Jak minął dzień 14

02 marca 2023 18:52 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Smutne:-(:aniolki:

Bardzo.Czasami tęsknię do czasów, gdy wkurzałam się,ze musiałam grać w Halmę czy Rumikap...Ale czas przynajmniej szybciej zleciał...
02 marca 2023 18:56 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Bardzo.Czasami tęsknię do czasów, gdy wkurzałam się,ze musiałam grać w Halmę czy Rumikap...Ale czas przynajmniej szybciej zleciał...:placze:

O tak,czas leci dużo szybciej. Od Rumi... ,u jednej z seniorek,nawet się uzależniłam ?. A znudzona byłam na sam widok,jak Uno wyciągała,tłukłyśmy w nie po śniadaniu ,po pauzie i jeszcze raz po kolacji
02 marca 2023 18:59 / 4 osobom podoba się ten post
Też miałam seniorkę z którą grałyśmy gry i ciągle spacery . Uwielbiała spacery i mnie wciągnela w spacery. Niestety mąż jej wtedy dostał udaru i poszli do Haimu. Mile wspominam ram pracę. 
02 marca 2023 19:10 / 6 osobom podoba się ten post
Jeszcze tylko 78 minut 
02 marca 2023 19:18 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

Jeszcze tylko 78 minut 

Wyobrażam sobie Twoją radość 
Przyjemnego urlopu
Na jak długo opuściłaś swoją Margaretkę ?
02 marca 2023 19:38 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Wyobrażam sobie Twoją radość :-)
Przyjemnego urlopu:moje_wakacje:
Na jak długo opuściłaś swoją Margaretkę ?

Na dwa miesiące 
02 marca 2023 21:00 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Na dwa miesiące :moje_wakacje:

Super?
02 marca 2023 21:37 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

O tak,czas leci dużo szybciej. Od Rumi... ,u jednej z seniorek,nawet się uzależniłam ?. A znudzona byłam na sam widok,jak Uno wyciągała,tłukłyśmy w nie po śniadaniu ,po pauzie i jeszcze raz po kolacji:lol1:

W Uno gralam przez całe lato u Friedla i Katariny.Ciemno się robilo,my w letnim pawilonie,ledwo co lampka dawała światlo.Oszukiwaliśmy na kolorach a potem sami się z tego śmieliśmy.Teraz z rozrzewnieniem wspominam te upalne wieczory przy wentylatorze...
03 marca 2023 05:25 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

O tak,czas leci dużo szybciej. Od Rumi... ,u jednej z seniorek,nawet się uzależniłam ?. A znudzona byłam na sam widok,jak Uno wyciągała,tłukłyśmy w nie po śniadaniu ,po pauzie i jeszcze raz po kolacji:lol1:

Też grałam całymi dniami . Graliśmy na pieniądze . Trochę podkręcona gra,  zawsze to kasa .
03 marca 2023 08:57 / 4 osobom podoba się ten post
Jadę. Po  akcji w laboratorium zakupy .
Twarogi mi się pokończyły. Kupuje sobie do picia serwatkę . Sprawdźcie właściwości tego produktu ubocznego . Warto.
03 marca 2023 09:09 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jadę. Po  akcji w laboratorium zakupy .
Twarogi mi się pokończyły. Kupuje sobie do picia serwatkę . Sprawdźcie właściwości tego produktu ubocznego . Warto.

Czytałam,słyszałam,ale nie wiem gdzie ją można kupić . U mnie,w pobliskich sklepach nie widziałam
03 marca 2023 14:44 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Czytałam,słyszałam,ale nie wiem gdzie ją można kupić . U mnie,w pobliskich sklepach nie widziałam:-(

W  małej prywatnej mleczarni .  Szkopul w tym, że pojemnik 5 l . Dziele się z sąsiadka ..
03 marca 2023 16:06 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie spokój, oglądają biathlon. Na pauzie nie spałem. Jutro spacerek. Zrobiłem sobie pyszny kapuśniak z niemieckiej bio kiszonej  Na dwa dni. Z tego względu, że co jakiś czas schodziłem z góry, nie zauważyłem, żeby Peter jadł jakiś obiad. Za to zamiast kawy o 15ej, jego żona zaserwowała mu piwo. Plus jedno ciasteczko z BN. Ech... Jak potem ma mieć siły. Mówiłem synowi w lutym, że powinien jeść...regelmäßig... , a syn, że owszem, bo jego teściowa je regularnie, ale nie ma co zmuszać pdp do jedzenia. Dla mnie to katastrofa
Słonko świeci, idzie wiosna 
03 marca 2023 16:40 / 3 osobom podoba się ten post
Wczoraj  dziewczyny  ze  Spitex miały  lekkie spięcie ...dwa różne zdania  na temat: czym przykryć PDP  podczs drzemki.Zakupilam cieniutką kołderkę  i zażevnałam spór 
03 marca 2023 16:57 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

U mnie spokój, oglądają biathlon. Na pauzie nie spałem. Jutro spacerek. Zrobiłem sobie pyszny kapuśniak z niemieckiej bio kiszonej :smiech3: Na dwa dni. Z tego względu, że co jakiś czas schodziłem z góry, nie zauważyłem, żeby Peter jadł jakiś obiad. Za to zamiast kawy o 15ej, jego żona zaserwowała mu piwo. Plus jedno ciasteczko z BN. Ech... Jak potem ma mieć siły. Mówiłem synowi w lutym, że powinien jeść...regelmäßig... , a syn, że owszem, bo jego teściowa je regularnie, ale nie ma co zmuszać pdp do jedzenia. Dla mnie to katastrofa:-(
Słonko świeci, idzie wiosna :smiech3:

Grunt żeby regularnie pili.