Nielojalna zmienniczka

25 maja 2015 10:42 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Andreyka , bo słowo " służący " to już jest przeżytek , teraz ten wyraz zastąpiony został przez " pomoc domową " . Tak jak " sprzątaczkę " zamieniono na " konserwatora powierzchni płaskich " :-)))))))

A ten, co lopata rowy kopie, to operator koparki recznej. Jak kazda osobe, wykonujaca prosta prace mozma fachowo okreslic
25 maja 2015 10:50 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie ma to tamto - ja też wolę mężczyzn , ale jakoś do opieki kobitki mi się trafiają :-).....pewnie to dlatego , że dla chłopców jestem już za stara na opiekunkę a dla dziewczynek ? dziewczynki lepiej się czują z kimś , kto " w latach " jest zbliżony ....Tobie skarbie również miłego dnia .........a co tam dnia - całego tygodnia ! :-)))))))

Oj i zeby ten tydzien nszybko zlecial, bo juz bede wtedy jedna gira w domu :D
25 maja 2015 10:51 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Oj i zeby ten tydzien nszybko zlecial, bo juz bede wtedy jedna gira w domu :D

Oj ,Oj zeby szybko zleciał dokładnie tak ja Ty Jolek ,ja tez do domu...
25 maja 2015 10:55 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek

Oj i zeby ten tydzien nszybko zlecial, bo juz bede wtedy jedna gira w domu :D

.....i tego Ci życzę z całego serducha ......dziwuchy ! nie cytujta mnie przez chwilę , bo jako osoba o cholernie wysokiej kulturze osobistej na cytaty , czyli jakby pytania odpowiadam .....kuzwa ! ja jeszcze zapyziała w koszulinie i szlafroku przy lapku siedzę a wypada się obmyć i przyodziać , bo i cuchnąć pomału zaczynam ))))))
25 maja 2015 11:20 / 5 osobom podoba się ten post
Ja mam szczęście być pierwszą opiekunką. Lubię zmiany i nie przeszkadza mi to. W jednym miejscu nie usiedzę długo, może dojrzeje kiedyś do tego. Jako pierwsza wypracowuję zasady na szteli i szlag mnie trafia jak przyjedzie jakaś baba, która nie wiem po jaką cholerę musi być "lepsza". Wracam po przerwie na sztelę i szlag mnie trafia. Głupota aż fruwa u niektórych opiekunek.
25 maja 2015 11:47 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Ja mam szczęście być pierwszą opiekunką. Lubię zmiany i nie przeszkadza mi to. W jednym miejscu nie usiedzę długo, może dojrzeje kiedyś do tego. Jako pierwsza wypracowuję zasady na szteli i szlag mnie trafia jak przyjedzie jakaś baba, która nie wiem po jaką cholerę musi być "lepsza". Wracam po przerwie na sztelę i szlag mnie trafia. Głupota aż fruwa u niektórych opiekunek.

Na swojej pierwszej stelli, na której byłam pierwsza (brawa dla firmy :D ) miałam taką genialną zmienniczkę, która mnie zresztą potem "wygryzła" z tego miejsca. Po pierwszej zmianie usłyszałam, że, Barbara nie brała codziennie prysznica a ja muszę/nie poterzebowała wolnego (tam było "wychodne" 2 razy w tygodniu po 4-5 godzin kiedy córka musiała przyjść i posiedzieć z mamą) /Barbara w czasie poobiedniej pauzy siedziała i oglądała z pdp seriale/robiła pdp pedicure/kosiła trawnik/a tak w ogóle to udawało jej się robić zakupy za 40 euro tygodniowo a ja potrzebuję aż 55.
25 maja 2015 13:13 / 5 osobom podoba się ten post
Samboja

Na swojej pierwszej stelli, na której byłam pierwsza (brawa dla firmy :D ) miałam taką genialną zmienniczkę, która mnie zresztą potem "wygryzła" z tego miejsca. Po pierwszej zmianie usłyszałam, że, Barbara nie brała codziennie prysznica a ja muszę/nie poterzebowała wolnego (tam było "wychodne" 2 razy w tygodniu po 4-5 godzin kiedy córka musiała przyjść i posiedzieć z mamą) /Barbara w czasie poobiedniej pauzy siedziała i oglądała z pdp seriale/robiła pdp pedicure/kosiła trawnik/a tak w ogóle to udawało jej się robić zakupy za 40 euro tygodniowo a ja potrzebuję aż 55.

