8.08.2013 – czwartek
Rano wstałam, obudziłam Gretę i chciałam jej dać leki. Okazało się jednak, że ona już dzisiejszą poranną porcję przyjęła w nocy, albo wczoraj przed snem, gdyż w dozowniku było pusto. Zostawiłam ją na kilka minut samą, aby załatwiła swoją toaletę. Jak weszłam ponownie do pokoju, to zastałam ją przy wybieraniu leków z dużego pudełka, gdzie są trzymane wszystkie zapasy leków. Przygotowała sobie już garść tabletek, o
Czytaj więcej