Badania psychofizyczne a epilepsja opiekunki

27 czerwca 2012 21:13
Gocha ma 150% racji - wyobrażcie sobie ,że jesteście starym,chorym ,leżącym człowiekiem i wasz opiekun Polak dostaje nagle drgawek,bełkocze,toczy pianę z ust i w końcu pada na podłogę !!!!A wy nie macie nawet mozliwosci siegnac po telefon bo lezy daleko.Ocznik powinien mieć odrobinę wyobrazni!!!!!!Jeszcze raz powtarzam osoba z EPI nie nadaje się do pracy jako opiekun innej chorej,obcojezycznej w dodatku osoby!!!!!!!!!Wątpię też czy którakolwiek z firm zatrudniających opiekunki do D wzięłaby na siebie taką odpowiedzialnosć,nie wydaje mi się.
27 czerwca 2012 21:13
nie sadze.......
28 czerwca 2012 00:02
Witam . Padaczka nie jest przeciwwskazaniem do pracy jako opiekun!!!!!!!!!! Dobrze ustawione leki zabezpieczają daną osobę w 100proc. Przeciwwskazaniem jest praca na wysokościach oraz maszynach przemysłowych. Uważam ,że Pan Łukasz powinien przede wszystkim przedyskutować temat ze swoim lekarzem prowadzącym a nie z osobami ,które nie maja wiedzy na temat choroby jaką jest epilepsja. Nie wiemy jaki rodzaj pan Łukasz ma padaczkę co również ma znaczenie , jakie bierze leki. Brak mi słów na brak tolerancji i dyskryminacji osób chorych na epilepsję. Jesteśmy aby wspierać chorych i niepełnosprawnych a tu patrzmy jakie obniżenie wartości , motywacji do dalszego poszukiwania pracy osoby chorej. Jest wiele opiekunek , które piją alkohol w pracy pytam czy babcia wstanie przytrzymać wiadro gdy opiekunka będzie wymiotować. Osoby 50+ czy te osoby również nie powinny pracować jako opiekun ? gdyż w tym wieku jest wysokie ryzyko zawału serca i innych chorób wiadomo im człowiek starszy tym słabszy ....



Panie Łukaszu proszę się nie zniechęcać wszystko przedyskutować z lekarzem i działać życzę powodzenia.
28 czerwca 2012 07:11
Estera, moje doświadczenie jest takie, że można brać leki, a i tak mieć ataki, rzadziej, ale jednak. Nie słyszałam, aby w tej chorobie biorąc leki można było zupełnie wykluczyć napady padaczki, a pracowałam z dziećmi niepełnosprawnymi, które ją miały i brały leki przeciwpadaczkowe. Jeśli znasz się na tym, to potwierdź, że można dobrze się lecząc, w ogóle nie mieć ataków, że znasz osobiście takie przypadki, nie tylko teoretycznie. Nie jesteśmy nietolerancyjne, tylko rozważne, niepotrzebnie nas atakujesz.
28 czerwca 2012 08:29
Ale Łukasz nie napisał nic więcej o swojej chorobie, więc można tylko snuć domysły. Estera nikt tutaj nikogo nie dyskryminuje.
28 czerwca 2012 09:12
no ciekawy powiem Wam tak moj tata tez ma epilepsje i wiecie co jest najgorsze ,ze nie wiadomo kiedy ten atak nastapi a co najgorsze mezczyzna w wieku 70+ ma tak stluczona glowe,ze juz sama nie wiem co go bardziej moze skrzywdzic.....choroba czy potluczona i popekana czaszka..

estera nikt nikogo nie dyskryminuje bynajmniej z naszej strony a co do osob 50+ uwazam ,ze sa lepszymi pracowniakmi niz my mlodsi i to przyznam szczerze chocby w tej pracy wlasnie.

tak mam stycznosc z ta choroba a co do odmian nie znam sie na tym .jak i co ma Lukasz on wie najlepiej lecz jeden szczegol nas jest widoczny ..ma atak raz w roku i co wtedy...tu chodzi tylko o to jak to sie bedzie mialo w pracy opiekuna w De i tyle.bynajmniej w moich wypowiedziach taka jest mysl przewodnia
28 czerwca 2012 09:46
Jak można porównywać dziadka 70 letniego ,który ma napady gran mal na to wygląda z opisu do młodego chłopaka.Pani dziadek zapewne ma inne schorzenia też z racji wieku.

