Fakt,nie chce mi się aż tak przykładać:)Przyznaję się bez bicia:)Oczywiście ,nowe słówka czy wyrażenia zapamiętuję lepiej lub gorzej,w kajecik wpisuję,zawsze się coś nowego trafi czego jeszcze nie znałam,ale tak przysiąść fałdów i się pouczyc to już nie:( Mnie rozumieją ,ja rozumiem,oceniają na dobry,wszędzie sobie radzę-to rozleniwia:)Goethego w oryginale czytać nie planuję:)A perfekcyjnie ,jak rodowity Niemiec nigdy mówić nie będę.To co mam w
Czytaj więcej