoba się ten post
kasia63

A ja miałam :)PDP z dziewczyną był całymi dniami poza domem.I nocami:)A ja miaalm pod bokiem Agulek i luzu od zarypania.W zasadzie to ja tam do pilnowania domu byłam i do niczego więcej bo nawet sprzątaczke pan miał:)Tam było i fajnie i super i wczasowo:):)Agulek poświadczy:) 

No to miałaś szczęście. Ja nie miałam jakoś ekstremalnie ciężko, ale zawsze była to typowa opieka. Raz mogło być fajnie, bogata północ i w planach restauracje, wycieczki, basen, wyjazd do sanatorium z osobnym pokojem i Podopieczna wszystko storpedowała. Przy całej demencji zakodowała sobie, że jestem "zagrożeniem dla jej małżeństwa". Nie byliśmy nigdzie. Z luksusów to dwa razy w tygodniu kupowałam gotowy obiad u rzeźnika. Była sprzątaczka i ogrodnik, miałam bilet miesięczny i więcej niż standardowo czasu wolnego, ale wróciłam zmęczona. Cały czas mierzyłam się z niechęcią Podopiecznej.
10 grudnia 2017 19:02 / 7 osobom podoba się ten post
aniao

No to miałaś szczęście. Ja nie miałam jakoś ekstremalnie ciężko, ale zawsze była to typowa opieka. Raz mogło być fajnie, bogata północ i w planach restauracje, wycieczki, basen, wyjazd do sanatorium z osobnym pokojem i Podopieczna wszystko storpedowała. Przy całej demencji zakodowała sobie, że jestem "zagrożeniem dla jej małżeństwa". Nie byliśmy nigdzie. Z luksusów to dwa razy w tygodniu kupowałam gotowy obiad u rzeźnika. Była sprzątaczka i ogrodnik, miałam bilet miesięczny i więcej niż standardowo czasu wolnego, ale wróciłam zmęczona. Cały czas mierzyłam się z niechęcią Podopiecznej.

Brak akceptacji ze strony PDP to chyba najgorsze co nas może spotkać w pracy:(Nie da się tego obejść mając za przeciwnika demencję.Przerabiałam:(
10 grudnia 2017 21:21 / 7 osobom podoba się ten post
kasia63

Brak akceptacji ze strony PDP to chyba najgorsze co nas może spotkać w pracy:(Nie da się tego obejść mając za przeciwnika demencję.Przerabiałam:(

 Widze, ze sa zwolennicy mojej racji: z demencja jeszcze nikt nie wygral.
10 grudnia 2017 21:53 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

 Widze, ze sa zwolennicy mojej racji: z demencja jeszcze nikt nie wygral.

A co masz na myśli ??? samą chorobę, czy pacjenta z tą chorobą... ?
10 grudnia 2017 22:38 / 7 osobom podoba się ten post
nowadanuta

A co masz na myśli ??? samą chorobę, czy pacjenta z tą chorobą... ?

Ja pacjenta.Bo o ile sam proces/postęp/ demencji można wyregulować a nawet nieco spowolnić lekami i czasem się to udaje ,o tyle tego, co sobie w głowie taki pacjent "ułoży",np.niechęć do opiekunki, to ani tego nie jesteśmyw  stanie przewidzieć, ani w żaden sposób  z tym "walczyć".A ja zawsze powtarzam-my nie jedziemy na wojnę tylko do pracy i jeśli praca zamienia sie w wojnę, to ja dziękuję ,wracam do domu.
10 grudnia 2017 23:06 / 9 osobom podoba się ten post
nowadanuta

A co masz na myśli ??? samą chorobę, czy pacjenta z tą chorobą... ?

Zadalas gleboko filozoficzne pytanie.
Co to jest demencja kazdy wie, bo ja ma lub mial. Pod opieka, zeby nie bylo, ze tu dowalam,
ale jak z nia postepowac nie kazdy wie.
To ja mowie: z demencja jeszcze nikt nie wygral.
To znaczy, ze ustepujemy.Dla naszego zdrowia psychicznego.
Za maly litrowy garnek na 2 ziemniaki?
Gotujemy w pieciolitrowym. Ugotuja sie, a nawet wieksza szansa, ze nie przypala.
Nie podobam sie pani?
Luzik, jade do domku. I tak jestem hetero.
11 grudnia 2017 08:31 / 9 osobom podoba się ten post
hawana

Zadalas gleboko filozoficzne pytanie.
Co to jest demencja kazdy wie, bo ja ma lub mial. Pod opieka, zeby nie bylo, ze tu dowalam,
ale jak z nia postepowac nie kazdy wie.
To ja mowie: z demencja jeszcze nikt nie wygral.
To znaczy, ze ustepujemy.Dla naszego zdrowia psychicznego.
Za maly litrowy garnek na 2 ziemniaki?
Gotujemy w pieciolitrowym. Ugotuja sie, a nawet wieksza szansa, ze nie przypala.
Nie podobam sie pani?
Luzik, jade do domku. I tak jestem hetero.

