Dzień dobry, nowy tydzień,nowe wyzwania. Z wczorajszego SPA nic nie wyszło,przyszła do nas sąsiadka a później zgarnęła mnie,po kolacji, do siebie. Pedepcia nie chciała iść bo ma interesującą książkę do czytania. Interesujące,że to ta sama którą w listopadzie i grudniu teź czytała :lol1:
Sąsiadka chyba myśli,że ja melomanka jakaś jestem:-). U niej wczoraj był wieczór muzyczny. Cała rodzina śpiewa i gra,mąż,siostra,szwagier i córka si
Czytaj więcej