Co dzisiaj gotujesz na obiad? 14

09 października 2019 08:00 / 5 osobom podoba się ten post
Mleczko

Wiem co jutro będzie na obiad . Zgadnijcie ................ jasiek juz sie gotuje,kapustkę kupiłam,buraczki przyniosłam z ogródka . Boczek wędzony tez mam .:mniam::mniam:

Kurcze- to bym mogła bezpiecznie w Szwajc ugotować, ale dziś już na to za późno.
Pdp jest jak szczypior, ale apetyt ma ogromny i się zastanawiam nad jakimś wypełniaczem do kotleta. Już wiem. Szpecle ze srem i sałata- dużo sałaty. Tak będzie. I zasmażka....
09 października 2019 09:59 / 2 osobom podoba się ten post
Frytki, gordon blue i buraczki
09 października 2019 10:00 / 2 osobom podoba się ten post
Kartoffelsalat, dla niej z tym ich mięsem, co go nie lubię, a mi z jajkami.
09 października 2019 10:11 / 2 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Frytki, gordon blue i buraczki :-):gotuje:

Tego gordona chętnie bym spróbowała 
09 października 2019 11:07 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Tego gordona chętnie bym spróbowała :-)

Zapraszam serdecznie, gordon blue - gotowiec made in Cactus  
09 października 2019 13:06 / 4 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Zapraszam serdecznie, gordon blue - gotowiec made in Cactus :-) 

Spätzli kupiłam w Coopie -niech tam sobie "światowi " interpretują jak chcą 
Sznycelki wołowe też. Tu kroją je w poprzek włókien w cienkie plastry. Usmazylam w panierce- talerz został wylizany do czysta.
09 października 2019 13:15 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Spätzli kupiłam w Coopie :-)-niech tam sobie "światowi " interpretują jak chcą :-)
Sznycelki wołowe też. Tu kroją je w poprzek włókien w cienkie plastry. Usmazylam w panierce- talerz został wylizany do czysta.

U mnie frytki z frytkownicy zjedzone do ostatniego okruszka, pół babcinego kotleta zostało na jutro  Tutaj też tak kroją sznycelki 
09 października 2019 15:55 / 4 osobom podoba się ten post
Barszcz ukraiński zjedzony i nawet garnek  czysty . Pychota był, moze dlatego, że często go nie gotuję ? a moze ja taka zdolna kucharka jestem ?
09 października 2019 16:21 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Kurcze- to bym mogła bezpiecznie w Szwajc ugotować, ale dziś już na to za późno.
Pdp jest jak szczypior, ale apetyt ma ogromny i się zastanawiam nad jakimś wypełniaczem do kotleta. Już wiem. Szpecle ze srem i sałata- dużo sałaty. Tak będzie. I zasmażka....

Ja bardziej lubiłam takie ptysie  na tacce i sos pieczarkowy z Migrosa  gotowizna  . Może dlatego, że jadłam to jak byłam  bardzo głodna  . Szybko sie przygotowuje  te niby ptysie , wkłada się do piekarnika, sos do garnka i potem nim wypełnia się te ptysie .  
09 października 2019 16:42 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Ja bardziej lubiłam takie ptysie  na tacce i sos pieczarkowy z Migrosa :-) gotowizna :-) . Może dlatego, że jadłam to jak byłam  bardzo głodna  . Szybko sie przygotowuje  te niby ptysie , wkłada się do piekarnika, sos do garnka i potem nim wypełnia się te ptysie .  

Nie jadłam tego nigdy. Zobacze. Dla pdp podwójna porcja 
Jak na rajzach jestem i głód mnie dopadnie, to i Coop i Migros mają oferte dla tych co chcą zjesc coś na szybko. Sałatkę mozna sobie na talerzu skomponować i do tego coś bardziej tresciwego. Jak ktos płaci kartą, to są terminale- do samodzielnego "odprawienia" się. Nie trzeba czekac w kolejce do kasy.
A można i do restauracji pójść coś przekąsić. Jadłam niedawno jakąś wersję kulebiaka, ale ciasto było francuskie. W środku nadzienie z kapusty i grzybów. Nie napisali w karcie jakie. Nic - zaryzykowałam- przeżyłam 
09 października 2019 17:05
Mleczko

Barszcz ukraiński zjedzony i nawet garnek  czysty . Pychota był, moze dlatego, że często go nie gotuję ? a moze ja taka zdolna kucharka jestem ?:gotuje:

A może jedno i drugie? A może tacy głodni wszyscy byli po tym grzybobraniu?
09 października 2019 17:05 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Barszcz ukraiński zjedzony i nawet garnek  czysty . Pychota był, moze dlatego, że często go nie gotuję ? a moze ja taka zdolna kucharka jestem ?:gotuje:

Ale mi narobiłaś ochoty. Dawno też nie gotowałam. Ugotuje w PL. Zawsze mi.wychodzi. 
09 października 2019 17:31 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Ale mi narobiłaś ochoty. Dawno też nie gotowałam. Ugotuje w PL. Zawsze mi.wychodzi. :glodny:

Wyszedł mi bardz smaczny chyba prze fasolę, wyjątkowo zjadliwa była . Właśnie mąż pytał mnie czy barszcz został z obiadu . Aż sie boje powiedzieć, że niestety, nie ma . Lanie murowane 
09 października 2019 18:01 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Wyszedł mi bardz smaczny chyba prze fasolę, wyjątkowo zjadliwa była . Właśnie mąż pytał mnie czy barszcz został z obiadu . Aż sie boje powiedzieć, że niestety, nie ma . Lanie murowane :-)

A schować się gdzieś nie możesz?
Może zapomni, za godzinę?
Chociaż chyba nie, toć On nie jakiś przypisany nam dziadek pod opieką 
09 października 2019 18:09 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

A schować się gdzieś nie możesz?
Może zapomni, za godzinę?
Chociaż chyba nie, toć On nie jakiś przypisany nam dziadek pod opieką :smiech3:

No niby nie . Ale to tylko jemu tak sie wydaje