O takich opiekunkach cały czas piszę. Wgryzają się na siłę jakby nie było innych miejsc pracy. Jak już gdzieś pojadą to czepiają sie rodziny jak rzepy, byle zostać. Zrobią prawie wszystko, żeby tylko pracować a potem w PL opowiadać, jak to ciężko ich Niemcy wyzyskują.  To sa tak durne istoty, że trzeba by je jak chwasty traktować. Jak po takiej przyjedzie normalna dziewczyna, to tylko jej współczuć. Niemcy wcześniej czy później się przestawią jeżeli normalna dziewczyna zacznie się o swoje dobijać. Ale co nerwów straci, to jej. I jak mają na nas normalnie patrzeć, traktować jak "ludzi" skoro takie numery dziewczyny odstawiają ?? A w PL to damy nie pozwoliłyby sobie na to. Masakra.
25 maja 2015 13:38
Ja zmienilam bardzo fajna kobitke, ona byla 1 opiekunka 5 tygodni, ale niestety musialam troche wprowadzic zmiany , bo w kuchni bylo okropnie, a kwiatki uschniete,nie chce jej krytykowac , bo naprawde jest fajna, to jej 1 opieka ,moze byla wystraszona,zmieni mnie za 2 miesiace. Oby tylko dziadek ,doczekal mojej kolei , bo slabiudki jak lebiodka.
25 maja 2015 13:43 / 3 osobom podoba się ten post
barbara66

Ja zmienilam bardzo fajna kobitke, ona byla 1 opiekunka 5 tygodni, ale niestety musialam troche wprowadzic zmiany , bo w kuchni bylo okropnie, a kwiatki uschniete,nie chce jej krytykowac , bo naprawde jest fajna, to jej 1 opieka ,moze byla wystraszona,zmieni mnie za 2 miesiace. Oby tylko dziadek ,doczekal mojej kolei , bo slabiudki jak lebiodka.

A moze ona tylko kwiatkow nie lubila,bo nie kazdy ma reke do tego ,najwazniejsze zeby kazdy robil swoje i nie wtykal nosa tam gdzie nie powinien.Podpielam sie pod Ciebie ale jak swiat dlugi i szeroki zawsze znajda sie czarne owce w postaci zmienniczek,tak bylo jest i bedzie i to siedzi ,jest tak zakorzenione jak chwasty na mojej dzialce,ktore usuwam a te wciaz rosna 
25 maja 2015 13:54 / 4 osobom podoba się ten post
ewelin1

Dokładnie tak jest,sztele są różne ale to od nas bardzo dużo zależy jak będziemy na nich traktowane.
Nie jest to łatwe,ta praca jak i wiele innych,gdzie do czynienia ma się z ludźmi wymaga od pracowników nie lada siły,elastyczności i wyrozumiałości.
Nie raz wspomniane tu było,że każdy się do tej pracy nadaje ale tak nie jest,tak samo jak nie każdy nadaje się na policjanta czy zawodowego kierowcę.
Ja nigdy nie pozwoliła bym sobie na to,żeby ktokolwiek traktował mnie tu jak śmiecia czy głodził......nie rozumiem akceptowania czegokolwiek wbrew sobie...i wcale nie mam zamiaru tego rozumieć.

