Jak minął dzień 9

14 sierpnia 2020 19:46 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Gusiu, już się niedługo doczekasz:-)
 
Dzionek fajnie minął. Pierwszy raz wyjechałem do miasta na rowerze w tym czasie. 
Znalazłem kilometr stąd jeden sklep, nawet w necie nie było wzmianki o tym, że jest tu polsko-rosyjski sklep.
Duży i tanio. Duży wybór mięsa, ryb, słodyczy i warzyw i owoców. Raz w tygodniu zrobię w nim zakupy, a co.
Dziadek chyba pójdzie niebawem spać. 
Dziś Bayern z Barceloną grą, ale tylko w DE można oglądać na SKY kodowanym. W kraju wiem, że TVP transmituje mecz. A mi zostanie śledzić relację tylko w internecie. 

Luke ,na Sport 1 chyba będzie. Tez będę oglądała 
Dzień u mnie też spokojny, nie tak duszno jak ostatnie..
Jeszcze na lody do sąsiadki po drugiej stronie ulicy idziemy, trochę w jej pięknym ogrodzie posiedzieć, a później piłka nożna 
14 sierpnia 2020 22:36 / 1 osobie podoba się ten post
Niestety, pozostaje relacja na żywo na Onecie 
Trochę szkoda że nie mogę na żywo śledzić festiwalu bramek. 
Trochę zasiedziałyśmy się, bo aż do 21:30 u sąsiadki. Zerkalam tylko od czasu do czasu na telefon, żeby śledzić wynik meczu. Było tak przyjemnie w wielkim ogrodzie ,prawie parku,z podświetlonymi starymi drzewami ,szemrzącymi zraszaczami ,delektując się lodami i Prossecco, że nie chciało się wracać. Ale babcia już śpi, dotleniona i zadowolona, a ja na tarasie ,na I'Padzie śledzę mecz,a w smartfonie Forum 
15 sierpnia 2020 11:25 / 1 osobie podoba się ten post
Gusiu, dla Ciebie i innych kibiców
https://youtu.be/n4Mze8xD644
15 sierpnia 2020 13:37 / 3 osobom podoba się ten post
"Karuzela z madonnami " przestała się kręcić, a wraz z nią zgasło życie "Panny, madonny".Ewa Demarczyk nie żyje. Jest już tylko "legendą tych lat ".Chyba posłucham sobie jej piosenek. Cudowne uczucie słuchać muzyki, śpiewu i rozumieć wyraźnie każde słowo. Była  jedną  z niewielu wokalistów i wokalistek ze wspaniałą  dykcją. Lubiłam ten jej lekki,litewski "zaśpiew" .Obecnie, wielu młodych wykonawców, niby śpiewa po polsku, a czasami trudno jest ich zrozumieć . Nie ma Kory ,dbającej o piękną polszczyznę,nie ma Czarnej Madonny 
15 sierpnia 2020 19:42 / 2 osobom podoba się ten post
Taki ma być dzionek.. bez upału. Trochę popadało, aż się lepiej spało. Jak dziadka położę, to skoczę do sklepu, na małe zakupy... Jutro niedziela, to dłuższe spanie. I tak minie kolejny dzionek. W poniedziałek przyjdzie Pflege, bo taka ranka mała zrobiła się na kości ogonowej. Obejrzy ją, powie lekarce, na pewno też i fotkę zrobi, i lekarka podejmie decyzję, czy maść, czy co innego. Sugerowałem pewne rozwiązania, ale lekarka powie, jak dalej postępować.. Tak córka mi powiedziała. Z drugiej strony tak ma być, nie mamy prawa grzebać się przy otwartych ranach. Póki co plaster nakładam, takie zalecenia dostałem. Dziadek też jest uparty, córka mówi mu, żeby obracał się w łóżku na boki, ale... gdzie tam. Śpi pod kątem 60 stopni, zamiast leżeć na podusi.... Nie mój problem zresztą
15 sierpnia 2020 20:11 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie dzień jak codzień, ok 19,00 troszkę popadało i się ochłodziło ale to za mało. W nocy i tak będzie duszno, mnie się już dłużą te ostatnie dni,nie mogę się doczekać wtorku,nie wiem jeszcze w jakich godzinach wyjazd,bo z busami to na ostatnią chwilkę. Teraz siedzę na tarasie i się chłodzę ale za chwilę pdp pójdzie spać i muszę się ruszyć,ale potem jeszcze trochę sobie posiedzę.Miłego wieczoru wszystkim 
15 sierpnia 2020 20:36 / 3 osobom podoba się ten post
Mokro zmoklam na rowerze , na piechotę . 
16 sierpnia 2020 12:29 / 4 osobom podoba się ten post
Witajcie, witajcie. W piątek dotarłam na nowe miejsce. No coż panie w biurze ciut inaczej to przedstawiały. Okazało się że pani jest całkiem leżąca (zapomniało im się wspomnieć) , z Parkinsona ( to akurat wiedziałam) . Dodatkiem jest mąż, który miał być na chodzie, a okazuje się że ma demencję. Ehh. Babcię muszę ciut ukrócić, bo woła o byle co tylko żeby zawołać
16 sierpnia 2020 12:53 / 3 osobom podoba się ten post
pulpecja86

