Powitajki przy kawie 73

21 lutego 2023 08:09 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Dusiu,:-)
nikt Ciebie nie ma zamiaru hejtować.
Dostajemy różnych podopiecznych w różnym stadium choroby. W większości są to osoby z chorobami starczymi, a czasami bywają i trudne przypadki. Chcemy pomagać tym ludziom. Nigdy nie zgłaszałem agencji, ubiegając się o ofertę, że nie chcę pracować z demencyjnymi, z leżącymi itp. (jak często czyta się o różnych wymaganiach opiekunów na fb) 
Każdy potrzebuje pomocy w różnym stopniu, a my staramy się pomóc tym ludziom. Może i niektórzy z nas będą kiedyś potrzebować w funkcjonowaniu opieki innych osób. Nigdy nic nie wiadomo.
Piszemy tu o swoich doświadczeniach na sztelach, o wszystkim. Dlatego kiedyś ktoś stworzył takie miejsce, żebyśmy mogli wymieniać się spostrzeżeniami i doświadczeniami. 
 

Dziękuję  Przykro mi patrzeć że rodzina chce jej pomóc a ona nie chce. Nie będzie to dobrze. Bo długotrwałe unieruchomienie w łóżku wiemy czym grozi. Poczekamy . Dopiero drugi dzień w domu. Czekam na Pfkege bo ja jej ruszać nie mogę bo nawet nie wiem jak przy tej pooperacyjnej nodze. 
Ja sugeriwalam rodzinie że powinna ja wysłać na reha do sanatorium i myślę że tam szybciej stanęła by na nogi. Praktycznie ona po 7 ypowinna chodzić a tu klops. Lekarz nie widzi orzeciwskazan do reha wręcz przeciwnie namawia. 
21 lutego 2023 09:12 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry,na Forum życie tętni a ja jeszcze w szlafroku,aż mi trochę wstyd. No ale wczoraj wieczorem babcia oglądała z przyjaciółką film,Goodbay Lenin,skończył się po 22giej,Gisela poszła do siebie a Pedepcia koniecznie musiała mi go opowiedzieć?. Tak jak myślałam,nie bardzo wiedziała o czym ten film był,spędziła jednak wieczór z przyjaciółką ,jak za dawnych lat. Pobudzona krążyła po mieszkaniu aż w końcu spytałam czy ma ochotę coś wspólnie zrobić. I tak się skończyło że grałyśmy do 23ciej. Po tym powiedziałam że ja już idę do siebie,babcia niezadowolona ,ale też zaczęła się do snu szykować. W dzień drzemie dość dużo w fotelu więc nocnego snu dużo nie potrzebuje. Śniadanie sobie zrobiła juź o 6tej a ze mną teraz jeszcze wypiła kawkę. Jak widzicie,żadnych sztywnych ram wprowadzić się tutaj nie da.
 Taki problem, to nie problem w porównaniu z tym,co u Maludy na przykład.
Malgi,cieszę się że już spokojnie możesz urlopować nie martwiąc się o to,kiedy znajdziesz nową ofertę.
Dusiu,ogromny szacun?,ja nie poradziłabym sobie w takim miejscu. Miałam podopieczną po złamaniu kości udowej. Też od razu po jej powrocie ze szpitala. Miała chyba ok 83-85 lat. To było dla mnie najtrudniejsze miejsce,opisywałam na Forum,5 tygodni żadna noc nie przespana. Nie wytrzymałam do końca zlecenia. Fizycznie. Do kliniki rehabilitacyjnej się nie nadawała,było za wcześnie. Ale ona sama chciała jak najszybciej stanąć na nogi,ćwiczyła w domu z terapeutą i sama. Z tego co wiem od jej córki (dzwoni do mnie czasem),pojechała w końcu na turnus rehabilitacyjny,wróciła do domu,dalej ćwiczy i wbrew temu co inni,w tym i ja,myśleli,stanęła na nogi i nadal sama mieszka,nie potrzebuje opiekunki.
Tylko że oprócz złamania seniorka nie miała żadnych innych chorób ,coś tam tylko na poprawę krążenia brała. Trzymaj się,Dusiu
 Słońce nieśmiało u mnie wygląda zza chmur,wszystkim życzę pogodnego,spokojnego dnia
21 lutego 2023 09:54 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Dusiu,:-)
nikt Ciebie nie ma zamiaru hejtować.
Dostajemy różnych podopiecznych w różnym stadium choroby. W większości są to osoby z chorobami starczymi, a czasami bywają i trudne przypadki. Chcemy pomagać tym ludziom. Nigdy nie zgłaszałem agencji, ubiegając się o ofertę, że nie chcę pracować z demencyjnymi, z leżącymi itp. (jak często czyta się o różnych wymaganiach opiekunów na fb) 
Każdy potrzebuje pomocy w różnym stopniu, a my staramy się pomóc tym ludziom. Może i niektórzy z nas będą kiedyś potrzebować w funkcjonowaniu opieki innych osób. Nigdy nic nie wiadomo.
Piszemy tu o swoich doświadczeniach na sztelach, o wszystkim. Dlatego kiedyś ktoś stworzył takie miejsce, żebyśmy mogli wymieniać się spostrzeżeniami i doświadczeniami. 
 

