Bez edytu, bo to nowy temat.To nakłuwanie igłami, o którym pisała wichurra, to dermarolling.Na wałku nabite są setki mikroigiełek i tymi mikroigiełkami jeździ się po skórze, nakłuwając ją ( zasadniczo warstwę naskórka, krwi nie ma, lub jest mało).Ma to rzekomo odmłodzić skórę, likwidowac cellulit ( ciekawe jak), zmniejszać lub wręcz likwidować blizny, przebarwienia, dziurki po trąziku, słowem, cud miód i orzeszki. Taki dermaroller można k
Czytaj więcej