Ja ma fobie na punkcie gotowcow:-) przez 30 dni w Neuss tylko 4 razy było coś świeżego. Pierwsze źlecenie w Dortmundzie , cała piwnica zastawiona puszkami , ponumerowanymi wg daty . Koszmar Walczyłam o ziemniaki , no też były z puszki .więc mimo iż nie jestem kucharka Wielka , uwielbiam gotować swiezo:gotuje:
Czytaj więcej