U mnie spokój, oglądają biathlon. Na pauzie nie spałem. Jutro spacerek. Zrobiłem sobie pyszny kapuśniak z niemieckiej bio kiszonej :smiech3: Na dwa dni. Z tego względu, że co jakiś czas schodziłem z góry, nie zauważyłem, żeby Peter jadł jakiś obiad. Za to zamiast kawy o 15ej, jego żona zaserwowała mu piwo. Plus jedno ciasteczko z BN. Ech... Jak potem ma mieć siły. Mówiłem synowi w lutym, że powinien jeść...regelmäßig... , a syn, że owsz
Czytaj więcej