Powitajki przy kawie 74

Witajcie,u mnie też gorąc się zapowiada ?,tylko mojej Pedepci zawsze zimno ?.
Dorota coś pisze o dniu LEGO, cóż, nie pobawię się, klocków nie mamy :-)
Seniorka w łazience, trochę to potrwa bo duszuje się każdego ranka,to idę robić śniadanie. Trzymajcie się. Maluda też, może dzisiaj na sytuację z innej perspektywy spojrzy i okaże się,że nie jest taka totalna wtopa?
Miłego dnia :angel3:

Witajcie,u mnie też gorąc się zapowiada ?,tylko mojej Pedepci zawsze zimno ?.
Dorota coś pisze o dniu LEGO, cóż, nie pobawię się, klocków nie mamy :-)
Seniorka w łazience, trochę to potrwa bo duszuje się każdego ranka,to idę robić śniadanie. Trzymajcie się. Maluda też, może dzisiaj na sytuację z innej perspektywy spojrzy i okaże się,że nie jest taka totalna wtopa?
Miłego dnia :angel3:

Tak sobie czytam oferty zamieszczane przez agencję i nie raz nie dwa mam uśmiech na twarzy 
Jakby było mniej picu s więcej prawdy to może i chętnych byłoby też więcej 
Te określenia ' życzliwy podopieczny "  " sympatyczna podopieczna " i takie tam :cheerleaderka2: egzaltowane określenia mnie śmieszą .Skąd takie wnioski wysnuwa agencja ? Wszystko okazuje się w praniu :-) Więcej szczerości i prawdy należy się potencjalnej opiekunce 
!!!!!!!!!!!!!!!! .

To prawda. Śmieszą mnie zachęty w postaci "całe piętro dla opiekunki",tylko kiedy ma z niego korzystać,jak podopieczni mocno schorowani, wymagający podnoszenia,sadzania,ciągłej obecności opiekunki? Wolę pokój w mieszkaniu, wspólną łazienkę,niekomfortowe warunki mieszkaniowe a komfortowe,spokojne warunki pracy.

Potem słyszy się w busie, miałam całe piętro, basen, taras ....... a wolnego brak 

Witam w słoneczne popołudnie :kwiatek dla ciebie2:
Dopiero zajrzałam na forum, najpierw musiałam przejąć obowiązki, chociaż to nie nowe miejsce, byłam tu wcześniej.
Wygląda że prawie nic się nie zmieniło, więc trzymam się myśli, że będzie ok i szybko minie.:-)

Oby tak było spokojnie i leniwie. :-)

Dobry,świtkiem ,rankiem.Tak już mam, że pierwszą noc pomimo zmeczenia bardziej przeleze niż prześpię.W dodatku tak tu skrzypi wszędzie podłoga, że schodząc po kawę,myślałam,że wszystkich pobudzę.Zobaczymy,,co przyniesie dzisiejszy dzień no i czekam na decyzję firmy.Ptaszki już świergolą, będzie znowu upalny dzień.No,to trzymta się ludziska.Zajrzę później ?☕

Dzisiaj lepiej sytuacja wygląda? Czy zmuenusz? Powodzenia

Gdy napisałam agencji, że wypowiadam umowę,odrazu się odezwali.Niemiecka agentura poprzez moją poprosiła,zebym została jeszcze co najmniej tydzień,bo szukają innej nieświadomej.Zaznaczyłam, że zostanę pod warunkiem, że nie będzie opcji transferu.Syn przychodzi codziennie,sadza ojca na wózek i usiłuje mi wmówić, że on jeszcze dwa tygodnie temu chodził po schodach z opiekunką i cwiczył na rowerze.Nawet nie dotykam go,hdy tamten podnosi seniora z łozka,a wieczorem zadzwoniłam, że ma przyjsc,bo ojciec zasypia.Nie powiem,był w ciągu 5minut,ale tam pewnie pod moim adresem rzucał joby.Loto mi to.Najgorsze, że znowu nie mogę pogadać,bo Senior z racji Parkinsona mówi niewyraznie,tylko synowie w sumie Go rozumieją,ja tylko zdawkowe slowa.Dal kasę na zakupy i jutro wleke się do Edeki, tutaj w czwartek nie ma swieta.Co dalej i na jak długo,obaczymy.

Gdy napisałam agencji, że wypowiadam umowę,odrazu się odezwali.Niemiecka agentura poprzez moją poprosiła,zebym została jeszcze co najmniej tydzień,bo szukają innej nieświadomej.Zaznaczyłam, że zostanę pod warunkiem, że nie będzie opcji transferu.Syn przychodzi codziennie,sadza ojca na wózek i usiłuje mi wmówić, że on jeszcze dwa tygodnie temu chodził po schodach z opiekunką i cwiczył na rowerze.Nawet nie dotykam go,hdy tamten podnosi seniora z łozka,a wieczorem zadzwoniłam, że ma przyjsc,bo ojciec zasypia.Nie powiem,był w ciągu 5minut,ale tam pewnie pod moim adresem rzucał joby.Loto mi to.Najgorsze, że znowu nie mogę pogadać,bo Senior z racji Parkinsona mówi niewyraznie,tylko synowie w sumie Go rozumieją,ja tylko zdawkowe slowa.Dal kasę na zakupy i jutro wleke się do Edeki, tutaj w czwartek nie ma swieta.Co dalej i na jak długo,obaczymy.