Może jutro???:-)

Może jutro???:-)
W samym Gießen?
Byłem tam, dokładnie w Heuchelheim, na ostatniej szteli.
A co do kawy...
Kiedyś spotkała mnie identyczna sytuacja... Od tego czasu biorę z domu malutki słoiczek kawy. W razie gdyby nie było na miejscu "mojej" kawy, to zawsze mam ze sobą. Jak znalazł.
A dokumenty wozić zawsze w busie przy sobie, nie w bagażu:-)
Oj, , kiedys schudne
A ja kabanosy i cukierki czekoladowe Malaga Tiki taki i Kasztanki ?
Oj, , kiedys schudne
A ja tylko Hitsy do IQOSA :lol1:
Jaki smak ?
Kelly Selektion, ja nazywam je limonkowe ?
To zakrawa nakpiny, jak układają trasę., Wyjechałam o 2 w nocy, a mam być na miejscu o 5 ito nie wiem, czy na pewno. Ale jestem wq... a, normalnie bez kija niech nikt nie podchodzi. Rano gorsze nerwy, bo dzwonię do koordynatorki, a ta, że mnie nie ma w systemie. Poprosiłam kierowcę zeby zatrzymał busa. Wyjęłam z walizki umowę, test antygenowy i wysłałam to jej. Serce waliło mi jak oszalale, a ona po 3 godz. odpisała, że jednak wszystko się zgadza. Myślałam, że zejdę na zawał. Polakomilam się na ofertę bez świąt, no to mam.
Kompletnie się na tym nie znam ?
A zapytałaś jak znawca ?
A ja kabanosy i cukierki czekoladowe Malaga Tiki taki i Kasztanki ?
Maluda, możesz powiedzieć z jaką agencją wyjechałaś? Bo chyba do kilku aplikowałaś?
W samym Gießen?
Byłem tam, dokładnie w Heuchelheim, na ostatniej szteli.
A co do kawy...
Kiedyś spotkała mnie identyczna sytuacja... Od tego czasu biorę z domu malutki słoiczek kawy. W razie gdyby nie było na miejscu "mojej" kawy, to zawsze mam ze sobą. Jak znalazł.
A dokumenty wozić zawsze w busie przy sobie, nie w bagażu:-)