Witajcie!Już z powrotem jestem w pracy,zmienniczka okazała się swietną dziewczyną,zastałam babcię nierozbestwioną i w swietnej formie,a i córeczka jakaś mniej jecząca;)Wczoraj opowiadając sobie wrazenia rechotałysmy do pózna.
Mycha ,jest duzo prawdy w tym,co napisałaś.Jesli podopieczny jest jako tako swiadomy,a trafi na podatny grunt do wylewania swoich żalów to robi to z pasją,a to wszystko po to,aby znalezc się w centrum uwagi ,tez z tego powodu,że zaint
Czytaj więcej