Odliczam dni 21

31 maja 2021 13:46 / 5 osobom podoba się ten post
Dorotę szerokiej drogi
 
31 maja 2021 15:00 / 5 osobom podoba się ten post
Dziękuję za wspólne odliczanie dla Wszystkich jutro jeszcze nie wiem o której
31 maja 2021 19:26 / 3 osobom podoba się ten post
Luke, skroc mi turnus, niestety, do 12 tego czerwca. Wraca stała zmienniczka 
31 maja 2021 19:27 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Luke, skroc mi turnus, niestety, do 12 tego czerwca. Wraca stała zmienniczka :-(

Kiedy wyjeżdżasz? 
31 maja 2021 19:34 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Luke, skroc mi turnus, niestety, do 12 tego czerwca. Wraca stała zmienniczka :-(

To może będziemy wracać razem?  Ja też chyba 11 lub 12 czerwca. Wszystko się wyjaśni na dniach. 
31 maja 2021 19:42 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Kiedy wyjeżdżasz? 

13 tego między 9 a 11 tą rano. 
31 maja 2021 19:48 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

13 tego między 9 a 11 tą rano. 

I co smucisz się. Pojedziesz i znajdziesz sobie inne zlecenie. Będzie ok. 
31 maja 2021 19:52 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

I co smucisz się. Pojedziesz i znajdziesz sobie inne zlecenie. Będzie ok. 

Dusia, od kilku lat miałam kiepskie albo b. kiepskie miejsca. Tutaj spoko, lues blues, seniorka sympatyczna no i nie ma transferu i nocnego wstawania. Coś muszę poszukać na lipca, bo w sierpniu na urlop z Piotrusiem. 
31 maja 2021 21:41 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Dusia, od kilku lat miałam kiepskie albo b. kiepskie miejsca. Tutaj spoko, lues blues, seniorka sympatyczna no i nie ma transferu i nocnego wstawania. Coś muszę poszukać na lipca, bo w sierpniu na urlop z Piotrusiem. 

Już jest sporo ogłoszeń na lipiec. Teraz już zaczynaj szukać bo te krótkie 3-4 tygodniowe to, szybko znikają. 
01 czerwca 2021 05:43 / 7 osobom podoba się ten post
Witam we wtorek
i zapraszam... 
 
Kamaa84 -  5   
Dusia1978 -  10   
Maluda -  12   
Roxi -  14   
Damessa -  19     zmiana kodu i jedynka z przodu
creyzy -  29      zmiana kodu i dwójka z przodu
kristenis71 -  31   
Werska -  31   
Luke -  40   
Fiore -  60   
 
Widzę Waszą i swoją radość, wszak to także i nasze święto
02 czerwca 2021 06:56 / 6 osobom podoba się ten post
Witajcie w środę
Niektórzy w domu, inni pracują, taka kolej rzeczy. 
 
Jedziemy... 
 
Kamaa84 -  4  
Dusia1978 -  9    i zmiana kodu
Maluda -  11  
Roxi -  13  
Damessa -  18  
creyzy -  28  
kristenis71 -  30  
Werska -  30  
Luke -  39    i  zmiana kodu
Fiore -  59    i  zmiana kodu
02 czerwca 2021 07:15 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Witajcie w środę:-)
Niektórzy w domu, inni pracują, taka kolej rzeczy. 
 
Jedziemy... 
 
Kamaa84 -  4  :kocha nie kocha:
Dusia1978 -  9  :taniec2:  i zmiana kodu
Maluda -  11  :gazeta1:
Roxi -  13  :rozmysla:
Damessa -  18  :eureka:
creyzy -  28  :na wozku1:
kristenis71 -  30  :na wozku3:
Werska -  30  :niech zyje:
Luke -  39  :tanczy:  i  zmiana kodu
Fiore -  59  :przytula:  i  zmiana kodu

O i jak pięknie. Ostatnia zmiana kodu i mam nadzieję, że to się nie zmieni czi nie wzrośnie mi liczba dni. Oby nie bo ja się szykuje na wyjazd w piątek 11 czerwca. 
02 czerwca 2021 13:14 / 4 osobom podoba się ten post
Kochani ,przepraszam,że tak mało się tutaj udzielam ale mam problem z netem....Chce Was dzisiaj wszystkich serdecznie przywitać i życzyć spokojnego dnia!Ja już nie mogę doczekać się swojego powrotu do domu!W zasadzie to dopiero zaczęłam swoją przygodę z opieką w Niemczech...Jestem drugi raz ale oba kontrakty dosyć długie...Bo pierwszy 2 i pół miesiąca a ten obecny 3 miesiące...Ciężko znoszę je oba i zastanawiam się czy dam radę pracować dalej...A może macie jakieś rady dla mnie co zrobić aby się zaadaptować szybciej....Czy lepiej jest wracać na to samo miejsce czy może za każdym razem jechać w inne miejsce?No i podstawowe pytanie-co zrobić,żeby się tak nie denerwować i nie stresować gdy podopieczny jest dla nas nie miły...?Z góry dziękuję za podpowiedzi?????Ps.fajna jest ta grupa❤Czuć takie ciepełko od Was kochani❤
02 czerwca 2021 16:10 / 5 osobom podoba się ten post
Roxi

