Pamiętam jak jechalam na pierwszą stelle,podstawy niemieckiego już znałam,ponadto zaopatrzylam się w slownik,którego używala moja siostra będąc na germanistyce ,zreszta ten slownik jest dalej ze mną,mocno już sfatygowany.W pracy laziłam tak z tym slownikiem,za tym biednym dziadkiem i probowalam z nim rozmawiać.Dziadek ,owszem odpowiadal na pytania,ale w końcu juz mial dosyć tych atrakcji i spytał kiedy w końcu dam mu spokój.Dobre wyniki daje też uczenie się z podręczników s
Czytaj więcej