Tak znam przypadki skutecznej kontroli ataków ale podkreślam wszystko zależy od rodzaju napadów , wiecie ,że jest ich ponad 100.??!! Wieczorem jeżeli występuje to podejrzewam atoniczny ale nie mam wystarczającej wiedzy.Jeżeli występuje raz w roku to z pewnością wiadomo a na pewno Łukasz już wie orientacyjny czas jego napadu. Jeżeli nie zna to przed napadem jest tak zwana aura przed napadowa , która informuje pacjenta , że za chwilę będzie napad.

A co do osób 50+ niech każdy wypowiada się za siebie to raz , ja nie napisałam ,że osoby 50+ są gorsi czy lepsi od nas w danym zawodzie. Ale ryzyko wystąpienia napadu padaczkowego jest porównywalne to ryzyka wystąpienia zawału czy nawet udaru mózgu . Osoby 50+ większość tych osób leczy się z powodu nadciśnienia albo niedociśnienia i biorą leki a Agenci mówią ,że są zdrowe, przecież to jest tylko ciśnienie.....

Podkreślam nie wolno mówić nikomu ,że nie nadaje się do jakiegoś zawodu tylko dlatego ,że jest chory.

28 czerwca 2012 09:55
Jak można porównywać dziadka 70 letniego ,który ma napady gran mal na to wygląda z opisu do młodego chłopaka.Pani dziadek zapewne ma inne schorzenia też z racji wieku.

Tak znam przypadki skutecznej kontroli ataków ale podkreślam wszystko zależy od rodzaju napadów , wiecie ,że jest ich ponad 100.??!! Wieczorem jeżeli występuje to podejrzewam atoniczny ale nie mam wystarczającej wiedzy.Jeżeli występuje raz w roku to z pewnością wiadomo a na pewno Łukasz już wie orientacyjny czas jego napadu. Jeżeli nie zna to przed napadem jest tak zwana aura przed napadowa , która informuje pacjenta , że za chwilę będzie napad.

A co do osób 50+ niech każdy wypowiada się za siebie to raz , ja nie napisałam ,że osoby 50+ są gorsi czy lepsi od nas w danym zawodzie. Ale ryzyko wystąpienia napadu padaczkowego jest porównywalne to ryzyka wystąpienia zawału czy nawet udaru mózgu . Osoby 50+ większość tych osób leczy się z powodu nadciśnienia albo niedociśnienia i biorą leki a Agenci mówią ,że są zdrowe, przecież to jest tylko ciśnienie.....

Podkreślam nie wolno mówić nikomu ,że nie nadaje się do jakiegoś zawodu tylko dlatego ,że jest chory.

28 czerwca 2012 10:19
Jak można porównywać dziadka 70 letniego ,który ma napady gran mal na to wygląda z opisu do młodego chłopaka.Pani dziadek zapewne ma inne schorzenia też z racji wieku.

Tak znam przypadki skutecznej kontroli ataków ale podkreślam wszystko zależy od rodzaju napadów , wiecie ,że jest ich ponad 100.??!! Wieczorem jeżeli występuje to podejrzewam atoniczny ale nie mam wystarczającej wiedzy.Jeżeli występuje raz w roku to z pewnością wiadomo a na pewno Łukasz już wie orientacyjny czas jego napadu. Jeżeli nie zna to przed napadem jest tak zwana aura przed napadowa , która informuje pacjenta , że za chwilę będzie napad.

