Świąteczne dekoracje

12 marca 2013 13:02

Macie jakieś pomysły?Coś,czym dekorujecie wielkanocny stół? Mieszkanie? Otoczenie?


 


Ja zazwyczaj, robię w wiklinowym koszyczku, coś na kształt gniazdka z siana, i tam kładę ugotowane jajka.


Ale w tym roku, chcę na stole poukładać, skorupki jaj z rzeżuchą.W kieliszkach do jajek.


Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

12 marca 2013 14:27 / 1 osobie podoba się ten post
Ja przynosze do domu galazki drzewek,takie duuuuuze,wstawiam do dzbana,wieszam kolorowe jajeczka,sama ozdabiam z moja corcia.Do Wielkanocy galazki wypuszczaja zielone listki i mamy piekna dekoracje )))
23 listopada 2014 09:53 / 5 osobom podoba się ten post
Nie znalazłam topiku o zbliżających się dniach,gdy wszyscy pragniemy byc w domu.Dopiełam sie do innych świąt rownie ważnych dla nas.   Czy macie jakieś propozycje na wykonanie własnoręcznie ozdób na stoł.na parapet okienny czy nawet na grób dla najbliższych.Ja znalazłam (w necie) taki wielki słój i mysle,że moja wnuczka wykona piekne wycinnaki,ktore nakleimy wsólnie.
23 listopada 2014 09:59 / 4 osobom podoba się ten post
o rany bo myślałam że Mleczko na Wielkanoc czeka ale porządna z niej dziewucha
wyciagneła dekoracje adwentowo -bozonarodzenowe.Już wczoraj w Dormagen widziałam
na domach i w ogrodach ranifery mikołaje i choinki w pełnej krasie
23 listopada 2014 10:00
teresadd

o rany bo myślałam że Mleczko na Wielkanoc czeka ale porządna z niej dziewucha
wyciagneła dekoracje adwentowo -bozonarodzenowe.Już wczoraj w Dormagen widziałam
na domach i w ogrodach ranifery mikołaje i choinki w pełnej krasie

Ciekawi mnie jak dekorujecie stoły a topiku o BN nie było.
23 listopada 2014 10:10 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Ciekawi mnie jak dekorujecie stoły a topiku o BN nie było.

Mleczko czy chodzi Ci o własnoręcznie wykonane ozdoby ?
23 listopada 2014 10:19
alinka1339

Mleczko czy chodzi Ci o własnoręcznie wykonane ozdoby ?

Alinka różne ozdoby, mnie sie spodobał ten słoik.Kiedys robilam w takim duzym słoju dekoracje wkładałam łancuch z lampkami i bombki choinkowe wieczorem bardzo ładnie się prazentuje na parapecie, a teraz jeszcze okleimy wycinankami.Na stole to chyba juz sie zadna ozdoba nie zmieści znając nasze tradycje.TYLE potraw.
23 listopada 2014 10:25 / 5 osobom podoba się ten post
A ja od wielu lat maluję miniatury na bombkach choinkowych.To głównie pejzaże Beskidu Niskiego , łemkowskie chaty ,samotne kapliczki i hucuły .Potrzeba zestawu specjalnych pędzli - najcieńszy pozwala zrobic linie grubości włosa.Teraz jestem na wyjeździe ale wstawię zdjęcia po powrocie.
A najbardziej fascynuje mnie kolor nieba i śniegu. Bo śnieg przyjmuje rózne barwy - od jaskrawej bieli , błękitu w pogodny dzień przez prawie szarosci zaś najpiekniejszy jest o zmierzchu , gdy zmrok i zachodzące słonce nadaje mu barwy lawendowo niebieskie.
23 listopada 2014 10:34 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

Alinka różne ozdoby, mnie sie spodobał ten słoik.Kiedys robilam w takim duzym słoju dekoracje wkładałam łancuch z lampkami i bombki choinkowe wieczorem bardzo ładnie się prazentuje na parapecie, a teraz jeszcze okleimy wycinankami.Na stole to chyba juz sie zadna ozdoba nie zmieści znając nasze tradycje.TYLE potraw.

