Trojka z przodu to nie dramat, ja od wczoraj oswajam sie z czworka, z tego powodu mam depresje sytuacyjna. W dodatku to pierwsze urodziny spedzone w pracy. Torta nie musialam piec, poniewaz upiekl go dla mnie maz mojej podopiecznej(kucharz pasjonat) dostalam ekskluzywne przyprawy w prezencie, poniewaz zawsze sie zachwycam smakiem przyzadzanego przez niego lososia. Generalnie bylo ok, zyczenia, mila atmosfera, ale jednak czegos brak. no coz, taki urok tej pracy.Pozdrawiam wszystkie czterdziestki, zycie sie zaczyna wlasnie teraz.