Zapożyczę sobie część przymiotników a może i jeszcze trochę dodam :piekna: :yahoo:
Jak minął dzień 7
Mycha
Mnie też możesz dodać jeszcze kilka, tylko takich wiesz...,zeby mi się podobały
Szukasz zmienniczki? Czy to jakieś nowe zlecenie? Przez firmę czy bezpośrednio rodzina zatrudnia? Dłuższe zlecenie to jaki okres masz na myśli? 
Gusia29
A ja nie lubię, jak mnie nie lubią na szteli :-)
A mi jest to w zasadzie obojętne. Tutaj chcą, żebym wróciła. Ale czy mnie lubią? Nie wiem. Na pewno im nie przeszkadzam- podejrzewam, że to punkt pierwszy z listy, dlaczego chcą mego powrotu. Są mili, kulturalni. I to wystarczy. Właściwie chyba tak wolę- jak za bardzo polubiłam podopieczną, a ona mi okazywała dużo sympatii, mówiła o tym- to zaczęło mnie to uwierać, martwiłam się o nią na urlopie.
Po ciężkiej walce wyjęłam z zamrażarki bigos świateczny i zjem . Jeszce biję sie o ostanią stówę i dam na luz . Myślę, że dzisiaj rozmowy zakończą się owocnie ( bananowo ) . Chciałabym , ale ................. nie wszystko da sie osiągnąć .
i dam na luz . Myślę, że dzisiaj rozmowy zakończą się owocnie ( bananowo ) . Chciałabym , ale ................. nie wszystko da sie osiągnąć .Werska
A mi jest to w zasadzie obojętne. Tutaj chcą, żebym wróciła. Ale czy mnie lubią? Nie wiem. Na pewno im nie przeszkadzam- podejrzewam, że to punkt pierwszy z listy, dlaczego chcą mego powrotu. Są mili, kulturalni. I to wystarczy. Właściwie chyba tak wolę- jak za bardzo polubiłam podopieczną, a ona mi okazywała dużo sympatii, mówiła o tym- to zaczęło mnie to uwierać, martwiłam się o nią na urlopie.
Eeetam,pierwszy punkt, to chyba to, że im pomagasz ,no bo pomagasz chyba ?
No ja też nie zabiegam o to, żeby mnie lubili, staram się, żeby mnie też było dobrze na szteli ,a nie tylko podopiecznym że mną.
No ale co ja mogę poradzić, że wszyscy chcą, żebym wracała, że od razu "chemi stimmt",no lubią mnie i już. No to powiedz mi ,co ja mogę na to poradzić?
No ja też nie zabiegam o to, żeby mnie lubili, staram się, żeby mnie też było dobrze na szteli ,a nie tylko podopiecznym że mną.
No ale co ja mogę poradzić, że wszyscy chcą, żebym wracała, że od razu "chemi stimmt",no lubią mnie i już. No to powiedz mi ,co ja mogę na to poradzić?
Mleczko
To daj sie polubić :-)
Ot i mi doradziła...
Jak jesteś taka mądra, to powiedz, jak to zrobić ?
Jak jesteś taka mądra, to powiedz, jak to zrobić ?
Gusia29
Ot i mi doradziła...
Jak jesteś taka mądra, to powiedz, jak to zrobić ? :-)
Musimy nad tym obie popracować . Tzn. podszkolisz mnie
No czisz moje żarty . Cieszę się Gusiu
No czisz moje żarty . Cieszę się Gusiu
Gusia29
No qrcze, zalajkowalam, ale nie przyjmuję tego, co napisałaś o mnie , jako komplement :-(
Toż to opinia dla wzorowej uczennicy w szkole podstawowej. Byłam nią przez całe 8 lat i ciągle nauczycielki takie opinie mi wystawiały. Brrr ,obrzydlistwo :smiech3:Ale podstawówkę na szczęście mam dawno za soba.
Teraz jestem intelugentna ,sympatyczna, elegancka, atrakcyjna, seksowna ,no i jeszcze wiele innych przymiotników do mnie pasuje :smiech2:
Nie wiem czy jesteś atrakcyjna ,seksowna,elegancka nie znam Cię osobiście. Widocznie masz zadatki na wzorowa uczennice
skoro moja opinia zgadza się z ta z przed lat
Coś w tym jest nie sadzisz:
nie znam Cię osobiście. Widocznie masz zadatki na wzorowa uczennice skoro moja opinia zgadza się z ta z przed latCoś w tym jest nie sadzisz:
Anka1
Nie wiem czy jesteś atrakcyjna ,seksowna,elegancka:-) nie znam Cię osobiście. Widocznie masz zadatki na wzorowa uczennice:smiech3: skoro moja opinia zgadza się z ta z przed lat:smiech3:
Coś w tym jest nie sadzisz::smiech2:
A i owszem, sądzę . To jednak tylko małe dodatki do cech przeze mnie samą wymienionych
. To jednak tylko małe dodatki do cech przeze mnie samą wymienionych Gusia29
A i owszem, sądzę :-). To jednak tylko małe dodatki do cech przeze mnie samą wymienionych :smiech3:
No widzisz
nie muszę Cię znać osobiście żeby wiedzieć jaka jestes
Ja tak mam Ja to wiem
nie muszę Cię znać osobiście żeby wiedzieć jaka jestesJa tak mam Ja to wiem
Gusia29
Eeetam,pierwszy punkt, to chyba to, że im pomagasz ,no bo pomagasz chyba ?:-)
No ja też nie zabiegam o to, żeby mnie lubili, staram się, żeby mnie też było dobrze na szteli ,a nie tylko podopiecznym że mną.
No ale co ja mogę poradzić, że wszyscy chcą, żebym wracała, że od razu "chemi stimmt",no lubią mnie i już. No to powiedz mi ,co ja mogę na to poradzić?:-(
No co zrobisz 
jak nic nie zrobisz
jak nic nie zrobiszMleczko
Musimy nad tym obie popracować . Tzn. podszkolisz mnie :-)
No czisz moje żarty . Cieszę się Gusiu :serce:
Oj nie zawsze, nie zawsze, nie przeceniaj (nie mylić z przeceną)mnie