Dzień dobry w piątek :-).
Ale się wyspałam, całą noc durś ?.
Jest moc, będzie sprzątanie, prasowanie, zakupy i gotowanie. Ale nie rozpędzam się "świąteczne ",tak normalnie. Niestety, obiecanki cacanki, Luke miał mi mopa podrzucić a zostawił go sobie, o wakacjach pod palmami to ja narazie mogę pomarzyć ?.
Żelazko od Konwalii też nie dotarło, trzeba wyciągnąć swoje zabawki :lol2:
Dobrego dnia życzę :najlepszego3: