Dusia pamiętasz jak pisałam o małżeństwie pod Freiburgiem ?jak oni boczek bez przypraw gotowali i golonka też,albo jak dziadek sałatkę ziemniaczanna sam robił i jak myrdał łychą ,która za każdym spróbowaniem dokładnie oblizywał?
Tak,tak ...w momencie dostawałam nietolerancji na przyprawy które używał ?Dobrze że to wyczaiłam.?
Dobrzy ludzie no ale co do jedzenia to była porażka( jak oni gotowali ), nie było to każdego dnia 1,2× w ty
Czytaj więcej