Czy zdarza się wam mieć już wszystkiego dość?

21 lipca 2014 12:43
emilia

No to i ja do dola dolaczam... Upatrzone autko zostalo sprzedane, niestety. A mowilam, zeby ryzykowac oszczednymi swietami i kupic, psia krwia ... Moj slubny ma klopoty z sercem, szczegolnie zima i nie wiem, chyba tez skonczy sie chlipaniem w poduszke ...

Mi już nie jedno uciekło...wciąż nie mamy czym jezdzić,wiąż zepsute nie sprzedane A teraz to już niewiem czy do banku wpłacić czy do babci jechac( bo mój dziadek prawnuka nie widział) i co wpłacać,bo niewiem ile wytrzymam na tej szteli.
21 lipca 2014 12:46 / 8 osobom podoba się ten post
I jeszcze coś zapomniałam dopisać.Te z nas ,które miały styczność z pacjentami w "poprzednim" życiu zawodowym mają o niebo łatwiej.Uznanie i duży szacunek należy tym dla których zawód opiekunki jest nowym i które poprzez tę pracę stały się profesjonalistkami w Opiekunkowie.Nikt im tego nie pokazał,same musiały dojśc do takiego poziomu -to jest sztuka.
21 lipca 2014 12:50 / 3 osobom podoba się ten post
Uważam ,że profesjonalizm to także umiejętność radzenia sobie z podopiecznym w taki sposób , który umozliwa koegzystencję na np. 100m2 a czy się jest przyjacielskim, miłym ,usmiechnietym lub w inny sposób wykonującym swoją pracę nie ma znaczenia -wazne jest aby ta praca dawała nam satyskwację no i oczywiście dewidenty.
21 lipca 2014 12:55
didusia

Uważam ,że profesjonalizm to także umiejętność radzenia sobie z podopiecznym w taki sposób , który umozliwa koegzystencję na np. 100m2 a czy się jest przyjacielskim, miłym ,usmiechnietym lub w inny sposób wykonującym swoją pracę nie ma znaczenia -wazne jest aby ta praca dawała nam satyskwację no i oczywiście dewidenty.

Dywidendy,czyli????
21 lipca 2014 12:56
kasia63

Dywidendy,czyli????

 Dobrze napisałaś bo mnie literówka wyskoczyła -odpowiedź -Kasiora 
21 lipca 2014 13:12 / 8 osobom podoba się ten post
kasia63

I jeszcze coś zapomniałam dopisać.Te z nas ,które miały styczność z pacjentami w "poprzednim" życiu zawodowym mają o niebo łatwiej.Uznanie i duży szacunek należy tym dla których zawód opiekunki jest nowym i które poprzez tę pracę stały się profesjonalistkami w Opiekunkowie.Nikt im tego nie pokazał,same musiały dojśc do takiego poziomu -to jest sztuka.

Jestem w Opiekunkowie dopiero 2 rok. W pierwszym miejscu przejmowałam sie strasznie jak mój PDP zle sie czuł, jęczał, stekał , jego syn, który jest lekarzem , powiedział mi , że nie moge tak sie przejmowac jego ojcem, bo ten zaczynał grac na moich emocjach.  W drugim miejscu, tez pani doktor w szpitalu wyłuszczyła sprawę psychiki PDP i trzymajac mnie za rekę powiedziała : nie pozwól sobie żeby Pani XXXX weszła Ci na głowę, bo swoim zachowaniem, to własnie próbuje robić.
Wtedy dotarło do mnie na dobre, że skoro profesjonaliści mówią mi takie rzeczy, to znaczy , że mają rację. Od tamtej pory, chociaz wciąż  świezynką jestem w tej branży stosuję ich rady. I bardzo dobrze na tym wychodzę.
A całą resztę doswiadczenia zdobywam w zyciu i na tym fantastycznym forum :)))))))))))))))))
21 lipca 2014 13:23
didusia

 Dobrze napisałaś bo mnie literówka wyskoczyła -odpowiedź -Kasiora 

Kasiora to nasze zarobki,dywidenda to nadprogramowe dodatki:) Dlatego zapytałam:)
21 lipca 2014 13:26 / 4 osobom podoba się ten post
ewa14

Jestem w Opiekunkowie dopiero 2 rok. W pierwszym miejscu przejmowałam sie strasznie jak mój PDP zle sie czuł, jęczał, stekał , jego syn, który jest lekarzem , powiedział mi , że nie moge tak sie przejmowac jego ojcem, bo ten zaczynał grac na moich emocjach.  W drugim miejscu, tez pani doktor w szpitalu wyłuszczyła sprawę psychiki PDP i trzymajac mnie za rekę powiedziała : nie pozwól sobie żeby Pani XXXX weszła Ci na głowę, bo swoim zachowaniem, to własnie próbuje robić.
Wtedy dotarło do mnie na dobre, że skoro profesjonaliści mówią mi takie rzeczy, to znaczy , że mają rację. Od tamtej pory, chociaz wciąż  świezynką jestem w tej branży stosuję ich rady. I bardzo dobrze na tym wychodzę.
A całą resztę doswiadczenia zdobywam w zyciu i na tym fantastycznym forum :)))))))))))))))))