Kochani ,przepraszam,że tak mało się tutaj udzielam ale mam problem z netem....Chce Was dzisiaj wszystkich serdecznie przywitać i życzyć spokojnego dnia!Ja już nie mogę doczekać się swojego powrotu do domu!W zasadzie to dopiero zaczęłam swoją przygodę z opieką w Niemczech...Jestem drugi raz ale oba kontrakty dosyć długie...Bo pierwszy 2 i pół miesiąca a ten obecny 3 miesiące...Ciężko znoszę je oba i zastanawiam się czy dam radę pracować dalej...A może macie jakieś rady dla mnie co zrobić aby się zaadaptować szybciej....Czy lepiej jest wracać na to samo miejsce czy może za każdym razem jechać w inne miejsce?No i podstawowe pytanie-co zrobić,żeby się tak nie denerwować i nie stresować gdy podopieczny jest dla nas nie miły...?Z góry dziękuję za podpowiedzi?????Ps.fajna jest ta grupa❤Czuć takie ciepełko od Was kochani❤

Roxi pewnie na Twoje rozterki mądry się nie znajdzie 
Jeżdże już 6 lat (w sierpniu minie )
Obojętnie jak długie zlecenie to zawwze tęsknie .Na początku jeździłam w systemie 2 miesiące na 2 miesiące .U mnie ten system się nie sprawdził (za długo na zleceniu i za długo w domu ..Podjęłam decyzję ,że na dłużej niż 6 tygodni wyjeżdżać nie będę.Włašciwie to zaczęłam być tzw .skoczkiem .Co wyjjazd to przeważnie inne miejsce (jaki był powód mojej decyzji to przy innej okazji napiszę ).Krótkie wyjazdy (czasami tylko 2 tygodniowe ,ale i krótkie pobyty w domu .
Właściwie tak jest do dziś .
Przetrwać w dobrej kondycji psychicznej bardzo pomaga mi stabilna sytuacja w domu .Wiadomo jak coś złego dzieje się w Polsce to człowiek ma chęć tym wszystkim pierdyknąć i natychmiast.wrócič do domu .
Na niemiłych pdp nie mam sposobu bo raczej takich nie miałam (sporadycznie i wynikało to z choroby a nie z charakteru danej osoby )Problemy to ja miewam z rodzinami pdp i z tego powodu kilka razy zrezygniwałam z fajnych zleceń .Dobra współpraca z rodziną pdp jest w naszej pracy bardzo wažna .Pozdrawiam 
02 czerwca 2021 16:50 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Roxi pewnie na Twoje rozterki mądry się nie znajdzie :przytul aniola:
Jeżdże już 6 lat (w sierpniu minie )
Obojętnie jak długie zlecenie to zawwze tęsknie .Na początku jeździłam w systemie 2 miesiące na 2 miesiące .U mnie ten system się nie sprawdził (za długo na zleceniu i za długo w domu ..Podjęłam decyzję ,że na dłużej niż 6 tygodni wyjeżdżać nie będę.Włašciwie to zaczęłam być tzw .skoczkiem .Co wyjjazd to przeważnie inne miejsce (jaki był powód mojej decyzji to przy innej okazji napiszę ).Krótkie wyjazdy (czasami tylko 2 tygodniowe ,ale i krótkie pobyty w domu .
Właściwie tak jest do dziś .
Przetrwać w dobrej kondycji psychicznej bardzo pomaga mi stabilna sytuacja w domu .Wiadomo jak coś złego dzieje się w Polsce to człowiek ma chęć tym wszystkim pierdyknąć i natychmiast.wrócič do domu .
Na niemiłych pdp nie mam sposobu bo raczej takich nie miałam (sporadycznie i wynikało to z choroby a nie z charakteru danej osoby )Problemy to ja miewam z rodzinami pdp i z tego powodu kilka razy zrezygniwałam z fajnych zleceń .Dobra współpraca z rodziną pdp jest w naszej pracy bardzo wažna .Pozdrawiam :serce:

Prawdę piszesz. Co z tego, że PDP fajny i można z nim pracować jak rodzina podła jest. Teraz moja kolezanka zrezygnowała że zlecenia bo było dźwiganie a ona poprostu nie ma sily do dzwigania i poprosiła agencje o zjazd. Ok. Rodzina się zgodziła i ona zjechała wcześniej. Teraz rodzina ja oskarża że nie oddała kluczy tylko zabrała że sobą i taki ambaras. Mówi że oddała synowi babki i że innych kluczy nie miała tylko te.