Zrobiłem naprawdę smaczną pomidorówkę ze świderkami, a pdp nie jest głodny. Trudno. A Ute też powinna go zachęcić.
Jak ona pójdzie o 14.30 na karty, to niech Peter zapomni, że mu, tak jak wczoraj, coś do jedzenia zrobię. Chyba, że powie, że jest głodny. Można mówić, że żeby mieć siły, to trzeba jeść, a on nein.
Teraz pauza, a o 15 :ogladam tv: i obejrzę w smartku film "W piochu a w krzokach" :-)
Czytaj więcej