Witajcie, witajcie. W piątek dotarłam na nowe miejsce. No coż panie w biurze ciut inaczej to przedstawiały. Okazało się że pani jest całkiem leżąca (zapomniało im się wspomnieć) , z Parkinsona ( to akurat wiedziałam) . Dodatkiem jest mąż, który miał być na chodzie, a okazuje się że ma demencję. Ehh. Babcię muszę ciut ukrócić, bo woła o byle co tylko żeby zawołać

No to fajnie, tylko się cieszyć z tego, jak rzetelnie firmy przedstawiają miejsca pracy. Dlatego, jeśli nie jestem pierwszą opiekunką, zawsze proszę o kontakt z osobą, która aktualnie jest na zleceniu. 
Powodzenia i spokojnej pracy 
16 sierpnia 2020 13:19 / 2 osobom podoba się ten post
Dzień mija powoli. Rozpakowuję się nie spiesząc, nic nowego nie doszło, to robię to, co zwykle. Do Polski podzwoniłam, zameldować się, że dotarłam cała i zdrowa.
W domu nie liczę dni, nie patrzę w kalendarz do ostatniej chwili. Ale jakoś tak jest, że czas pędzi wtedy, gdy chcemy żeby pełz, i odwrotnie
Ale jest spokojnie, powoli, miło- to trzeba się tym cieszyć.
16 sierpnia 2020 13:21 / 2 osobom podoba się ten post
pulpecja86

Witajcie, witajcie. W piątek dotarłam na nowe miejsce. No coż panie w biurze ciut inaczej to przedstawiały. Okazało się że pani jest całkiem leżąca (zapomniało im się wspomnieć) , z Parkinsona ( to akurat wiedziałam) . Dodatkiem jest mąż, który miał być na chodzie, a okazuje się że ma demencję. Ehh. Babcię muszę ciut ukrócić, bo woła o byle co tylko żeby zawołać

Łoł.... Coś nie masz szczęścia do tych sztell.... Może będzie znośnie.  Długo tam będziesz? 
16 sierpnia 2020 14:35 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

Łoł.... Coś nie masz szczęścia do tych sztell.... Może będzie znośnie.  Długo tam będziesz? 

Ostatnio fakt, że nie mam szczęścia. A będę do końca września. 
16 sierpnia 2020 14:37 / 2 osobom podoba się ten post
pulpecja86

Ostatnio fakt, że nie mam szczęścia. A będę do końca września. 

To wytrwalosci !
16 sierpnia 2020 14:44 / 3 osobom podoba się ten post
mzap88

To wytrwalosci !

Oj przyda się przyda. Chociaż plusem jest to że dziadek mimo demencji jest spokojny i sam stara się koło siebie robić. Ale babcia nic już nie zrobi ( woła o byle g.. wnosi, co 5 min) , karmi ona jest sondą,(którą ja niby muszę nastawiać) i tu też rodzi się moje pytanie czy my możemy to robić czy nie. Bo słyszałam już tyle opinii że jestem niczym blondynka
16 sierpnia 2020 14:49 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

No to fajnie, tylko się cieszyć z tego, jak rzetelnie firmy przedstawiają miejsca pracy. Dlatego, jeśli nie jestem pierwszą opiekunką, zawsze proszę o kontakt z osobą, która aktualnie jest na zleceniu. 
Powodzenia i spokojnej pracy :-)

A no właśnie. Ale zmienniczka się niczym nie zająknęły, słówka nie puściła. Ehh