No ja jestem na etapie szydełkowania aniołków .
Wczoraj zrobiłam chineczke , a mianowicie stożek z tektury oklejałam włóczką i wyglada to całkiem całkiem .
Mam zamiar zrobic trzy takie choineczki , każda innej wielkości i będzie to taki zestawik . Zostało mi jeszcze udekorować te choineczki .
Jak skończe to dam fotki tego cudactwa.
23 listopada 2014 14:39 / 4 osobom podoba się ten post
teresadd

o rany bo myślałam że Mleczko na Wielkanoc czeka ale porządna z niej dziewucha
wyciagneła dekoracje adwentowo -bozonarodzenowe.Już wczoraj w Dormagen widziałam
na domach i w ogrodach ranifery mikołaje i choinki w pełnej krasie

Bajkowe, piękne dekoracje Bożego Narodzenia dookoła już od połowy listopada, a w sercach większości Niemców (i nie tylko) pustynia, ciemność i bezbożność. Dobrze byłoby, żeby za tym ich tak pilnym strojeniem i dekorowaniem bożonarodzeniowym poszło w parze zwrócenie się w stronę duchową, przygotowanie i przeżycie tych świąt według ich prawdziwego znaczenia. 
23 listopada 2014 18:42 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

Bajkowe, piękne dekoracje Bożego Narodzenia dookoła już od połowy listopada, a w sercach większości Niemców (i nie tylko) pustynia, ciemność i bezbożność. Dobrze byłoby, żeby za tym ich tak pilnym strojeniem i dekorowaniem bożonarodzeniowym poszło w parze zwrócenie się w stronę duchową, przygotowanie i przeżycie tych świąt według ich prawdziwego znaczenia. 

Przepraszam,  ale nie koniecznie się z toba zgodzę każdy jest dzieckiem Bożym i nie można oceniać tak ludzi, przecież takie przygotowanie wiąże się z miłością i radością, jakże czesto to słyszę na naszych ambonach. Tylko czy ludzie są dla siebie nawzajem przyjażni i czy na przykład ksiądz wie kto w parafji biedny i komu trzeba pomóc. Powiedz mi jakie jest naprawdę znaczenie świąt? Chodzenie do kościoła? Moim skromnym zdaniem trzeba starać się być porządnym, uczciwym kochającym człowiekiem i przebaczać i kochać ludzi takimi jacy są bo z miłości kiedyś będziemy sądzeni, a nie z tego ile razy byliśmy w kościele.
 
P.s Miałam przyjemność pilnować w W-wie dziadka księdza i łubyło to łatwe, on był kimś a ja nikim.
 
Inny przykład z przed 3 tyg mama siosry zakonnej potrzebowała opieki na 24 i ja zaproponowałam dobrą uczciwą koleżankę, Pani ta bardzo się ucieszyła pokazała cały dom który potrzebował czyszczenia, łóżko na którym by ona spała 2 psy w domu a kiedy doszło do zapłaty to ana jeszcze musi porozmawiać z córkami.
Wróciłam do domu i dostałam taką o to wiadomość'  ',             'dziekuje ci za probuje pomoc mi mojej  Mamie,w Jej Cierpieniu...W tym zyciu,liczy sie tylko poswiecenie,nie patrzac na zarabione pieniadze...Dzieki za chec pomocy...
Przeżyłam szok bo jej mama ma nie złą rentę, a moja koleżanka nie ma co do garnka włożyć i powinna jeszcze się poświęcić, notabene jescze ta mama opowiadała ile ona różańców codziennie odmawia..... ja współczuję takim ludziom i oni jak mogą to codziennie w kościele i co dalej....
 
