Opiekunki w Austrii pracują 8 godzin

13 sierpnia 2013 22:26
Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....
13 sierpnia 2013 23:51
BEA

Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....

Odezwij sie , jak jestes w Berlinie jeszcze, ja tu jeszcze troche zostaje :)
14 sierpnia 2013 11:51
Witaj daisy 44.Ja juz od piatku w domu.
Szukam dalej czegos w Berlinie.Bo tu gdzie bylam te 3tyg.to takie krotkie zastepstwo.Oni maja stala pania,ktora moze siedziec dowoli i nie chca zmienniczki.Szkoda bylo niezle.
Pozdrawiam:)
14 sierpnia 2013 23:06
Jeszcze dodam gwoli wyjaśnienia,że mój pośrednik z Austrii zainkasował sobie za rok wyszukiwania rodzin do opieki 300 euro i nie mam zwracane za podróż.Często dojazd jest na jakieś zadupie.I o ile z Polski do np Wiednia nie jest daleko, to podróż wew. Austrii nabija koszty podwójnie.Ode mnie do Wiednia bilet OBB kosztuje 47 euro plus z Wiednia do Wrocławia. Także to 1100euro nie jest na czysto.
04 września 2013 23:36
no tak ,w ten wlasnie sposób obniza się zarobki sobie i ....przyszłym opiekunkom ....
trzeba poszukać lepszej agencji albo zacząć szukac samodzielnie
05 września 2013 09:31 / 1 osobie podoba się ten post
Anetka

Jeszcze dodam gwoli wyjaśnienia,że mój pośrednik z Austrii zainkasował sobie za rok wyszukiwania rodzin do opieki 300 euro i nie mam zwracane za podróż.Często dojazd jest na jakieś zadupie.I o ile z Polski do np Wiednia nie jest daleko, to podróż wew. Austrii nabija koszty podwójnie.Ode mnie do Wiednia bilet OBB kosztuje 47 euro plus z Wiednia do Wrocławia. Także to 1100euro nie jest na czysto.

Ok.5 lat mojej pracy w Austii w tym czasie nie placilam za posrednictwo,Agencja ma swoje busiki i za 50 euraskow dowozi z drzwi pod drzwi.Zaczynalam z ta firma jak jedzili na wypozyczonych busach teraz maja wlasne.Zmień pośrednika,szukaj nowego.Jesteś na gewerbe,choć wątpię.Jesteś tam sama sie rozglądaj za nowym miejscem pracy.Ja mialam ulatwiona sprawe raz,ze byłam u Pani ktora prowadziła rozległy tryb zycia(towarzyski) a po drugie ksiadz miejscowy był Polak, z Konskich.Uczynne chlopisko.Mialam reklame z ambony,a wśrod starszych osób jest to reklama godna zaufania.Bywaj miedzy ludzmi zawsze mozna sie czegoś nowego dowiedzieć a i otoczenie jest zorientowane kim jesteś.A co do zarobkow to ..".chcialoby sie wieś ale pieniadze gdzieś".
05 września 2013 09:57
BEA

Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....

No zgadza się !! Pracuje 8 godzin ale reszta do tzw. "wache" - hehehe. Zależy jak na to patrzeć. A tak ogólnie to raczej w tej pracy nie jest możliwe, bo nasza praca polega na "byciu" z podopiecznym w domu. Tylko często rodziny lub podopieczni opacznie to rozumieją. 
05 września 2013 12:58
Pracowałam w Niemczech jako opiekunka 8 godzin dziennie (byłam zatrudniona przez polską agencję). Po przyjeździe na miejsce ustaliłam to z podopieczną (podobnie jak zakres obowiązków). Oczywiście, nie była to osoba leżąca. Od początku wiedziałam, że "nie tak to wygląda", ale pomyślałam, że spróbuję nieco zmienić panujące zasady.
05 września 2013 13:38 / 5 osobom podoba się ten post
Anna32

Pracowałam w Niemczech jako opiekunka 8 godzin dziennie (byłam zatrudniona przez polską agencję). Po przyjeździe na miejsce ustaliłam to z podopieczną (podobnie jak zakres obowiązków). Oczywiście, nie była to osoba leżąca. Od początku wiedziałam, że "nie tak to wygląda", ale pomyślałam, że spróbuję nieco zmienić panujące zasady.

Pracowałaś 8 godzin dziennie ?! ale trafiłaś na podopieczna komunikatywną nie kazda z nas ma taką opcje.Ja już widze jak wracam po krotkiej nawet nieobecnosci o pod domem straż pozarna,pogotowie techniczne i inni łącznie z policja.Jak można ustalić coś z osobą,ktora najczesciej jest juz ubezwlasnowolnioną.Wiesz jaka to odpowiedzialność?Ja po przyjeżdzie na nowe miejsce zawsze pytam bez wzgledu na stan podopiecznej czy prawnie ona decyduje o sobie.Mam jasnosc  i wiem jak postępować.
05 września 2013 13:44
mleczko47

Pracowałaś 8 godzin dziennie ?! ale trafiłaś na podopieczna komunikatywną nie kazda z nas ma taką opcje.Ja już widze jak wracam po krotkiej nawet nieobecnosci o pod domem straż pozarna,pogotowie techniczne i inni łącznie z policja.Jak można ustalić coś z osobą,ktora najczesciej jest juz ubezwlasnowolnioną.Wiesz jaka to odpowiedzialność?Ja po przyjeżdzie na nowe miejsce zawsze pytam bez wzgledu na stan podopiecznej czy prawnie ona decyduje o sobie.Mam jasnosc  i wiem jak postępować.