21 lutego 2023 10:52 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry,na Forum życie tętni a ja jeszcze w szlafroku,aż mi trochę wstyd. No ale wczoraj wieczorem babcia oglądała z przyjaciółką film,Goodbay Lenin,skończył się po 22giej,Gisela poszła do siebie a Pedepcia koniecznie musiała mi go opowiedzieć?. Tak jak myślałam,nie bardzo wiedziała o czym ten film był,spędziła jednak wieczór z przyjaciółką ,jak za dawnych lat. Pobudzona krążyła po mieszkaniu aż w końcu spytałam czy ma ochotę coś wspólnie zrobić. I tak się skończyło że grałyśmy do 23ciej. Po tym powiedziałam że ja już idę do siebie,babcia niezadowolona ,ale też zaczęła się do snu szykować. W dzień drzemie dość dużo w fotelu więc nocnego snu dużo nie potrzebuje. Śniadanie sobie zrobiła juź o 6tej a ze mną teraz jeszcze wypiła kawkę. Jak widzicie,żadnych sztywnych ram wprowadzić się tutaj nie da.
 Taki problem, to nie problem w porównaniu z tym,co u Maludy na przykład.
Malgi,cieszę się że już spokojnie możesz urlopować nie martwiąc się o to,kiedy znajdziesz nową ofertę.
Dusiu,ogromny szacun?,ja nie poradziłabym sobie w takim miejscu. Miałam podopieczną po złamaniu kości udowej. Też od razu po jej powrocie ze szpitala. Miała chyba ok 83-85 lat. To było dla mnie najtrudniejsze miejsce,opisywałam na Forum,5 tygodni żadna noc nie przespana. Nie wytrzymałam do końca zlecenia. Fizycznie. Do kliniki rehabilitacyjnej się nie nadawała,było za wcześnie. Ale ona sama chciała jak najszybciej stanąć na nogi,ćwiczyła w domu z terapeutą i sama. Z tego co wiem od jej córki (dzwoni do mnie czasem),pojechała w końcu na turnus rehabilitacyjny,wróciła do domu,dalej ćwiczy i wbrew temu co inni,w tym i ja,myśleli,stanęła na nogi i nadal sama mieszka,nie potrzebuje opiekunki.
Tylko że oprócz złamania seniorka nie miała żadnych innych chorób ,coś tam tylko na poprawę krążenia brała. Trzymaj się,Dusiu:aniolki:
 Słońce nieśmiało u mnie wygląda zza chmur,wszystkim życzę pogodnego,spokojnego dnia:najlepszego3:

Dziękuję ❤️ wszystkim.  
Najgorzej nie mogę tego znieść jak ona popada w gorsza depresję. Dziś zjadła 3 łyżki jogurtu. Syn i synowa nie kazali mi się przejmować. Oby tylko piła . Kupujemy jej soki i to pije. Zawsze to trochę kalorii. 
Zobaczymy jak to się rozwinie. Sugeriwalam synowej wizytę psychiatry. 
21 lutego 2023 11:25 / 7 osobom podoba się ten post
Dzień dobry i to nie z rana  Odpoczywam po wczorajszej wizycie i rehabilitacji psychiczno- fizycznej . Byłam wykonczona i spalam jak suseł od 15 wczoraj do 9 tej dzisiaj .  Dzisiaj jadę do pracy na nockę więc streszczam się z pracami domowymi .
Zdrówka i spokoju życzę 
21 lutego 2023 13:17 / 6 osobom podoba się ten post
Zrobiłem naprawdę smaczną pomidorówkę ze świderkami, a pdp nie jest głodny. Trudno. A Ute też powinna go zachęcić.
Jak ona pójdzie o 14.30 na karty, to niech Peter zapomni, że mu, tak jak wczoraj, coś do jedzenia zrobię. Chyba, że powie, że jest głodny. Można mówić, że żeby mieć siły, to trzeba jeść, a on nein.
Teraz pauza, a o 15  i obejrzę w smartku film "W piochu a w krzokach" 
21 lutego 2023 13:28 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Zrobiłem naprawdę smaczną pomidorówkę ze świderkami, a pdp nie jest głodny. Trudno. A Ute też powinna go zachęcić.
Jak ona pójdzie o 14.30 na karty, to niech Peter zapomni, że mu, tak jak wczoraj, coś do jedzenia zrobię. Chyba, że powie, że jest głodny. Można mówić, że żeby mieć siły, to trzeba jeść, a on nein.
Teraz pauza, a o 15 :ogladam tv: i obejrzę w smartku film "W piochu a w krzokach" :-)

