Mój pierwszy wyjazd

24 grudnia 2017 13:51 / 4 osobom podoba się ten post
Werska

Jak to dzień w pracy.... Mam o tyle lepiej, że nieważne, co się dzieje nie ma uwag od męża, tylko trzeba ogarnąć, jak się nie zdąży i tyle... Ale dziś spokojnie, tylko telefony się urywają. Pozdrawiam i cierpliwości życzę...

dziękuję bardzo , babcia chyba o 16 idzie do kościoła z wnuczką ja mam ubrać dziadka odświętnie , z gośćmi siedzieć nie będę , nawet nie ma tyle miejsca przy stole a po co siedzieć i się dołować . Również pozdrawiam .
24 grudnia 2017 14:18 / 4 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Na obiad była kaczka pieczona z sosem , ziemniaki i miezeria z ogórków . Rodzinka wpadnie o 17/18 . Babcia brzydko mówiąc podniosła mi ciśnienie , zajmuję się jej mężem jednak ona usilnie próbuje pomagać , dziadek ma demencje i alzhaimera ,jest raczej cichy i i małomówny pomijając ciągłe jego miałczenie ,,iś habe angst,, jest wporządku dużo śpi w ciągu dnia trochę pospaceruje , dziadek  ma  pieluchomajtki , jednak czesto sika w nie zamiast do nocnika , wcale nie woła za potrzebą i trzeba się poprostu domyślać czy akurt chce sikać czy nie .. Więc dziadek machną kupe w toalecie , i przesikał pieluchomajtke . Gdy ja wycierałam naczynia po obiedzie , do wc poszła z nim babcia . później mówi mi że muszę pilnować go kiedy sika bo potem majtki mokre . Przykro mi ale nie jestem jasnowidzem i ciężko przewidzieć kiedy mu się zachce sikać lub to drugie . Dodatkowo ubieranie , rozbieranie i przebieranie z mokrych ciuchów na suche to katorga , jest sztywny nawet nogą nie kiwnie ale wrzeszczy nie zostaw itd . A jak wam mija wigilijna niedziela ?

Nie denerwuj się:)Przy kolejnej podobnej sytuacji zspokojnie,stanowczo ,ale z wielkim bananem na buzi powiedz babci,że nie możesz dwóch rzeczy naraz robić i jak skończysz jedno to zajmiesz się drugim.Babcia wyznaje prwdopodobnie zasadę ,że masz rzucać wszystko i pędzić- se ne da:):)
24 grudnia 2017 14:23 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

Nie denerwuj się:)Przy kolejnej podobnej sytuacji zspokojnie,stanowczo ,ale z wielkim bananem na buzi powiedz babci,że nie możesz dwóch rzeczy naraz robić i jak skończysz jedno to zajmiesz się drugim.Babcia wyznaje prwdopodobnie zasadę ,że masz rzucać wszystko i pędzić- se ne da:):)

Myślę , co zresztą już zaobserwowałam że babcia jest zmęczona choroba swojego męża w końcu demencja i alzhaimer to nie ząb do wyrwania , on jest dosłownie jak małe dziecko ciągle ją woła a nic nie można zrobić w spokoju ani tv ani w nocy nie wyśpi się bo jest ona najbliższą mu osobą . Niby ma lekarstwa ale tak naprawde grom na co , dzięki bogu nie jest agresywny .
24 grudnia 2017 14:29 / 7 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Na obiad była kaczka pieczona z sosem , ziemniaki i miezeria z ogórków . Rodzinka wpadnie o 17/18 . Babcia brzydko mówiąc podniosła mi ciśnienie , zajmuję się jej mężem jednak ona usilnie próbuje pomagać , dziadek ma demencje i alzhaimera ,jest raczej cichy i i małomówny pomijając ciągłe jego miałczenie ,,iś habe angst,, jest wporządku dużo śpi w ciągu dnia trochę pospaceruje , dziadek  ma  pieluchomajtki , jednak czesto sika w nie zamiast do nocnika , wcale nie woła za potrzebą i trzeba się poprostu domyślać czy akurt chce sikać czy nie .. Więc dziadek machną kupe w toalecie , i przesikał pieluchomajtke . Gdy ja wycierałam naczynia po obiedzie , do wc poszła z nim babcia . później mówi mi że muszę pilnować go kiedy sika bo potem majtki mokre . Przykro mi ale nie jestem jasnowidzem i ciężko przewidzieć kiedy mu się zachce sikać lub to drugie . Dodatkowo ubieranie , rozbieranie i przebieranie z mokrych ciuchów na suche to katorga , jest sztywny nawet nogą nie kiwnie ale wrzeszczy nie zostaw itd . A jak wam mija wigilijna niedziela ?