Aha,zapomnialam nie zakladam ze wszystkie podopieczne sa w takiej sytuacji ale nie wiemy na 100%.Rodzina zabezpiecza sie przed decyzjami starszej osoby chociaz jest zdrowa na umyśle bo "strzezonego Pan Bog strzeze" a jak cos opiekunce odstapi?ze swoich wlasnosci?
06 września 2013 14:00 / 1 osobie podoba się ten post
Ale ja nie mam wątpliwości co do tego, że wiele zależy od stanu podopiecznego, i że opieka nad osobą, z którą trudno się porozumieć, wiąże się z większą odpowiedzialnością, zwracam tylko uwagę, że 8-godzinna praca nie jest - mimo wszystko - rozwiązaniem nie do pomyślenia (nawet wtedy, gdy jesteśmy zatrudnione przez firmy oferujące "opiekę 24-godzinną").
06 września 2013 14:05 / 3 osobom podoba się ten post
Anna32

Ale ja nie mam wątpliwości co do tego, że wiele zależy od stanu podopiecznego, i że opieka nad osobą, z którą trudno się porozumieć, wiąże się z większą odpowiedzialnością, zwracam tylko uwagę, że 8-godzinna praca nie jest - mimo wszystko - rozwiązaniem nie do pomyślenia (nawet wtedy, gdy jesteśmy zatrudnione przez firmy oferujące "opiekę 24-godzinną").

Stan podopiecznego może się drastycznie zmienić w ciągu kilkumiesięcznej stelli. Od samodzielnego, do warzywa nieomal. Tego żadna umowa nie przewidzi.
06 września 2013 15:43 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Pracowałaś 8 godzin dziennie ?! ale trafiłaś na podopieczna komunikatywną nie kazda z nas ma taką opcje.Ja już widze jak wracam po krotkiej nawet nieobecnosci o pod domem straż pozarna,pogotowie techniczne i inni łącznie z policja.Jak można ustalić coś z osobą,ktora najczesciej jest juz ubezwlasnowolnioną.Wiesz jaka to odpowiedzialność?Ja po przyjeżdzie na nowe miejsce zawsze pytam bez wzgledu na stan podopiecznej czy prawnie ona decyduje o sobie.Mam jasnosc  i wiem jak postępować.

Ale w takiej sytuacji ktoś przychodzi na ten czas jak opiekunka z Pl ma przerwę, ja mam 8h absolutnego czasu wolnego, opiekuję sie osobą leżącą, przecież ja jej nie mogę zostawić samej dłużej niż godzina, o ośmiu nie wspomnę.
Pflegedienst pracuje też na godziny.
08 września 2013 19:35 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Ok.5 lat mojej pracy w Austii w tym czasie nie placilam za posrednictwo,Agencja ma swoje busiki i za 50 euraskow dowozi z drzwi pod drzwi.Zaczynalam z ta firma jak jedzili na wypozyczonych busach teraz maja wlasne.Zmień pośrednika,szukaj nowego.Jesteś na gewerbe,choć wątpię.Jesteś tam sama sie rozglądaj za nowym miejscem pracy.Ja mialam ulatwiona sprawe raz,ze byłam u Pani ktora prowadziła rozległy tryb zycia(towarzyski) a po drugie ksiadz miejscowy był Polak, z Konskich.Uczynne chlopisko.Mialam reklame z ambony,a wśrod starszych osób jest to reklama godna zaufania.Bywaj miedzy ludzmi zawsze mozna sie czegoś nowego dowiedzieć a i otoczenie jest zorientowane kim jesteś.A co do zarobkow to ..".chcialoby sie wieś ale pieniadze gdzieś".

mleczko mam gewerbe, więc to nie problem.Po prostu doceniam narazie miejsce w którym jestem.Babcia ok, kumata, samodzielna i lubię jej towarzystwo. W poprzednim miejscu miałam koszmar i tym bradziej doceniam tu święty spokój.Jak tylko minie mi maksymalny czas pracy ( tak,żeby nie płacić podatku) po przerwie wracam gdzie indziej.Pracy jest w bród.Można negocjować stawki.
Co do firmy pośredniczącej...pierwszy raz w Austrii więc płacę frycowe .Pamiętasz może nazwę swojej firmy?
A propos w każdej przychodni zdrowia jest pełno ulotek z firmami oferujacymi 24 opiekę.Można też w ten sposób spróbować poszukać czegoś"lepszego".
 
No nie reklama z ambony genialne !!!.W mojej wichurze kościół prawie pusty .Tu nawet sklepu nie ma.Trzeba jechać do  miejscowości obok...ale widoki obłędne
12 listopada 2013 19:13
Witam:)Ja pracuje w austrii juz 2lata i nie slyszalam ,zeby ktos tu pracowal 8godzin.To jakies bzdury ,a kto sie potem by zajmowal starsza osoba?A co do zarobkow to podobne jak w niemczech.