Ja jako staly klient Poskarzyjek uprzejmie donosze, ze nie mam zmienniczki. Nerwy mi juz przeszly, kolezanke zablokowalqm, bo mi glupoty wypisywala, czemu nie moze niby.Jeszcze rano dopytywala sie o drobiazgi. Najsmutniejsze, ze to moja znajoma, miala pecha,musiala 2 razy zjezdzac z kiepskich stelli.Zaczynala w zeszlym roku z firma, ktora dala Jej 750 Euro, a potem potracila jeszcze zamiesieczny kurs niemieckiego.Wiedziala, gdzie ma przyjechac, a dzisiaj taki kwiatek
Czytaj więcej