Ja jestem dziś wykończona,ok 18,00 syn pdp zabrał nas do pizzeri naina kolacjętkolację,była jeszczecjeszcze jego dziewczyna ojciec i brat pdp,razem 6 osób :-) mogłam nie jechać ale co miałam siedzieć w domu, czekaliśmy że 40 min na tą pizzę ? pojąć co kto zamówił,jedni wino,piwo a ja kolę,przynieśli nam chyba po godzinie tą pizzę taką wielką dla każdego,Ola Boga ja zjadłam 1/3 resztę zapakowali do domu, inni też nie zjedli potem był szna
Czytaj więcej