A co do osób 50+ niech każdy wypowiada się za siebie to raz , ja nie napisałam ,że osoby 50+ są gorsi czy lepsi od nas w danym zawodzie. Ale ryzyko wystąpienia napadu padaczkowego jest porównywalne to ryzyka wystąpienia zawału czy nawet udaru mózgu . Osoby 50+ większość tych osób leczy się z powodu nadciśnienia albo niedociśnienia i biorą leki a Agenci mówią ,że są zdrowe, przecież to jest tylko ciśnienie.....

Podkreślam nie wolno mówić nikomu ,że nie nadaje się do jakiegoś zawodu tylko dlatego ,że jest chory.

28 czerwca 2012 10:20
Przepraszam ale nawet nie wiem jak wysłałam to 3x

28 czerwca 2012 10:37
Estera - nie zgodzę się z tym stwierdzeniem: "Podkreślam nie wolno mówić nikomu ,że nie nadaje się do jakiegoś zawodu tylko dlatego ,że jest chory."

Pewne schorzenia dyskwalifikują już prawnie z wykonywania pewnych zawodów. Np. zdiagnozowana choroba psychiczna musi być przez lekarza zgłoszona na policję i chory traci prawo jazdy. I słusznie, bo jak ktoś z poważnymi zaburzeniami psychicznymi ,oże prowadzić pojazd, którym może zabić wiele osób? Przypadków takich jest wiele. Ja osobiście nie piszę w tym momencie o Łukaszu, bo nie podał żadnych szczegółów dotyczących jego choroby. "Ataki raz do roku, przeważnie wieczorem" jakoś nie przemawia do mnie, bo się to po prostu kupy nie trzyma.
28 czerwca 2012 11:16
Schodzimy z tematu....
28 czerwca 2012 11:23
Andreo jako jedyna czytasz co piszę i rozumiesz nie dodajesz tylko czytasz ze zrozumieniem....
28 czerwca 2012 13:26 / 2 osobom podoba się ten post
Witam zgadzam sie z wami Estera ,andrea . Epilepsja nie jest choroba przez ktora nie mozna podjac pracy Kobiety chore na epilepsje wychowuja male dzieci czy uwazacie ze taka kobieta nie moze wychowuywac dzieci bo co?Nawet ma prawojazdy i jezdzi samochodem wiec mozna nad atakami jednak panowac przyjmujac leki >Dla mie to jest choroba porownywalna do nadcisnienia na ktora tez wiele osob choruje i do pracy wyjezdza jako opiekun chore kregoslupy ........mozna mnozyc przyklady przeciez to zagrozenie dla podopiecznych .Przeciez na padaczke trzeba byc pod stala kontrola lekarska wiec tacy ludzie nie sa zagrozeniem .Do lukasza zadnych badan psycho technicznych nie musisz robic tylko w wypadku choroby psychicznej albo jak bys pracowal na wysokosci no i nie jestem pewna co z przepisami drogowymi tam tez jest taki przepis na prawo jazdy ale to juz sprawdz i tak jak pisza nie do agencji tylko do swojego lekarza prowadzacego chorobe sie udaj.on najlepiej sprawe naswietli i powie ci co masz robic starac sie o prace czy nie powodzenia.
28 czerwca 2012 13:46
NO tak maz w pracy a taka kobieta ma na glowie 3 dzieci i jeszcze dorabia wiec toczy zycie takie jak my zdrowi i tez nie chciala byc chora miala goza na mozgu zostal usuniety ale uraczono ja epilepsja wiec nie znamy dnia ani godziny i nas to moze spotkac .pozatym mam znajomego dostal chorobe przy rozwodzie swoich rodzicow poczatki choroby banalne zastygal jak slup soli z czasem sie nasililo i dochodzilo do atakow wlasnie raz w roku ale mysle ze moglo byc inaczej bo byl czas ze nie bral lekow i takich przykladow z zycia wzietych znam mnostwo .Tu opisuje przypadki ludzi mlodych a nie 70 dziadkow Ci ludzie chca zyc pracowac miec rodziny i kochac innych ludzi .Acha i jeszcze medycyna poszla do przodu wiec nie porownujmy chorych 70latkow z 20 latkami zupelnie inaczej sie ich leczy