 
 
 
23 listopada 2014 22:18 / 2 osobom podoba się ten post
Droga Anerik ja nie chcę tu wdawać się w szerszą dyskusję teologiczno-wyznaniową. Moim postem chciałam tylko podkreślić, że cały ten blichtr i schmuck pseudo bożonarodzeniowy rozpoczynający się w okolicach święta zmarłych w sieciach handlowych i te ich (niemieckie) Weihnachtsmarkte nie mają nic wspólnego z prawdziwym znaczeniem świąt Bożego Narodzenia. Boże Narodzenie oznacza świętowanie narodzenia dzieciąta Jezus, który dla chrześcijan jest wcielonym Bogiem - Jezus Chrystus, który przyszedł na świat, aby  odkupić i zbawić od wiecznego potępienia nas wszystkich.
Jasne, że nie mnie oceniać innych. Każdy odpowiada sam za siebie i będzie sądzony według dekalogu, który sprowadza się do miłości bliźniego - czy w to wierzy, czy nie. Jednak niestety w Niemczech widzę i czuję przeraźliwą pustynię duchową i bezbożność i dlatego to naspisałam. Przepraszam wszystkich, jeśli uraziłam kogoś moimi bezpośrednimi słowami. Nie chcę więcej na tematu kontynuować.
23 listopada 2014 22:54 / 2 osobom podoba się ten post
Zofija

Droga Anerik ja nie chcę tu wdawać się w szerszą dyskusję teologiczno-wyznaniową. Moim postem chciałam tylko podkreślić, że cały ten blichtr i schmuck pseudo bożonarodzeniowy rozpoczynający się w okolicach święta zmarłych w sieciach handlowych i te ich (niemieckie) Weihnachtsmarkte nie mają nic wspólnego z prawdziwym znaczeniem świąt Bożego Narodzenia. Boże Narodzenie oznacza świętowanie narodzenia dzieciąta Jezus, który dla chrześcijan jest wcielonym Bogiem - Jezus Chrystus, który przyszedł na świat, aby  odkupić i zbawić od wiecznego potępienia nas wszystkich.
Jasne, że nie mnie oceniać innych. Każdy odpowiada sam za siebie i będzie sądzony według dekalogu, który sprowadza się do miłości bliźniego - czy w to wierzy, czy nie. Jednak niestety w Niemczech widzę i czuję przeraźliwą pustynię duchową i bezbożność i dlatego to naspisałam. Przepraszam wszystkich, jeśli uraziłam kogoś moimi bezpośrednimi słowami. Nie chcę więcej na tematu kontynuować.

Zosia -jak juz to obiektywnie:)A u nas to niby co?Juz 2 listopada w marketach półki zawalone mikołajami ,bombkami a z głośników leci na full Merry Christmans:):):)Komercja wszędzie jest nie tylko w D:)Taka sama pustynia duchowa i bezbożnośc i nie mów mi ,że nie widzisz tego także w Polsce.Nie ma sie co oszukiwać,że u nas jest inaczej.Na całym swiecie tak jest.
Ja nie z Twojej bajki ,ale mnie np.wkurza co innego-jak ja ide na cmentarz 1 listopada a tam oprócz oczywistych stoisk z kwiatami i zniczami,wata cukrowa,hot dogi,napoje,itp.To tez komercja-wdziera sie przebojem wszedzie....Kto był we Wro na Grabiszynku albo Osobowicach powie to samo.
A przeciez niezaleznie od wyznawanej czy nie wyznawanej wiary jakies zasady powinno sie zachować...Tylko ,co to takiego te zasady w naszym współczesnym świecie??????
23 listopada 2014 23:07 / 1 osobie podoba się ten post
Tak, wiem Kasiu i ubolewam na tym, ale teraz jestem w De i widzę co tu się dzieje. Dzięki Bogu w Polsce jeszcze jednak jest sporo żywej wiary i oby nie umarła tak jak tu na zachodzie.
23 listopada 2014 23:33 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu, wiesz o czym świadczy takie święte oburzenie na współczesny świat, brak zasad i ogólny upadek obyczajów ;)?

Zofijo, dopóki ubolewasz, to ok, problemem są takie zabawne i mniej zabawne akcje Twoich współwyznawców:
http://www.fronda.pl/a/czy-juz-czas-na-bojkot-lidla-tak-dosc-nachalnego-kulturkampfu-zachodniego-nihilizmu-i-ateizmu,44167.html