Wiatr między uszami, słuchaj, uśmiechaj się i rób swoje. Pieluchomajtki są po to żeby były mokre zamiast ubrania. Chorzy tracą możliwość kontrolowania czynności fizjologicznych. Do pewnego momentu można regularnie prowadzić do toalety,ale na pewnym etapie mocz leci jak przez sitko, po parę kropli bez przerwy. A żona chce mieć poczucie, że rządzi, ma jeszcze na coś wpływ. Dlatego unikam małżeństw jak ognia. Dwa razy próbowałam i było kiepsko, chociaż podobno czasami jest ok.
Do podopiecznego mów spokojnie, ale stanowczo. Ta choroba to poczucie zagubienia i wielki strach. Dużo cierpliwości Ci życzę.
U mnie spokojnie, ubieram się do Kościoła, o 17 przyjdą dzieci zaśpiewać kolędę i rozdać prezenty. Być może pójdziemy na kolację (jak się da), a jak nie to nawet lepiej. Przed 19 po robocie.
24 grudnia 2017 22:47 / 6 osobom podoba się ten post
Była kolacja łosoś , jakaś ryba wędzona kupna i herbata . Potem prezenty było całkiem sympatycznie , nawet o mnie pomyśleli co jest miłe ;) spokojnych świąt i dużo cierpliwości :) pozdrawiam
25 grudnia 2017 20:49 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie nic nie było , zostałam sama na posterunku z kanapką w ręku, dzień jak co dzień, nic nowego.
25 grudnia 2017 20:59 / 6 osobom podoba się ten post
Kaspira009.12

U mnie nic nie było :-), zostałam sama na posterunku z kanapką w ręku, dzień jak co dzień, nic nowego.:-)

To masz szczescie, w ubieglym roku odmaszerowalam do gory nawet bez kanapki. Dobrze, ze za przykladem poprzedniczki zaopatrywalam lodowke u siebie duzo wczesniej
27 grudnia 2017 15:11 / 1 osobie podoba się ten post
Też tak kiedyś miałam że sama musiałam się obkupić na ten świąteczny czas, teraz nie było tak źle.
21 lutego 2018 13:39 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina645

dziękuję bardzo :) Tak jakoś się życie potoczyło ;)

Czy mogę zapytać, dlaczego postanowiłaś zmienić kraj z Anglii na Niemcy? Pozdrawiam i powodzenia :)
05 marca 2018 18:34 / 6 osobom podoba się ten post
Szczerze mówiąc w Anglii miałam ciężką babcię z Polski  z demencja , była dosyć agresywna i miała córkę lekko oderwaną od rzeczywistości , która twierdziła ze wolne nie jest mi potrzebne , długo by opowiadać . Zrezygnowałam praktycznie z dnia na dzień a jak wróciłam nie bardzo wiedziałam co ze sobą zrobić i tak wyszło że wyjechałam do Niemiec . Pierwszy wyjazd mam.za sobą a 20 marca wracam zamienić zmienniczke znów na 6 tygodni.fajnie że już dzień coraz dłuższy i wiosna blisko ;)
09 marca 2018 13:40 / 4 osobom podoba się ten post
magdzie

A ja dostalam czepek pielegniarski i seksi bielizne ,zeby czasem zakladac przy pdpm :-)

Nadal zakładasz na siebie , czy może wyrosłaś ?
09 marca 2018 13:43 / 4 osobom podoba się ten post
Ciekawe , czy skorzystał z Twojej rady ?....Każdy grosz się przyda ....no niee ?
09 marca 2018 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ciekawe , czy skorzystał z Twojej rady ?....Każdy grosz się przyda ....no niee ?

Barbarko spytaj u źródła 
09 marca 2018 14:50 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

Barbarko spytaj u źródła :buziaki1:

Zapytam ...u źródła . Pozdrowić od Ciebie ...czy też sama pozdrowisz ?
09 marca 2018 14:54 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Zapytam ...u źródła . Pozdrowić od Ciebie ...czy też sama pozdrowisz ?:smiech2::buziaki2:

Oooo.....ode mnie pozdrów.....koniecznie !  I ucaluj w czółko......