Obiad bez wysiłku .
Jem dzisiaj w restauracji .
Jeszcze nie wiem co zjem ,na stowe:-) nie mięso
Jem dzisiaj w restauracji .
Jeszcze nie wiem co zjem ,na stowe

Obiad bez wysiłku .
Jem dzisiaj w restauracji .
Jeszcze nie wiem co zjem ,na stowe:-) nie mięso
Ja na stówę :-) nie zrobię nic mięsnego do końca mojego tutaj pobytu:lol1:. Wegetarianki mi się trafiły i...jestem z tego zadowolona. Mogę ale nie chcę :-)specjalnie dla siebie coś ekstra gotować. Taki mięsny detoks czy tam detoks od mięsa robię sobie na tej Stelli?
Całą noc moczyła się soczewica.Czeka na zblendowanie.Będą kotleciki z soczewicy i ryżu,sałata i chciałam zrobić polentę,coś na risotto art:oczko:,z parmezanem ale nie wiem czy zdążę, do kuchni weszła dopiero pani od sprzątania. Jak zwykle jogurt i sok. Niestety burakowy wykupili w "mojej" Edece ,będzie inny. Zauważyłam że ten z buraków najszybciej znika z półki,teraz już wiem,że trzeba zrobić zapas kilku kartoników .
Ugotuje rosół na udku . Może seniorka zje że 2-3 łyżki. Dla mnie udko , ziemniaki i marchewką z groszkiem.
Ps. Od razu uprzedzam pytanie seniorka nie je dosłownie nic . Jedynie jeszcze bulion czy to drobiowy czy warzywny z. Dorzucam drobny makaronik . Ugotuje. Może zje. ?
Dusiu nie boj się komentarzy .Czasem ktoś doradzi życzliwie .:-)
Mielone, ziemniaki, ogórek konserwowy, buraczki. Jak przyniosłem na swoim talerzu spytałem się pdp, czy chce mielonego. Powiedział ... jeden, ale dałem mu półtora, haha. I reszty trochę, tego co ja. Zjadł wszystko.
Buraczki miałem w plastrach, to zmiksowalem je, zrobiłem na ciepło, wcześniej podsmażając trochę, czosnku i cebuli. Nie było "buraczkowej" Gusi, by się spytać o Jej Rezept na te pyszne buraczki.
Trzy dni przerwy od mięsa, teraz kolej na naleśniki, zupę jarzynową i racuchy. Trzy dni z głowy.
Mielone, ziemniaki, ogórek konserwowy, buraczki. Jak przyniosłem na swoim talerzu spytałem się pdp, czy chce mielonego. Powiedział ... jeden, ale dałem mu półtora, haha. I reszty trochę, tego co ja. Zjadł wszystko.
Buraczki miałem w plastrach, to zmiksowalem je, zrobiłem na ciepło, wcześniej podsmażając trochę, czosnku i cebuli. Nie było "buraczkowej" Gusi, by się spytać o Jej Rezept na te pyszne buraczki.
Trzy dni przerwy od mięsa, teraz kolej na naleśniki, zupę jarzynową i racuchy. Trzy dni z głowy.
Luke,nie mam jakiejś specjalnej recepty :-). Lubię takie starte na grubszej tarce,ale Twoje zmiksowane też bym zjadła z apetytem:mniam:. Ja rozpuszczam w garnku masło,dodaję buraczki,podsmażam czy tam duszę krótko,dodaję ocet,cukier,szczyptę cynamonu,kilka goździków. Mieszam,próbuję,dosmaczam tym,czego mi brakuje. Na koniec oprószam przez sitko mąką,mieszam,chwilę jeszcze trzymam na płycie i gotowe:mniam:.
Takie buraczki w plastrach ,odsączone,polewam oliwą,gęstym octem balsamicznym albo innym,"cieńszym"ale czerwonym,sól,pieprz,czosnek marynowany w oleju( jeśli mam) czy świeży,pokrojony w plasterki,posypać natką . Mnie i tym,którzy je u mnie jedli,bardzo smakują .
Carpaccio z buraka, uwielbiam .Sos robie sama..... i sama zjadam.:-)
O, ja też :-). Czasem posypię sobie jeszcze fetą. Buraki wszystkie lubię i już:mniam:. A takie na zimno,z cebulką i jabłkiem to najbardziej smakują mi w barach z domowymi obiadami. Nie w restauracjach a właśnie w takich barach.