Tak samo od strony wlasnej rodziny, jak i rodzin i samych PDP - z wlasna rodzina mamy uzgodnione, ze pracujemy tak, a nie inaczej, a w druga strone - jak sie nie da poprawnych relacji uzyskac - inne miejsce.
Nie jestem cierpietnica i tak sie sama nie traktuje. Co innego tesknota, ale to juz calkiem inna bajka. Ja nie odliczam, ile do konca, zajmuje sie zyciem i byciem na biezaco, co i tak od czasu do czasu jest trudne. Wtedy szukam humoru, chociazby jak wczoraj, calkiem niezle sie usmiala
Czytaj więcej