Biję pokłony za to co napisałaś. Ja ustępuję, nauczyłam się kłamać (za chwilę, tylko skończę i zrobię, córka jutro przyjdzie, mąż zaraz wróci itd.) i jakoś leci.
11 grudnia 2017 10:10 / 6 osobom podoba się ten post
aniao

Biję pokłony za to co napisałaś. Ja ustępuję, nauczyłam się kłamać (za chwilę, tylko skończę i zrobię, córka jutro przyjdzie, mąż zaraz wróci itd.) i jakoś leci. :buziaki2:

Też ściemniam,aż miło,tylko demencja bywa nieprzewidywalna z tą " pamięcią" . Moja Pdp gdzieś tam w głowie ma,zakodowane,że jest Wielki Piątek ( wylew u niej nastąpił w ubiegłym roku , właśnie w tym dniu, do domu wróciła już że zdiagnozowaną demencją) i trzeba jajka gotować,więc kiedyś odpowiedziałam na odczepnego,że jutro będziemy gotować,bo jeszcze za wcześnie ( no ma jazdy z tym WP i jajkami) i jakież było moje zdziwienie,gdy następnego dnia szukała garnka i jaj i powiedziała,że ona doskonale pamiętam,że jej powiedziałam,że to dzisiaj ten wiekopomny dzień....no trza było znów kłamać,że źle zrozumiała,bo aparat słuchowy namiętnie ściąga.
11 grudnia 2017 10:13 / 7 osobom podoba się ten post
aniao

Biję pokłony za to co napisałaś. Ja ustępuję, nauczyłam się kłamać (za chwilę, tylko skończę i zrobię, córka jutro przyjdzie, mąż zaraz wróci itd.) i jakoś leci. :buziaki2:

Otoz to.Dla tych swiadomych(obecna moja pdp ma jeszcze umysl logiczny, sprawny, ale zwalnia i ona zdaje sobie z tego sprawe) objawy demencji takie jak zapominanie sa przykre.
Inni nie zdaja sobie z tego sprawy, denerwuja sie, kiedy im sie ktos przeciwstawia.
A my musimy zniesc wszystko. Trzeba miec dystans i nie przejmowac sie.
Jak bardzo czasem jest to trudne doswiadczylam.
11 grudnia 2017 12:49 / 5 osobom podoba się ten post
aniao

Biję pokłony za to co napisałaś. Ja ustępuję, nauczyłam się kłamać (za chwilę, tylko skończę i zrobię, córka jutro przyjdzie, mąż zaraz wróci itd.) i jakoś leci. :buziaki2:

Oooo,dokładnie:)Nawet najprawdomówniejszy człowiek, pracując z pacjentami dementywnymi staje się rasowym kłamczuchem:)Mistrzynie krętactwa dla własnego głównie komfortu, to my):):):)
11 grudnia 2017 12:52 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Oooo,dokładnie:)Nawet najprawdomówniejszy człowiek, pracując z pacjentami dementywnymi staje się rasowym kłamczuchem:)Mistrzynie krętactwa dla własnego głównie komfortu, to my):):):)

Jaki komfort własny ? Bezpieczeństwo i spokój PDP. Demencyjni żyją we własnym świecie, wiec i my się tam udajemy, bo oni nie maja szans do nas wrócić
11 grudnia 2017 13:11 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

Jaki komfort własny ? Bezpieczeństwo i spokój PDP. Demencyjni żyją we własnym świecie, wiec i my się tam udajemy, bo oni nie maja szans do nas wrócić:aniolki:

Jak nie, jak tak:)Komfort własny, bo jak nazmyślamy to i owo to pacjent się uspokaja a my stresu sobie oszczędzamy:)
11 grudnia 2017 13:13
kasia63

Jak nie, jak tak:)Komfort własny, bo jak nazmyślamy to i owo to pacjent się uspokaja a my stresu sobie oszczędzamy:)

Ale z ust ciała medycznego profesjonalnych slow oczekuje
11 grudnia 2017 13:35 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Ale z ust ciała medycznego profesjonalnych slow oczekuje:buu:

Ale co mam powiedzieć?Czy ja zawsze muszę merytorycznie i branżowo?:)To co napisałam raczej z mego sporego doświadczenia w temacie wynika:)Nakłamiesz,że zmarły 50 lat temu mąż PDPzarazz pracy wróci i masz pół dnia spokoju:)A chyba przede wszystkim chodzi o to ,żeby i PDP był spokojny i umęczona 1000 pytań opiekunka miałą odrobinę komfortu i rodzinka zadowolona była i kasa na konto płynęła.Żadne profesjonalne słowa nasze demencji nie uleczą i niczego nie zmienią.No i to też nie ejst nasze zadanie przecież.My mamy roztoczyć opiekę na tyle profesjonalną,żeby wszyscy zainteresowani mieli komfort i już:)