04 września 2022 11:13 / 4 osobom podoba się ten post
Krwiak podtwardówkowy to nie uraz powierzchowny, ale jeśli babcia nie poszła na stół i nie musieli krwiaka odbarczac, to znaczy, że na chwilę obecną nie jest tak źle, mają nadzieję , że się sam wchłonie .Ale obserwować muszą, bo sytuacja może się zmienić .
Czy wróci na pogrzeb dziadka? Tego lekarze pewnie na mur beton nie wiedzą, a rodzina w nadziei sobie może trochę dośpiewała. Kiedy w szpitalu już będą pewni , że krwiak nie będzie się powiększał, nie będzie jakichs niedowładów czy zaburzeń świadomości, to pewnie wyjdzie, ale będzie musiała być pod kontrolą lekarską, bo taki krwiak wchłania się długo, nawet rok. Moze babcię boleć głowa, może wystąpią inne dolegliwości. Nie wiadomo.
Czy przedawkowała leki? Tez tego stwierdzić nie można, bo mimo, że do terapi bólowej często stosują opioidy takie jak np. Tramadol, to i popularna Novalgina może spowodować ortostatyczne spadki cisnienia-np. przy wstawaniu z łóżka. Inne leki, które często biorą seniorzy też. Leki przeciw nadciśnieniu, tzw. Wasertabletten itp. Jeśli dodatkowo taka osoba bierze lekarstwa przeciwzakrzepowe to krwiak, krwawienie mamy na zawołanie. I to wcale nie muszą być większe dawki, tylko te przepisane przez lekarza. A i zmęczenie materiału daje o sobie znać-pompa mięsniowa już tak nie działa, zyły słabsze i przy wstawaniu krew sobie wędruje w granice łydek, a zyły już nie mają takiej sprawnosci, aby odprowadzić ją z powrotem sprawnie do serca, do tego mogą sobie dojść arytmie, bo zastawki już niebyt sprawne. I mamy zawrót głowy, omdlenie i upadek. Każdemu może się taka sytuacja zdarzyć, jeśli rodzina pilnuje to też, ale przecież z reguły nikomu nie przychodzi do głowy aby z seniorem spać :) Można zminimalizować ryzyko upadku, ale cakowicie go wykluczyć nie mozna-niestety.