Pytali o doświadczenie, cóż, ojciec po paraliżu, mama z cukrzycą i nadciśnieniem i 2 lata z mocno depresyjną kobietą. wystarczyło. test językowy, ehh.. nie poszło jej za dobrze, ale pani powiedziała,że do 2 tygodni wyjedzie. Mija czas, telefon milczy, mała zadzwoniła,żeby się dowoedzieć, dlaczego nie dzwonią. Usłyszała,że ma czekać. Poszukała w internecie innych firm, wysłała zgłoszenia, czekała.. Ojciec mówił, że i tak jej nigdzie nie wezmą,bo za głu
Czytaj więcej