Od razu mi się przypomniało jak ja kupiłam swoje własne mieszkanie,takie tylko moje,z dala od teściów wrednych,od męża sadysty i nieroba,tylko ja ,moja córka i nasz pies :). Pamiętam,że po pierwszej nocy w jeszcze niewyremontowanym,brudnym mieszkaniu obudziłam się rano i bałam się oczy otworzyć ,że to mieszkanie to był tylko sen,a jak się okazało,że to moje mieszkanie chciałam ściany całować ze szczęścia...Dzień 7 czerwca jest drugim dniem moich urodzin:)
Czytaj więcej