Całe szczęście że że żadnego ,prywatnego "flugcojga" nie posiadam,o parking nie muszę się więc martwić :oczko:
Mamy natomiast nowy "wagen",ale jestem z niego zadowolona,bardziej niż podopieczna dla której nadszedł niechciany czas,żeby korzystać z wózka:-(. Dostawca przeszkolił mnie i córkę z obsługi tego ustrojstwa,powoziłyśmy się na zmianę z górki i pod górkę,qrcze ,można nawet jogging uprawiać,gdyby ktoś chciał :lol1:. Sup
Czytaj więcej