Rację masz ,ale czasem jest trudno zmienić sytuację .
Wyjeżdżasz i zastajesz krytyczną sytuację .Masz wypowiedzenie z firmy ok 2 tygodni ,firma opieszale działa,masz nie wypłacone pieniądze za podróz.
W umowie masz taki punkt ,ze nie możesz zostawić PDP jak nie przyjedzie nowa zmienniczka ( pod wysoką karą).Co robisz ?Musisz czekać .
Ja tak dla przykładu napisałam .Często tak jest ,że o głodzie i chłodzie trzeba pracować.
25 maja 2015 15:17 / 15 osobom podoba się ten post
Tyle napisane jest o nielojalnych zmienniczkach ,jakie to one sa i sa!! Sama kiedys przezylam bardzo niemila sutuacje ,ktorej nie chce opisywac ,bo szkoda czasu.Bylam na poczatku swojej drogi w opiekunowie i brak doswiadczenia oraz nie mozliwosc udowodnienia prawdy bardzo mnie bolalo,a wlasciwie do dnia dzisiejszego mnie cos kuje w sercu,ze ktos zarzucil mi cos bardzo powaznego ,a chodzilo tylko o to zeby mnie sie pozbyc.Mineli juz kilka lat nabralam tego i owego do swoich zmienniczek podchosze sceptycznie,oczywiscie jestem mila szczera ale nie do bolu,bo wiem z zycia ze moze zmieni mnie ktosmkto bedzie chcial zablysnac przed chorem bez wazeliny.Jesli nie piecze sie ciast a zmienniczka przyjezdza ,nie dosc ze piecze to jeszcze wciska rodzine i piatej wodzie po kisielu?? To jest normalne,moze ale nie u mnie.Do czego dazy ? Pytam sie grzecznie.Jeslu przyjezdza zmienic mnie na 6 tygodni i w drugim,trzecim tygodniu myje okna i kazdemu o tym melduje,nawet tym co mieszkaja dalej na ulicy: Bo Ja umylam okna,bo ja to ,bo ja tamto ,bo ja pielilam w ogrodku a tamta nie!!Rece opadaja.Zastanawiam sie tylko co takie zachowanie ma na celu,chyba tylko pokazanie ze ja jestem lepsza,wieczna rywalizacja.Teraz z innej strony,choc w temacie.Znam przypadek mojej znajomej,ktora przed szereg nie wychodzi,jest mila ,swoje obowiazki wykonuje od serca,naprawde i co ???.Pracuje rok u jednej rodziny i rodzina obdarowala ja pieknym bukietem kwiatow ,za co ???Za to ze nie wlazi w dupsko,nie plotkuje na zmienniczki .Jak cos zle to opitoli.Dostala ten bukiet w podziekowaniu za to ze JEST NORMALNA- to slowa rodziny.Wiec apeluje do tych wszystkich( bo jednak sa tu wsrod nas i takie kobitki), aby wziely sobie gleboko do serca slowa BADZ Normalna,rob wszystko co do Ciebie nalezy i nie wychodz przed szereg a bedziemy wszyscy zadowoleni
25 maja 2015 16:25
1 praca,pojechalam na Swieta ,na msc , bez jezyka sie zalapalam.Babka byla tam 3 msc juz i ja zmienialam, zazdroscilam jej ,ze tak dziadka caluje w policzki , babcie tak samo , pomyslalam , jej jaka ona tu swoja, niestety nie polubilysmy sie , nie wiem dlaczego , wszystko mi pokazala ,byla mila rozmowna ,ale dla mnie taka jakas antypatyczna ,sztuczna, cos mi od niej falszem pachnialo. Wytrzymalam spokojnie msc , bo rodzina naprawde mila , tylko pytali ,czy pieke ciasto , ja na to ,ze nie. Nie zmienialam nic w jej jadlospisie ,ani nic nie przestawialam,przyjechala ,znow na 3 msc, pozniej ta rodzina chciala mnie ,ale juz tak wypadlo ,ze jestem gdzie indziej.praca jest z Firmy. Zauwazylam u niej to ,ze przedemna udawala , ze rozmaw ia po Niemiecku, jakiez bylo moje zdziwienie , mowila zaledwie pare slow , to co ja sie nauczylam przy babci i dziadku. Zapytalam ja , Halinaka , to Ty nie mowisz ? nie rozmaiasz zdaniami ? powiedziala mi , ze przez msc jej z glowy wylecialo i zapomniala .Ma tam dobrze , bo podlizywala sie jak tylko mozna, zycze jej wszystkiego najlepszego , i w zyciu nie zapomne , jak ona sie strasznie dziwila ,ze  zupe gotuje pod pokrywka , ona nigdy , no co ty ,a cala kuchnia zaparowana, ale nic mi do tego, albo sie dziwila ,ze ja prania troche zbieram , bo ona 2 pary majtek babci w pralce prala , a w zmywarce , 3 talerze. Bylo minelo , sa rozni ludzie.
25 maja 2015 17:14 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

.....i tego Ci życzę z całego serducha :-)......dziwuchy ! nie cytujta mnie przez chwilę , bo jako osoba o cholernie wysokiej kulturze osobistej na cytaty , czyli jakby pytania odpowiadam .....kuzwa ! ja jeszcze zapyziała w koszulinie i szlafroku przy lapku siedzę a wypada się obmyć i przyodziać , bo i cuchnąć pomału zaczynam :-)))))))

Basiu, ale ja chce se z Toba pogadac, dlatego Cie cytuje. Ocharuzilas sie juz ??:D
25 maja 2015 17:50 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Basiu, ale ja chce se z Toba pogadac, dlatego Cie cytuje. Ocharuzilas sie juz ??:D

Owszem , przed samiutkim południem już byłam umyta , przyodziana , podmalowana i pachniejąca
25 maja 2015 18:05 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Owszem , przed samiutkim południem już byłam umyta , przyodziana , podmalowana i pachniejąca :-)

Basiu, a mi sie ne chce, oprocz mycia i ubierania, reszta jak mnie zaleci od czasu do czasu :D