A ja dziś ten szpinak z gałką muszkatołową jadłam babcia kazała potrzeć i posypać no i dobre ,też tak nie jadłam :-)

A ja dziś ten szpinak z gałką muszkatołową jadłam babcia kazała potrzeć i posypać no i dobre ,też tak nie jadłam :-)
A ja dziś ten szpinak z gałką muszkatołową jadłam babcia kazała potrzeć i posypać no i dobre ,też tak nie jadłam :-)
Ciekawa ta świeża bazylią do ziemniaków. Spróbuję .
U mnie dzisiaj krem z pieczarek , na poprzednim turnusie zakupiłam blender , to teraz kremuje większość zup .tak wytwórnie :-)
Ajajaj, tak to jest,jak się nie czyta ze zrozumieniem !
Gdzie tę bazylię w buraczkach zobaczyłam ,to sama nie wiem.
Ale ziemniaczków z bazylią też nie jadłam :-)
Też też brokuły z prażonymi migdałami :-)
Szpinakiem też kiedyś lubiłam , zielone takie .
Już skremowane? :-)
To jutro bazylię i do buraczków wrzucę i będzie przepis :hihi:
Myślę, że by było zjadliwe. A ziemniaki z warzywami, lekko podduszone a nawet przyrumienione to można różnymi ziołami przyprawiać. Majeranek, cząber też się nadadzą.
Bazylię mam taką pachnącą , ciemnozieloną z ogródka. Gdzie ta blada anemia z doniczki do niej :-)
Dla mnie tylko gałkę muszkatołowa poproszę:-)