Ubieglej nocy wstawialam 6 razy do dziadka :placze1:
O 6 rano ostatni raz potem poszłam spać. Obudziłam się o 11 i po dłuższym zastanowieniu czy się już wyspałam czy jeszcze nie stwierdziłam, że jestem wyspana i głodna. Poszłam się wykąpać a koło 12 zaszłam zrobić sobie śniadanie. Zjadłam śniadanie, nakarmilam dziadka obiadem i jeszcze przez godzinę byłam w gotowości nieść dziadkowi pomoc w razie potrzeby bo jego przyjaciółka na godzinkę pojechała do siebie. O 15 po jej powrocie poszłam na przerwę. O 17 30 zeszłam zrobić sobie kolacje i jak ja zjadłam to przygotowałam dziadka do snu a jego przyjaciółka podała mu do wypicia zupke, która sama dla niego ugotowala.Teraz już powiedziałam dobranoc i spróbuję się trochę przespać. Od 22 do 6 rano mam dyzur.
Nie wiem jak ja do tej soboty dotrwam.