Ja tam bym zapytała Petera czy zje,pod nieobecność żony może zgłodnieje. Utą nie musisz się przejmować,to nie dla niej tam jesteś. Przyzwyczjeń nie zmienisz,tak pewnie u nich było zawsze,Ute dyrygowała a mąż musiał się pilnować, żeby "nad dźwięk" nie wyskoczyć. Z tego co piszesz wynika,że wylewni to oni nie są i w sumie nie wiadomo, dlaczego tak u nich się dzieje.
  
21 lutego 2023 14:21 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Zrobiłem naprawdę smaczną pomidorówkę ze świderkami, a pdp nie jest głodny. Trudno. A Ute też powinna go zachęcić.
Jak ona pójdzie o 14.30 na karty, to niech Peter zapomni, że mu, tak jak wczoraj, coś do jedzenia zrobię. Chyba, że powie, że jest głodny. Można mówić, że żeby mieć siły, to trzeba jeść, a on nein.
Teraz pauza, a o 15 :ogladam tv: i obejrzę w smartku film "W piochu a w krzokach" :-)

To mi może mu nie mów że ma jeść. Tylko postaw pod nos? 
21 lutego 2023 15:04 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Dziękuję ❤️ wszystkim. :aniolki: 
Najgorzej nie mogę tego znieść jak ona popada w gorsza depresję. Dziś zjadła 3 łyżki jogurtu. Syn i synowa nie kazali mi się przejmować. Oby tylko piła . Kupujemy jej soki i to pije. Zawsze to trochę kalorii. 
Zobaczymy jak to się rozwinie. Sugeriwalam synowej wizytę psychiatry. 

Dusia, spróbuj podawać Jej Nutridrink,kupisz w aptece.Sa o różnych smakach,nieraz udało mi się podreperowac podopiecznego tym proteinowym jogurtem.
21 lutego 2023 15:21 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Dusia, spróbuj podawać Jej Nutridrink,kupisz w aptece.Sa o różnych smakach,nieraz udało mi się podreperowac podopiecznego tym proteinowym jogurtem.

Dziś zjadła 1 smażonego kartofla i 3 kęsy jajka sadzonego bo zawołała. Ok. Zawsze już coś. 
22 lutego 2023 06:18 / 7 osobom podoba się ten post
Doberek spoźniona,co to nikogo jeszcze nie ma? Wczoraj nie mogłam zasnąć,potem obudziło mnie w nocy pizgniecie drzwiami przez pdp i tak dosypialam co chwilę.Zaraz biorę się za kawę,a potem na dół.Trzeba postawić odkurzacz na korytarzu, żeby syn Seniorki zobaczyl, że ja ciężko pracuję.No,to śpijcie leniuchy dalej,tylko pamietajcie-dzis sroda,a jak środa minie...
22 lutego 2023 06:23 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień doberek opiekunkowo wszystkim miłego i spokojnego dzionka
22 lutego 2023 07:02 / 6 osobom podoba się ten post
Witam .   Środa przeleci tydzień obleci. Wiało w nocy i co trohę się budziłam. Dziś przychodzi pani ( też polka) do sprzątania i Pflege na 9 a na 10 fizjo podejmie próbę ćwiczenia z babką. Może znowu skończy się na tym, że go wygoni.  zobaczymy co z tego wyniknie. 
Obiad na dziś mam więc przy garach stać nie muszę. 
Przypominam , że od dziś zaczynamy wielki Post . Sypiemy głowy popiołem tam gdzie jest możliwe by udać się do kościoła. 
Spokojnego dnia kochani i aby do przodu. 
22 lutego 2023 07:11 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry! Za oknem szaro- buro i raczej bez szansy na słońce.Milego dnia !
22 lutego 2023 07:44 / 7 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo ? mrozi u mnie trochę. 
O 15 kijki 
Wieczorem msza święta . Popielec wszakże. 
Udanego dnia ?