Tamaro,jak to u mnie,konkretnych przepisów nie mam,za każdym razem inny:-). Napiszę więc o dzisiejszej.
Sałatę lodową porwałam na małe kawałki,co to do buzi na raz. Miałam pół główki ,dość dużej lodowej. Wyfiletowałam 2 mandarynki i ich cząstki wymieszałam z sałatą. Pięknie kontrastują kolorystycznie,ale o tym to już Mleczko wspomniała:-). Zostało mi coś ok 1/4 dużego jogurtu naturalnego. Dodałam do niego sok wyciśnięty z 2 mandarynek,sok z 1/2
Czytaj więcej