I powinni Cię jeszcze wachlować?

Wczoraj dostałam nową umowę na maila, abym się z nią zapoznała przed podpisaniem

Jeszcze dobrze nie rozpakowałam się, a już muszę znowu myśleć o pakowaniu manatków...
Życie...
A tymczasem boczki leżakują w solance, kiełbaska wyszła wyśmienicie, a ja razem z mężem w tracie ogólnych badań kontrolnych: prześwietlenie, krew, mocz - lekarz sobie zażyczył do wypisania skierowania do sanatorium.


Wszystkim spokojnej środy i niech ten tydzień tym na urlopach tak szybko nie przelatuje.
