Wiem Dorotka , że dla mnie lepiej , tym bardziej , że Pusia już leży , nie da rady jej na klopika posadzić a wagę swoją ma , że ho, ho ! I weź się teraz targaj z nią w łóżku , mycie to pryszczyk , gorzej przebieranie - trzeba ją posadzić , to nie problem , ale , żeby ją utrzymać w pozycji siedżącej to już jest problem . A z wolnego to korzystałam wtedy ( wychodziłam ) kiedy Magdzie jeszcze było tutaj - pojechało się na obiadek , żeby wejście odpowiednie było t
Czytaj więcej