To ja robię podobnie choć nigdy mi nikt nie wskazał palcem że takie zachowanie i podejście jest najodpowiedniejsze.
Pamiętam jak kiedyś tu na forum wyłuszczyłam moje podejście do "ustawiania"pdp i posypaly się na mnie gromy. Ale jak zwykle mnie to obeszło, bo zdania nie zmienię, że to opiekunce ma być dobrze na stelli i to ona ma sobie wywalczyć i podporządkować sobie pdp i być przewodnikiem dla niej/niego. Jesli sie nie udaje z różnych przyczyn (charakter pdp, rodzina, inne trudności zewn) to jak naszybciej trzeba zwiewać.
21 lipca 2014 13:40
kasia63

Kasiora to nasze zarobki,dywidenda to nadprogramowe dodatki:) Dlatego zapytałam:)

Masz rację pisałam tak szybko ,że ominęłam zasadniczą sprawę kasiora + kasiora
21 lipca 2014 13:56 / 4 osobom podoba się ten post
lena7

To ja robię podobnie choć nigdy mi nikt nie wskazał palcem że takie zachowanie i podejście jest najodpowiedniejsze.
Pamiętam jak kiedyś tu na forum wyłuszczyłam moje podejście do "ustawiania"pdp i posypaly się na mnie gromy. Ale jak zwykle mnie to obeszło, bo zdania nie zmienię, że to opiekunce ma być dobrze na stelli i to ona ma sobie wywalczyć i podporządkować sobie pdp i być przewodnikiem dla niej/niego. Jesli sie nie udaje z różnych przyczyn (charakter pdp, rodzina, inne trudności zewn) to jak naszybciej trzeba zwiewać.

Na stelli powinno byc dobrze i opiekunce, i podopiecznemu. Ideał moze trudny czasem do osiągnięcia,ale możliwy.
21 lipca 2014 14:50 / 2 osobom podoba się ten post
Bardzo dużo nauczyłam się będąc opiekunką w Polsce. Z tamtą pdp przeszłam prawdziwą szkołę przetrwania i choć dopiero drugi rok pracuję na wyjazdach duże doświadczenie mam również,może nie z wszystkimi chorobami,ale również transfery nie są mi obce. Pracowałam z polską pdp przez 6 lat ,obserwowałam zmiany,uczyłam się zachowań i teraz jest mi łatwiej.
Czy mam profesjonalne podejście? Trudno powiedziec,bo jednak wrażliwość jest cechą ludzką i trudno na zawołanie stłuimć ją w sobie.
21 lipca 2014 15:52 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Bardzo dużo nauczyłam się będąc opiekunką w Polsce. Z tamtą pdp przeszłam prawdziwą szkołę przetrwania i choć dopiero drugi rok pracuję na wyjazdach duże doświadczenie mam również,może nie z wszystkimi chorobami,ale również transfery nie są mi obce. Pracowałam z polską pdp przez 6 lat ,obserwowałam zmiany,uczyłam się zachowań i teraz jest mi łatwiej.
Czy mam profesjonalne podejście? Trudno powiedziec,bo jednak wrażliwość jest cechą ludzką i trudno na zawołanie stłuimć ją w sobie.

Masz racje wrazliwości nie da sie stłumic czlowiek jest tylko człowiekiem .
21 lipca 2014 15:58 / 4 osobom podoba się ten post
Mnie też się zdarza mieć wszystkiego dość ale to nie PDP mnie dobija. Czasami wkurza mnie ogólnie wszystko, tęsknie za domem i swobodą. Chyba to bardziej mnie dołuje niż marudzący PDP. Jak trafiłam na trudna babcię, to brakowało mi właśnie swobody, tego że w każdej chwili mogę wyjść sobie gdzieś tam.
21 lipca 2014 16:11
Mycha

Mnie też się zdarza mieć wszystkiego dość ale to nie PDP mnie dobija. Czasami wkurza mnie ogólnie wszystko, tęsknie za domem i swobodą. Chyba to bardziej mnie dołuje niż marudzący PDP. Jak trafiłam na trudna babcię, to brakowało mi właśnie swobody, tego że w każdej chwili mogę wyjść sobie gdzieś tam.

Byłam kiedyś u PDP, która mnie drażniła na kazdym kroku.Jej zachowanie ,poruszanie itd itp.Tkwiłam tam sama nie wiem dlaczego.Czułam się zle ,ale pracowałam.Teraz z perspektywy czasu widzę ,że to był błąd,nie było to potrzebne.Pewno wiele tak ma  i dlatego mówię nie warto, bo to nasza psychika się wypala.
21 lipca 2014 16:23 / 8 osobom podoba się ten post
Czasami mam dość naszego forum. Tego, że są dziewczyny, które potrafią odpisywać na posty ukrytym chamstwem. I to chamstwo oczywiście działa tylko w jedna stronę. Jeżeli ktokolwiek im odpowie tym samym, to oczywiście jest BEEE. Ale teoretycznie są wyrozumiałe, wspaniałe, kulturalne i bardzo miłe. Forum jest dla wszystkich i wszyscy mogą pisać, tylko ja nie bardzo widzę już sens. Ale przecież nikt mnie nie zmusza abym tu była ;-))) Zaczynam się czuć bardzo dobrze bez forum i zaczynam tutaj coraz rzadziej zaglądać z czego jestem bardzo zadowolona.