Jak minął dzień 7

10 stycznia 2020 18:11 / 6 osobom podoba się ten post
Kika67

Cudowny dzień dzisiaj miałam :-)

Muf jak było 
10 stycznia 2020 18:15 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Muf jak było :-)

Nie ciągnij  jej za język musi się podelektowac
10 stycznia 2020 18:19 / 9 osobom podoba się ten post
Na dzisiaj wystarczy i już sie z Wami pożegnam . Pojechałam do mojej przyjaciólki, której wczoraj haluksa obcieli i palce prostowali  . Zrobiłam jej obiad, posprzatałąm po obiedzie i zrobiłąm malutkie zakupy . Zmęczona jest i obolała . Druty wystają z palców , brrr, wyglada strasznie . Jeszcze zrobię w domu obiad na jutro, bo jutro znów pojadę, posiedzę z nią a obiad zabiorę ze sobą nasz domowy . Dobranoc .
10 stycznia 2020 18:23 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Cudowny dzień dzisiaj miałam :-)

Wskakuj do piaskownicy i nawijaj... Wszyscy czekaja.....  syn przyszedl na kawe ze swoja kawa? 
10 stycznia 2020 18:43 / 4 osobom podoba się ten post
Pewnie w niedzielę przyjdzie z moją koleżanką się przywitać 
10 stycznia 2020 18:44 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Muf jak było :-)

Jusz mufie Cudownie 
10 stycznia 2020 18:50 / 1 osobie podoba się ten post
Kika67

Jusz mufie Cudownie :smiech3:

........ 
10 stycznia 2020 19:26 / 1 osobie podoba się ten post
Kika67

Cudowny dzień dzisiaj miałam :-)

........ 
10 stycznia 2020 20:16 / 8 osobom podoba się ten post
Ciągnął się i dociągnął, zostałam uraczona kolejną opowieścią z wojaży Seniora, jestem też bogatsza o szczegółową wiedzę jak wylać prawidłowo fundamenty. W międzyczasie odwiedziła nas na krótko Manu ze swojej Nibylandii, tłumacząc coś zawzięcie w nieznanym narzeczu, grunt że była szczęśliwa i nie zabawiła na dłużej. I tak dotrwaliśmy do 7-mego pierdnięcia zegara, bo kukułka też swoje lata ma i resztkami goni, po czym ochoczo pognałam na swoje pokoje. Wszystkim Dobrej nocy życzę i dokończę oglądać dokument o Diego Maradonie, bo bardzo ciekawy i zawiera niepublikowane do tej pory wywiady i prywatne filmy z tym piłkarzem.
10 stycznia 2020 22:32 / 3 osobom podoba się ten post
tak refleksyjnie o zyciu co powiecie o starosci pracujac ze starszymi ludzmi
11 stycznia 2020 09:04 / 4 osobom podoba się ten post
creyzy

tak refleksyjnie o zyciu co powiecie o starosci pracujac ze starszymi ludzmi

A co można powiedzieć ? Panu Bogu coś się pojabcyło jak świat tworzył. 
11 stycznia 2020 09:13 / 8 osobom podoba się ten post
Własnie przeczytałam , że Iran się przyznał do zestrzelenia pasażerskiego Boeinga- nieintencjonalnie, jakby coś to zmieniało. Ot głąby. Dam sie dziś pociągać Irence po restauracjach, czy kawiarniach i sobie zamówie jaki ankohol chyba. Zakamuflowany w lodach z ajerkoniakiem, albo bezpośrednio z lampki. Straszne.
11 stycznia 2020 09:30 / 8 osobom podoba się ten post
tina 100%

Własnie przeczytałam , że Iran się przyznał do zestrzelenia pasażerskiego Boeinga- nieintencjonalnie, jakby coś to zmieniało. Ot głąby. Dam sie dziś pociągać Irence po restauracjach, czy kawiarniach i sobie zamówie jaki ankohol chyba. Zakamuflowany w lodach z ajerkoniakiem, albo bezpośrednio z lampki. Straszne.

No straszne Tinuś. Jakiekolwiek działania wojenne są straszne. Może to nie do końca właściwe porównania ale "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą". Zawsze cierpią cywile, bo ci co wywołują te konflikty są bezpieczni w swoich gabinetach. A szkoda. Powinni iśc na pierwszy ogień. 
11 stycznia 2020 11:39 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

A co można powiedzieć ? Panu Bogu coś się pojabcyło jak świat tworzył. 

Nie no niby plan mial byc perfekcyjny. Mielismy zyc wiecznie piekni i mlodzi bedac i nie pracujac a jablka do zarcia pod nosem..... ale Ewka jak to Ewka.(nie przegadasz) ..zakrecila zadkiem, pierśś wystawila i zbalamucila biednego Adaska i  sierota dal sie namowic i zżarl to jablko i czar prysnal... I nastapila potem i  starość... I ta wolna wola.. Wiadomo ze zaraz cos wykombinujemy
11 stycznia 2020 11:48 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

No straszne Tinuś. Jakiekolwiek działania wojenne są straszne. Może to nie do końca właściwe porównania ale "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą". Zawsze cierpią cywile, bo ci co wywołują te konflikty są bezpieczni w swoich gabinetach. A szkoda. Powinni iśc na pierwszy ogień. 

Mychna- porównanie dobre- niestety. U nas sobie mogą lecieć wióry, czy tam piach, nawet możemy sobie nawet wiaderka na głowę zakładać. Koniec będzie nawyżej taki, że ktoś zrobi z siebie kompletnego durnia, bądź udowodni, że nim jest.
Tam zginęli ludzie. A winni tej sytuacji lawirują w obrzydliwy sposób.